Szpital Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjny w Kudowie Zdrój

Wróciliśmy wczoraj z pobytu w tym sanatorium. Po przeczytaniu negatywnych opinii miałam duże obawy. Ale okazały się ( przynajmniej dla nas ) błędne.Cała Kadra PRZEMIŁA!, zabiegi ok wg NFZ , jedzonko dla nas w zupełności wystarczające, nasz pokój także , tym bardziej że dostaliśmy go z tarasem i w głównym budynku.Jedynie personel planując zabiegi musiał to zrobić RĘCZNIE ! , gdy od wielu już lat są do tego specjalne aplikacje.Ale i tak stanął na wysokości zadania!.Czas poobiedni mieliśmy do dyspozycji i poznania przepięknych Gór Stołowych.Przyznajemy 4 gwiazdki. Na 5 nie pozwala NFZ.

Przebywałem w sanatorium w okresie 16 luty - 9 marca 2023 r. Ogólnie pobyt udany, choć mam kilka uwag. Wyżywienie - wg. mnie dobre, zwłaszcza zupy. Baza zabiegowa - dobra, personel fachowy, przyjazny i uśmiechnięty. Recepcja - niektórym paniom przydałoby się więcej empatii. Najwięcej uwag mam do warunków mieszkaniowych". Zakwaterowano mnie w pokoju dwuosobowym nr 124 (na I piętrze - patrz fotka). Gdyby to był pokój jednoosobowy to było by ok. A tak

Parę dni temu wróciliśmy z tego... no właśnie, nie wiem co to miało być. Warunki zgłębokiego PRL, wanny do hydromasażu psujące się średnio raz w tygodniu. Zabiegi ułożone fatalnie, a rehabilitańci, nawet jeśli to widzieli, to nie mogli nic z tym zrobić. Wyżywienia nie da się skomentować. Na zdjęciu budynek w którym mieszkaliśmy...

Pobyt 25.01.2023-15.02.2023. Zabiegi dobre,dobrze dobrane.Pani doktor słucha podpowiedzi kuracjusza i ordynuje zgodnie ze swoją wiedzą jak i prośbami pacjenta. Ale warunki na wykonywanie niektórych zabiegów kiepskie np okłady z borowiny przy stoliczku,naprzeciwko siebie dwie osoby na pół rozebrane ( okłady na barki) pomiędzy ,którymi przeciska się fizjoterapeutka aby dojść do osoby leżącej . Inhalacje bez masek tylko z tzw ustnikami,jak ja byłam na tak dużo osób tylko dwa stanowiska.Kąpiel borowinowa to namiastka tej kąpieli ,jest to koncentrat borowiny wlany do wanny i zalany wodą. Pokoje różne.Ja byłam w dwuosobowym - duży,słoneczny,przydałyby się zasłony,łóżka bardzo wygodne. W pokoju tylko 2 szklanki,dwa talerzyki i dwie łyżeczki,nawet sztućców brak,a ze stołówki nie można wziąć.Czajnik na korytarzu,masakra dla tylu osób. Jedzenie ? W skrócie : nadmiar kiepskiej jakości wędlin,nawet na śniadanie salceson,niezdrowe serki topione,1/8 pomidora,dwa razy w turnusie był ser żółty ( wiórki,co by więcej było),1/4 liścia sałaty,na kolację 2 parówki podgrzane z godzinę wcześniej w związku z tym za ch....ę nie można było pozbyć się osłonek. Obiady smaczne,ale niestety porcje dla wróbelka,bo gołąb czy kruk już by się nie najadł.Śmieszne,ale nawet woda w dzbanku pod wydział : starczyło na 4 szklanki ( bo tyle osób siedziało przy stoliku). Zastanawiam się dlaczego z tym jedzeniem w różnych sanatoriach takie różnice w wyżywieniu.Dotacje przecież takie same ? Nigdy nie narzekałam na jedzenie,ale tym razem niestety tak. Pobytu nie będę mile wspominać. Kudowa Zdrój na pewno piękna,ale w innej porze roku,teraz szaro,ponuro i śliskie chodniki i alejki w parku.

