Szkoła Jogi Sadhana

Byłam z Romanem na wyjeździe wielkanocnym, na który wybrałam się spontanicznie nikogo wcześniej nie znając. Zajęcia były poprowadzone bardzo profesjonalnie, Roman był uważny na każdego uczestnika niezależnie od stopnia zaawansowania czy problemów ze zdrowiem. Ponadto bardzo fajne miejsce, ekipa, jedzonko i świetna atmosfera, gdzie nie brakowało poczucia humoru i wieczornych rozmów na tematy wszelakie. Polecam!

Wszystkim gorąco polecam praktykę jogi metodą B. K. S. Iyengara w Sadhanie! Sercem tej szkoły są profesjonalni, pełni pasji i empatii nauczyciele ( wszyscy bez wyjątku), którzy z godną podziwu uważnością dbają o każdy szczegół prawidłowego i bezpiecznego wykonywania asan przez podopiecznych, a przy tym są ludźmi wyjątkowo serdecznymi i sympatycznymi. To dzięki praktyce jogi pod okiem tych nauczycieli pozbyłam się bólu kręgosłupa i rozwijam się na drodze jogi, która – dzięki nauczycielom w tej szkole - stała się moją pasją, podobnie jak w wypadku wielu moich koleżanek i kolegów poznanych w tej właśnie szkole, do której zawsze z radością przychodzimy! Przyjdźcie i przekonajcie się sami, czas spędzony z jogą jest czasem zyskanym!

Szkoła jest prowadzona bardzo profesjonalnie. Bywam w niej od 11lat, każdy nauczyciel, którego tu spotkałam miał w sobie coś co budowało pozytywnie moją praktykę. Bez względu na to z czym przychodzę, z zajęć wychodzę przepełniona spokojem, ale też świadoma każdej komórki w moim ciele. Polecam zawsze i każdemu.

Moja ukochana szkoła jogi! Nauczyciele - budzą zaufanie, szanują granice osób, które nie mają ciała z gumy, ale też pomagają się odważyć wyjść ze strefy komfortu. Mają też różne temperamenty, dzięki czemu każdy może mieć swoich ulubionych prowadzących. Praktykują tu fajni ludzie, często spotykam znajomych, poznałam też nowe osoby;) A przy tym panuje atmosfera akceptacji i pozytywności. No i szkoła jest w samym centrum, co ułatwia zmotywowanie się do regularnych ćwiczeń. W razie kłopotów z wyciągnięciem się z domu, są najlepsze czekoladowe muffinki razowe:DBardzo polecam jogę dla kręgosłupa, bo o ile na zajęcia się chodzi dla siebie, to w tym przypadku jest szansa zrobić coś dla kogoś. Zwykle - kogoś bardzo potrzebującego! :D

Faktycznie bardzo dobra szkoła zaczynałam w niej swoją przygodę z jogą 10 lat temu kiedy była otwierana na Dębnikach. Od tamtego czasu przez liczne wyjazdy rozstałam się z Sadhaną uczęszczając na przeróżne inne kursy w innych miastach i krajach. Teraz wracam do szkoły i muszę przyznać, że bez porównania, w Sadhanie zajęcia są prowadzone najlepiej i najstaranniej.

Bardzo dobra szkoła.Uczęszczałam na zajęcia dla początkujących, które prowadziło dwoch nauczycieli. Kurs zdecydowanie zachęcił mnie do kontynuowania praktyki. Instruktorzy to osoby doświadczone i kompetentne, każda w nieco innym stylu prowadziła zajęcia i dawała różne wskazówki, co było dla mnie zdecydowanie wartością dodaną. W trakcie praktyki nauczyciele od czasu do czasu zdradzali też bardzo ciekawe i praktyczne wskazówki dotyczące fizjologii, np wpływ pewnych pozycji ciała na redukcję danego rodzaju bólu.Na zajęciach panowała dobra atmosfera. Sprzęt z którego korzystaliśmy był każdorazowo odkażany. Można było wypożyczyć matę na dłuższy okres czasu jak również na każdych zajęciach na czas ich trwania.Można było uzyskać zniżkę studencką na zakup kursu.

Poszukując w Krakowie miejsca do praktyki jogi metodą B.K.S. Iyengara byłam na zajęciach w kilku miejscach.Jednak dopiero w Sadhanie poczułam to COŚ :)Chciałam, żeby czas stanął, a zajęcia trwały bez końca ;)Wszystko było na swoim miejscu. Ja też. Byłam u siebie.Nie sposób przekazać jak to możliwe. To trzeba poczuć.A jogę w Sadhanie czuje się każdą częścią ciała, każdą komórką.Od tego czasu regularnie praktykuję w Sadhanie.Energia i magia szkoły w połączeniu z wyjątkowymi nauczycielami. Nauczycielami doskonałymi, z których każdy jest inny. I każdy ma to COŚ, co powoduje że chce się tu wracać.Gorąco polecam warsztaty wyjazdowe z Romkiem Grzeszykowskim- założycielem szkoły.Romek ma wyjątkowy dar uczenia jogi. Pięknie ją serwuje okraszając atmosferę szczyptą żartu, który pozwala odpuścić napięcia i poczuć smak jogi od środka.Każdy kto trafi do Sadhany, już tu zostaje :)