Dom Studenta „Melodia”

Mieszkania nawet spoko. Nie mieszkałem, ale i tak mi się podobają. Do 22 można zapraszać osoby spoza akademika. Miałem raz sytuację z kolegą, że jedna babka nie chciała nas wpuścić po plecaki bo my nie mieszkamy w akademiku. Mam nadzieję, że jej już tam nie ma. Poza tym wszystko jest ok.

Bardzo dobre warunki mieszkalne, dobra lokalizacja akademika. Polecam serdecznie.

Obok akademika są schody na których można pić dowolny alkohol o dowolnej porze i podziwiac pracę sąsiedniej piekarni ;)

Brudno, wieczorami na schodach mnóstwo osób spożywających alkohol. W części pokojów rosną 'ciekawe' rośliny. Mnóstwo osób z wymian zagranicznych. Niektóre aneksy ładne i zadbane, a w niektórych dziury wypalone w lodówce, spalone mikrofalówki, a połamane drzwi potrafią być tylko sklejone jakąś dziwną substancją i ledwo się trzymają. Dla osób lubiących codzienną zabawę i imprezy, jak najbardziej spoko, ale osoby które chcą się uczyć kilka godzin dziennie ratują tylko słuchawki w uszach. Ceny za noclegi okej. Portierzy średnio ugodowi. Najsłabszy jest obowiązek ciągłego oddawania klucza nawet jak się wychodzi na chwilę do sklepu. Potem często trzeba długo czekać na portiera aż znowu wyda klucz. W podobnej cenie można znaleźć stancję w przyjemniejszym miejscu. Polecam Melodie szczególnie dla osób lubiących mocną 'integrację'.

Byłam gościnnie i warunki wydają mi się na prawdę dobre. Jedynie stare poduszki, kołdra, pościele. Poza tym git.

Zadbane schludne akademiki. czasami przygłośno. Miejsce dla osób które nie lubią się nudzić.

Przyjazny dla osób z nieprawidłowościami, szerokie przejazdy- posiadający parking dla osób z niepełnosprawnościami.

Całkiem przyjemne miejsce. Pokoje są czyste i dobrze wyposażone. Minus to niespecjalna lokalizacja. Jest stąd bardzo daleko na Uniwersytet oraz dworzec PKP i PKS.

Chwała Paniom z Łącznika. Z tak fajnymi ludźmi z obsługi akademika już dawno się nie spotkałem. Niestety nie można powiedzieć tego samego o obsłudze Famy, gdzie króluje chamstwo i podejście do gości jak do wrogów

Dobre miejsce na studenckie grillowanie szczególnie w okresie juwenalii. Niemiła obsługa miejsca odbiera jednak uroku.