Przebywałem w tym obiekcie do 16.11Określenie którego użyłem jest adekwatne do tego co czuję.Baza zabiegowa raczej skromna ale obsługa ok. Posiłki poniżej krytyki,nie chodzi mi o obfitość ale o samą organizację pracy pań podających.Drugie dania zanim wylądowały na stoliku zdążyły już być zimne.Sam pomysł aby na kolację podać kiełbasę na gorąco zanim się otworzy stołówkę,szkoda gadać.W obiekcie trwa remont. Główne wejście , zamknięto w trakcie pobytu i nie było to problemem do chwili wyjazdu.Nikt nie pomyślał o tym że tak duża grupa osób będzie musiała taszczyć bagaże spory kawał drogi . wystarczyło zdjąć folię i barierki bo skromna ekipa która tam zaczynała pracę wchodziła najczęściej po południu.Zainteresowanie kuracjuszami ze strony dyrekcji żadne ,Organizacji czasu wolnego nie było,na pytania np.o wycieczki padała odpowiedź są biura podróży.W dwudziestym pierwszym wieku żeby nie było na wyposażeniu lodówki kuriozum.Telewizja poniżej krytyki ,obraz co chwilę się rozmazywał a jakość dźwięku masakra.Ta przyjemność sto zł kosztowała.Sasiedzi narzekali na internet ja miałem swój.Okolica super przepiękne skalne miasto, szczeliniec ,park zdrojowy,a jako ciekawostkę podam cenę toalety w pijalni wód do której chodziłem w ramach zabiegów 5 zł polskich nic dodać.Podsumowujac czekam na reformę systemu sanatorium w Polsce.

Może kiedyś będzie w tym budynku pięknie... Samo wejście do sanatorium jest przygnębiające. Niektóre pokoje są już fajne, ale nie wszystkie. Tak zwane studia( cztery osoby do jednej łazienki, maleńka umywalka, zdezelowana szafka na środki czystości, uchwyt na prysznic dla wysokiego chłopa, brodzik wysoki z ruszającą się obudową) przynajmniej to w którym ja byłam jak za ciężkiej komuny. Cały turnus rzeczy trzymaliśmy w walizkach, ponieważ szafa"na korytarzu była prawie bez półek

Witam. W sanatorium przebywałam od 17.05.2023 do 07.06.2023r. Przed wyjazdem czytałam opinie o tym miejscu. Niestety, większość była niekorzystna. Ludzie, ogarnijcie się !!! To jest sanatorium, za które płacimy 27,30 dziennie, a nie hotel za 250 zł za dobę. Za te pieniądze mamy spanie, wyżywienie i to całkiem niezłe oraz zabiegi. Mieszkaliśmy z mężem na trzecim piętrze, w dużym słonecznym pokoju z balkonem. Obiady były zawsze dwudaniowe, a pomimo to grubasom" było mało. Każdy z nich miał po kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt kilogramów nadwagi. Zabiegi Ok

Spędziłam trzy tygodnie w bardzo fajnym miejscu. Warunki mieszkaniowe były bardzo dobre, jedzenie smaczne i urozmaicone, a porcje w zupełności wystarczające. Zabiegi były wykonywane przez profesjonalnych i bardzo miłych rehabilitantów. Personel medyczny dostępny był cały czas. Panie w recepcji służyły nam pomocą przez całą dobę i zawsze można było na nie liczyć. Personel sprzątający bardzo starannie dbał o higienę i czystość naszych pokoi. Podsumowując: mój pobyt w Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym spełnił wszelkie moje oczekiwania tak rehabilitacyjne jak i wypoczynkowe. Polecam pobyt w tym sanatorium.

Witam, niedawno miałem okazję skorzystać z usług tego szpitala.Przez 10 dni zażywałem rozkoszy w postaci zabiegów rehabilitacyjnych, takich jak: borowina, laser, tens, magnetronik i tzw. łózko wodne- aquvawibron. Cały personel, który był zaangażowany w obsługę mojej skromnej osoby zasługuje na najwyższą notę. Wysoki profesjonalizm, cierpliwość i ciepło, które dało się odczuć sprawiało, że czułem się doskonale. Z zabiegów wyszedłem jak nowo narodzony. Polecam wszystkim krajanom- Kudowianom ale również osobom przyjezdnym. Skorzystajcie a na pewno będziecie zadowoleni i polecicie znajomym.PozdrawiamADAM

Nigdy więcej , nie powinni przyjmować do sanatorium w czasie remontu. Słabe wyżywienie zabiegi w miarę Ok, ale nie w trakcie remontu. Wyposażenie ,czas głębokiego PRL. Nie korzystałam z tv, ale kuracjusze , którzy wykupili tv narzekali na brak odbioru. Panie z recepcji nie reagowały. W tym sanatorium czas się zatrzymał. Mało empatyczny i pomocny personel.