RTV EURO AGD

Uwielbiam ten sklep , obsługa się stara , sklep trochę mały, mniejszy asortyment ale spełniający nasze zachcianki :) promocje mają boskie , z jednej wczoraj skorzystałem i tak jest nowy Bosch

Chcialabym zeby produkowali dalej telefony z klapka na baterie i dotykowe z malym aparatem o malej rozdzielczosci bez proporcji i udziwnien zeby nastopil powròt do malych dotykowych urzadzen i zeby w nich siec tylko byla lte ja nie cierpie tych flagowcòw one zle na mnie dzialaja i duzych rozdzielczosci

Takiej obsługi to dawno nie widziałem. Nikogo nie ma towar można paletami wywozic. Człowiek musi się prosić o wydanie sprzętu! NIE POLECAM TEGO SKLEPU!!!

Bardzo dobrze zaopatrzony , piętrowy sklep z artykułami elektrycznymi , elektronicznymi oraz niezbędnymi w domu , mieszkaniu . Miła obsługa kasy oraz fachowa pomoc personelu . Pani kasjerka bardzo miła i empatyczna , wzór subiekta , handlowca , sprzedawcy . Sklep przy Marszałkowskiej godny polecenia .

Nie polecam tego sklepu, o godzinie 12:30 pusty sklep a obsluga pochowana po kątach zeby tylko klient nie zobaczył i o coś nie zapytał.p.s. nie wypada też spożywać posiłków przy klientach.

Wspaniała i szybka obsługa. Konkretna, bo klientów wielu, niektórzy z klientów niemili, wtedy warto wstawić się za sprzedawcą, bo wtedy są jeszcze milsi i lepsi. Kupiłem tu już kilka rzeczy, na razie tfu tfu nie narzekam. Pozdrawiam działy telefonów, lodówek i słuchawek. Czysto, ale trzeba się przygotować na tłok. Miejsce rozlokowane na 3 piętrach, chyba nie ma windy, ale obsługa jest na tyle miła, że pomoże osobom z niepełnosprawnością.

Obsługa klienta leży - w zeszłym tygodniu przyniosłam odnieść drukarkę do reklamacji, jednak pan stwierdził, że skoro towar przysłany z magazynu, to należy tam odesłać (mimo że w reklamacji zaznaczyłam opcję przyniesienia do sklepu fizycznego). Po zadzwonieniu na obsługę klienta dowiedziałam się, że placówka nie ma prawa odmówić przyjęcia sprzętu i muszę udać się jeszcze raz do sklepu. Za drugim razem obsługiwała mnie pani, która od razu przyjęła sprzęt bez jakiejkolwiek uwagi. Nie rozumiem dlaczego za pierwszym razem zostałam wprowadzona w błąd i zmuszona nadprogramowo nosić sprzęt w jedną i drugą stronę z powodu niekompetencji obsługi.

Mały sklep, towar raczej jest ok, ale obsługa jest różna. Ostatnio spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja: przy kasie poprosiłam o fakturę, jednak pan wydał paragon i wykrzyczał, że nie mówiłam o fakturze i będę musiała czekać z 10 minut, bardzo nieprofesjonalne. Myślę, że sprzedawca powinien mieć na uwadze, to żeby zapytać proste pytanie: paragon czy faktura? Zastanowię się nad kolejnym zakupem w tym sklepie, skoro tak sie tu traktuje klientów.

Siema, rozumiem że czasem brakuje drobnych, ale odmawiać komuś zakupów zamiast załatwić monet na wydanie to lekka przesada. Obsługujący Pan twierdzi, że klienci go oszukują iż nie mają drobnych i wyraźnie mi to zaznaczył. Od jedzenia posiłków jest social a nie kasa w rtv.

NAJGORSZEMU WROGOWI NIE ŻYCZĘ ZAKUPÓW W EURO!Kupiłem pralkę i lodówkę w sklepie internetowym. Po rozpakowaniu okazało się że pralkę uszkodzono w transporcie. Złożyłem reklamację. Została uwzględniona. Najpierw był problem z ustaleniem terminu wymiany sprzętu. Na infolinii poradzono mi abym umówił dostawę w sklepie. Tak zrobiłem i żałuję tego do dziś.Poszedłem do Berlina. Dostawę umówiono na 1 grudnia. Pralka przyjechała, ale polisy na sprzęt do dziś nikt nie zaktualizował. Dowodu zakupu również nie otrzymałem. Na infolinii otrzymywałem sprzeczne informacje. W końcu powiedziano mi żebym złożył przez formularz wniosek o aktualizację polisy. Zrobiłem to 1 grudnia. Do dziś nie otrzymałem odpowiedzi. Zgłoszenie ponaglające również pozostało bez odpowiedzi. 13 grudnia infolinia poleciła abym udał się do sklepu po dowód zakupu oraz aktualizację polisy. Poszedłem. Poprosiłem o wydanie dokumentów na wymieniony sprzęt. Nieuprzejma korpulentna pani od ubezpieczeń zaczęła się kłócić, że ona mi nic nie wyda bo nie ma takiego obowiązku, a kupiona polisa przepadła, bo sprzęt wymieniałem w ramach rękojmi. Zagroziła że wezwie na mnie policję.Zadzwoniłem na infolinię. W międzyczasie pojawił się sprzedawca, który 27 listopada obsługiwał formalności z wymianą sprzętu. Po rozmowie z konsultantem infolinii obaj panowie znaleźli w systemie moją polisę. Teraz czekam na jej wydanie.Niemniej zakupy w EURO są dla mnie traumatycznym przeżyciem. Nikomu nie polecam.#TematDlaUwagi