Kościół rektoralny św. Benona w Warszawie

Początki kościoła w tym miejscu sięgają II poł. XVII w., kiedy Bractwo św. Benona podjęło inicjatywę zbudowania świątyni. Budowa kościoła została zakończona w 1669. Pod koniec XVIII w. kościół przejęli redemptoryści, a działo się to z chwilą przybycia do Warszawy (w 1787) św. Klemensa, późniejszego patrona miasta. W czasie Księstwa Warszawskiego redemptoryści zostali posądzeni o sprzyjanie Austrii i rozkazem władz francuskich usunięci z Warszawy[2] (i w ogóle z Polski), a budynek świątyni zamieniono najpierw na koszary, następnie szkołę, magazyn wojskowy, mieszkania, a w końcu fabrykę.Dopiero w 1938 budynek odkupiła Maria Biernacka i przekazała kurii warszawskiej. W czasie wojny kościół został zburzony. Jego ruiny kuria przekazała znowu redemptorystom, którzy w 1956 rozpoczęli odbudowę. Wstępna odbudowa zakończona została w 1958, kiedy kard. prymas Stefan Wyszyński dokonał uroczystego poświęcenia odbudowanego kościoła.

Najmniej znany kościół na warszawskim starym i nowym mieście. Ogólnie mówiąc może być. Można go zwiedzić jeśli nie będzie zamknięty.

Kościół jest otwarty lecz nie można był go zwiedzać. Przeszkolony przedsionek umożliwia zajrzeć do środka można się pomodlić są klęczniki dla wiernych.

Wychowałem się w tym spokojnym i zacisznym miejscu Warszawy, miejscu gdzie zacząłem być ministrantem i lektorem. Kościół jest ukryty, mało ludzi go zna, i dzięki temu każdy kto łaknie duchowego odpoczynku od zgiełku stolicy, znajdzie tu taką możliwość. Miejsce które kocham i do którego nieraz powracam.

Przepiękny, klimatyczny kościółek, w którym żył i pracował Św. Klemens Hofbauer. Kościółek po wojnie został odbudowany, ponieważ został zniszczony. Obecnie różni się od pierwotnego. Zostało w nim i przy nim nakręconych kilka scen do różnych filmów i seriali, między innymi Pogoda na jutro, albo Czas honoru

Bardzo ładnie się prezentuje od strony fontann nocą

Ładny mały kościół

Klimatyczny kościół, mieszczący się niedaleko Rynku Nowego Miasta. Można go odwiedzić w wypadku posiadania sporego czasu na zwiedzanie.

To miejsce jest bardzo ciekawe i trochę tajemnicze jak wszystkie podobne miejsca, gdzie są wysokie mury.