Alpol. Technika grzewcza. Salon Łazienek.

Do salonu firmy Alpol trafiłam za namową moich znajomych, którzy w ubiegłym roku wykonywali u siebie remont łazienki. Wspominali o tym, że salon ten jest jednym z największych jakie odwiedzili, a co za tym idzie oferuje możliwość zobaczenia bardzo szerokiej gamy płytek ceramicznych oraz urządzeń sanitarnych. Wspominali również o możliwości wykonania projektu łazienki.I faktycznie, już w czasie mojej pierwszej wizyty w Alpolu, trafiłam do przemiłej pani projektantki. Sympatyczna, rzeczowa i doskonale obeznana w panujących obecnie trendach. W ciągu zaledwie kilku wizyt, przy wsparciu jednego ze sprzedawców, udało nam się wspólnie stworzyć świetny projekt mojej łazienki. Następnie etap zamówienia wszystkich materiałów i urządzeń - bezproblemowo - handlowcy znają się na rzeczy.W Alpolu wskazano mi również zaufaną firmę wykonawczą. Trochę trwało oczekiwanie na wolny termin tej ekipy ale efekt ich pracy jest niesamowity. Łazienka jest cudowna! Gorąco polecam firmę Alpol z Rumi!

Towar dobrej jakosci jednak ceny w stosunku do konkurencji zawyżone, obsługa klienta FATALNA, oczywiście kawka.. Jednak stosunek Pani przedstawiajacej ofertę do klienta nieprofesjonalny, czułem się jakby obslugiwala mnie sfrustrowana kasjerka z biedronki.Nie polecam.

Bardzo duży wybór i wysoka jakość. Personel miły i pomocny. Przy reklamacji nie było jakichkolwiek problemów,wszystko załatwione bardzo profesjonalnie. Jak najbardziej polecam.

Bardzo duży wybór płytek i armatury. Miła i fachowa obsługa. Polecam, można znaleść coś innego niż w zwykłych marketach budowlanych. Ceny adekwatne do produktów wysokiej jakości. W promocji i z ekspozycji też można dostać

Nie polecam.Edit:Wymienię w podpunktach:- Opozienie w zamówieniu o czym nikt nie poinformował-Kafle które zamówiliśmy okazały się niedostępne już po opóźnieniach w zamówieniu, zaproponowano te kafle jednak w dwóch różnych odcieniach dodając ze „niektore się schowa za szafką”- nie dostaliśmy poropozycji kafli zamiennych- mnóstwo kafli okazało się uszkodzonych- nieprofesjonalne podejście do klienta i bardzo nietrafne porównania zwizane z odbiorem- wycena wraz z projektem gigantycznie odbiegała od budżetu który podaliśmy na samym początku.

Szczerze nie polecam. Gdyby obsługa była tylko niekompetetna, to uznałabym że firma ma mały problem. Niestety do braku wiedzy dochodzi okropny charakter - czy specjalista do sprawy sprzedaży powinien być opryskliwy,a wręcz chamski w stosunku do Klienta? Moim zdaniem nie. Czytając opinie zaczynam się zastanawiać, czy przypadkiem Alpol nie ma takiej polityki firmowej. Panowie, jeżeli nie spełniacie się w pracy bazującej na bezpośrednim kontakcie z Klientem polecam wykładanie towaru, lub pracę w fabryce.Nie mam zamiaru wracać i konfrontować się z Waszą obsługą. Z wielkim zainteresowaniem obserwuje to,co ostatnio widzę w waszych opiniach. Cieszę się, że w końcu tak wiele osób odważyło się na podzielenie swoim zdaniem. Może czas zastanowić się nad podejściem Waszej ekipy do Klientów.

Zdecydowanie nie polecam tego miejsca. W razie jakichkolwiek problemów z zakupionym towarem pozostajesz z nimi sam. Pracownicy firmy stają się w mgnieniu oka aroganccy i od razu starają się wmówić klientowi jego winę w powstaniu usterki. Brak jakiejkolwiek propozycji rozwiązania problemu, wsparcia dotyczącego realizacji gwarancji producenta itp. Jedynie zbywanie klienta, urywanie rozmowy telefonicznej pod naprędce zmyślonym pretekstem, brak odpowiedzi na maile. W szczególnie dużym kontraście pozostają moje doświadczenia z obsługą klienta w konkurencyjnej firmie Femax, gdzie w przypadku problemów z kabiną KOŁO wszelkie formalności gwarancyjne załatwili mi pracownicy firmy i po kilku dniach kurierem dostarczono mi część zamienną. W Alpolu - zapomnij. Omijajcie to miejsce, niestety zachowania typowe dla Januszów biznesu"."

Tragedia. Zamówienie wanny z hydromasażem dla chorego na serce ojca. Koszt ok 20 tys zł po długich negocjacjach. Miły, kompetentny sprzedawca ZAPEWNIAŁ, że mogę zamówić i zapomnieć i wanna znajdzie się w łazience na drugim piętrze mojego domu. Dodatkowo twierdził, że będzie cichsza od czajnika w co oczywiście od początku nie wierzyłem. Wiedząc, że schorowany ojciec nie będzie mógł wnosić 100 kilowej wanny na drugie piętro dzwoniłem do brygady monterskiej która miała montować wannę, czy poradzą sobie z wniesieniem. Również wtedy otrzymałem zapewnienie o bezproblemowości procesu. Kiedy w końcu, tydzień po umówionym terminie przyjechał kurier z wanną wszystkie zapewnienia przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Prawie emeryt kurier nie miał szans nawet zestawić wanny ze samochodu. W tym sam mu pomogłem chociaż mam przeciwwskazania od lekarza. Po prostu żal mi było starszego pana. Kiedy przyjechali dwaj panowie monterzy z firmy Isan Andrzej Stawicki problemy dopiero się zaczęły. Kiedy powiedziałem im, żeby zgodnie z umową sami wnieśli wannę obrazili się, zaczęli wyrażać w wyjątkowo wulgarny sposób i zaczęli wychodzić. Musiałem ich prosić, żeby zaczekali aż poproszę sąsiadów o pomoc. Samo montowanie trwało ponad 4 godziny mimo zapewnień, że zajmie godzinę, było przerywane wielokrotnymi wycieczkami do sklepu spowodowanych nieprzygotowaniem do pracy (panowie nie wiedzieli jaką wannę będą montować, w jakim miejscu, ani jak wygląda przyłącze). Żeby było śmieszniej zażądali dodatkowych 50zł na części. Zły i sfrustrowany zadzwoniłem do firmy alpol oczekując zwykłych ludzkich przeprosin, ale wygląda na to, że po przelaniu pieniędzy przestają być mili i kompetentni a stają zimni i opryskliwi. Pan, który wcześniej był tak miły, teraz beszczelnie kłamał, że nic takiego nie było w umowie i że oni zapewniają tylko montaż, a nie wnoszenie, mimo że WIELOKROTNIE zapewniał wcześniej, że drugie piętro to dla nich żadna przeszkoda. Nigdy więcej.P.S. Wanna chodzi jak sieczkarnia.