Targi Młodej Pary - Targi Ślubne Gdańsk

Targi w Warszawie z dnia 20.11 to dno i wodorosty. Kilku wystawców, można przejść wszystkie stanowiska w kilka minut. Zmarnowany czas.

22.01.2023 niestety nic się nie zmieniło... Opinie negatywne jak najbardziej uzasadnione. Podsumowując na targach znajdowały się 2 stanowiska z obrączkami, 2 z garniturami, 1 z sukniami, 2 z tortami, 1 z salą, 3 fotografów i jakieś z drinkami. Zero konkurencji, zero wyboru. Całość rozmieszczona w jednym pomieszczeniu, przejście całości nie spiesząc się zajęła nam 5 min. Dłużej zajęła nam podróż. Wejście płatne 10 zł niby nie dużo ale w tym wypadku nie warto.

Najgorzej zainwestowane pieniadze. Organizacja fatalna, bardzo mało wystawców i odwiedzających. Wystawcy zaczęli się zwijać dwie godziny przed końcem, bo kompletnie nic się nie działo. Nie polecam się wystawiać!

Świetna atmosfera i super Wystawcy <3 !

Targi z 23.10.2022 to porażka. Bardzo mało wystawców, strasznie mało miejsca. Duszno i gorąco. Pare stoisk na krzyż w 3 minuty można było obejść wszystkie stoiska. To było fatalne wydarzenie za które w dodatku trzeba było zapłacić + parking.Organizatorom powinno być wstyd, ze za takie „coś” mieli czelność brać od ludzi pieniądze i zrobić to jako wydarzenie płatne.Wydarzenie powinno się nazywać „ wyłudzamy pieniądze od ludzi, którzy przyszli po pomoc i inspiracje na wesele”

Na targach byłam w dniu 13.02.22 w Gdańsku ale to co zastałam to był jakiś żart. Wystawców tyle co kot na płakał. W dodatku kilka stoisk które w żaden sposób nie przekonywały jakością. Wystawca z deserami, które wyglądały jakby robiło je dziecko z przedszkola, niechlujne. 15min zajęło mi przejście wszystkiego z wstąpieniem do łazienki. Reklamowane w internecie jako super wydarzenie, na którym mogłabym się czegoś dowiedzieć, zaczerpnąć informacji, inspiracji, a wyglądało to jak niskiej jakości kiermasz w szkole. Targi akcesoriów dla zwierząt są większej, lepiej zorganizowane niż to co było tu.

Nie Polecam

Jako wystawca nie polecam, mało elastycznie, służbiści, nie da się z nimi dojść do żadnych kompromisów.

Drodzy Państwo, miałam wątpliwą okazję po raz pierwszy być wystawcą TMP w Gdańsku. Już po otwarciu miałam przeczucie, że frekwencja nie będzie na poziomie o którym słyszałam od organizatora wydarzenia.Z racji doświadczenia zawodowego dość często bywałam na różnych targach. Dość naturalnym zjawiskiem dla mnie jest widok przeciskających się w tłumie ludzi. Tutaj nie dość, że takich widoków zabrakło to mieliśmy do czynienia z sytuacją kiedy to spacerujący po targach sprawiali poczucie osaczenia przez wystawców. Spuszczali wzrok aby na sile ich nie zagadywać. Wyobraźmy sobie parę idącą wzdłuż stoisk i każdy kolejno wystawca atakuje. W dość trudnej sytuacji byli Ci którzy byli na końcu.Z racji nieznajomości branży oraz wolnego czasu ,postanowiłam popytać jak to jest na targach ślubnych. W odpowiedzi usłyszałam, że tak mało ludzi nie widzieliśmy nigdy, że rok temu wystawców było więcej. Że czegoś takiego nie widzieli.Po godzinie 14:00 zaczęło się odliczanie do końca wydarzenia. Minuta po minucie. Dokładnie tak to wyglądało. Obserwując miny wystawców widać było rozczarowanie.Żadna tajemnicą nie będzie fakt, że wynajem powierzchni był bardzo drogi. Bez względu na to kto z czym przyszedł jaka miał ofertę, nie miał możliwości na jej przestawienie przy tak niskiej frekwencji.Osobiście czuję się bardzo rozczarowana, może zażenowana.Oczywiście są to moje odczucia, ale to są niestety tez fakty.Monika