Biuro Komunikacji, Urząd Miejski w Wałbrzychu

Dawna siedziba założonej w 1860 r. spółki towarzystwa zaliczkowego Vorschuß-Verein zu Waldenburg, następnie banku Waldenburger Handels-und Gewerbe-bank A.G,.Pomysłodawcą Vorschuß-Verein był Hermann Schulze. Pierwsze Towarzystwo Zaliczkowe założył w Delitzsch w 1850 roku. Mechanizm działania Towarzystwa był prosty: nie wszyscy drobni przedsiębiorcy, rzemieślnicy i sklepikarze, potrzebują w tym samym czasie kredytu na zaliczkowanie towarów czy surowców, każdy zaś dysponuje jakimiś małymi, chwilowymi rezerwami kapitałowymi; te środki, zebrane razem, mogą pracować, dając podstawę taniemu i szybkiemu kredytowi. Poręczenie, zamiast na parę osób, rozkłada się na wszystkich członków - solidarnie. W początku lat 70. XX wieku w budynku znajdował się wydział Narodowego Banku Polskiego (główna siedziba na ul. Słowackiego 23a) zajmujący się obsługą górnictwa, energetyki, przemysłu ciężkiego i budownictwa. Później przez wiele lat swoją siedzibę miał tu Bank Przemysłowo-Handlowy. Obecnie jest tu Biuro Komunikacji Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu. Na wyższych kondygnacjach znajdują się lokale mieszkalne.Budynek czterokondygnacyjny z mezzaninem, wzniesiony na nieregularnym planie zbliżonym do litery L, uwarunkowanym kształtem narożnej parceli, przykrytego dachem dwuspadowym o niewielkim spadku, przykrytego papą. W ściętym narożu budynku trójkondygnacyjny ryzalit, założony na odcinku koła, zwieńczony balkonem, zabezpieczonym metalową, ażurową balustradą.Zachowana kompozycja elewacji frontowych, 6-osiowej elewacji północno-wschodniej i 2-osiowej elewacji północno zachodniej. Otwory okienne i drzwiowe prostokątne, w kondygnacji mezzanina niewielkie kwadratowe otwory okienne, w ryzalicie otwory okienne zamknięte łukiem pełnym.Kondygnacja I i II rozczłonkowane pilastrami w wielkim porządku, głowice pilastrów zgeometryzowane nawiązujące formą do papirusowych. Nad kondygnacją II gzyms kordonowy, gzymsem wydzielona także kondygnacja mezzanina. Otwory okienne ujęte profilowanymi opaskami, w kondygnacji I i III z kluczem. Elewacja zwieńczona szerokim profilowanym gzymsem koronującym wspartym na kostkowych konsolach. Naroże w kondygnacji I i II boniowane. Ryzalit z podziałami gzymsowymi.Otwór drzwiowy w ryzalicie ujęty pilastrami o głowicach analogicznych jak w pozostałej części fasady

Wszystko trwało kilkanaście minut - od pobrania biletu do załatwienia sprawy. Wysoka kultura pracowników.

Muszę powiedzieć że dużo się zmieniło na przestrzeni lat i to na lepsze. Powiększyli liczbę stanowisk i są osobne okienka. Gdzie indziej są obsługiwani handlarze, gdzie indzie zgłoszenie sprzedaży i gdzie indziej rejestracja. Byłem dzisiaj zgłosić sprzedaż a cała procedura zajeła 10min a byłem po god 12. Oby tak dalej

Wizyta po godzinie 14, poniedziałek, mało petentów. Po wejściu do środka trzeba pobrać bilet z automatu z prawej strony. Potem trzeba czekać na swoją kolej.Na-minus to szyby przy stanowiskach, przez które nie słychać co do nas mówi urzędnik.

Tragedia,byłam u Pani Pauliny zrobiła sprawę w 5 minut, dziś poszłam to godzina czasu, Pani Paulina i góry a na dole jedyny Pan łysawy obrotny, a reszta do zwolnienia!!!! Szkoda pieniędzy na nich na prąd,ogrzewanie nieroby!!!!!!!!!!

Miejsce od lat w którym Panowie co sprzedają auta maja przywileje , zwykły szary człowiek oczekuje w kolejce po odbiór dowodu 2 godziny , gdzie 3 pracowników pracuje a resztę bierze się do pracy tylko wtedy kiedy przyjdą znajomi .

Bardzo szybka i grzeczna obsługa. Przerejestrowanie auta trwało 10 no może 15 minut. Pan, który mnie obsługiwał bardzo uprzejmy i pomocny. Tylko szkoda, że nie zapytałem czy też nie zauważyłem jego imienia aby tu je wymienić.

Szybko i bez kolejek. Panie bardzo miłe i pomocne.

Odniosłem pozytywne wrażenie w porównaniu do tego co było kilka lat temu. Pani która mnie obsługiwała była miła i uśmiechnięta, pomogła mi przy wypełnieniu wniosku. Duży plus za to, że można płacić kartą na miejscu, a nie trzeba biegać do agencji i wpłacać za rejestrację.Jedynie jakie wrażenie odniosłem to, fakt że handlarze (nie da się ich nie rozpoznać) jakby są poza kolejnością. Widać, że znają się z obsługą. Jak podszedłem to przede mną nikt nie czekał, pobrałem bilet a wspomniane osoby weszły dużo po mnie i też pobierały bilety i byli obsłużeni pierwsi. Trochę nie fajnie, ale mimo wszystko ocena 4/5.

Nie wiem na jakiej podstawie dobierany jest personel do tego urzędu , bo oprócz picia kawy to jest w nich zero empatii do człowieka i aby tylko komuś uprzykrzyć życie