Silver dragon

Zamówiłem 3 dania tajskie i żadne nie przypominało tajskiej kuchni. Wszystkie takie same , mdłe bez smaku i sztuczne .

zamówiłem tajskie curry z krewetkami, które jak na lokal w galerii było nawet niezłe, niestety krewetki były zupełnie nieoczyszczone z brudnymi czarnymi przewodami pokarmowymi zawierającymi zanieczyszczenia, stanowiące zagrożenie dla zdrowia - widać to na zdjęciach, niestety z rozpędu zjadłem aż takie 2 krewetki,resztę zostawiłem, zgłosiłem to także do lokalu i pokazując, co było nie tak, poinformowałem, że jeśli się zatruje prawdopodobnie zgłoszę to do Sanepidu by uchronić innych, z takich zanieczyszczeń do organizmu człowieka mogą przeniknąć różne pierwotniaki i drobnoustroje, które niekoniecznie od razu spowodują problemy zdrowotne, odpowiedź była, że kucharz się pomylił bez zaproponowania żadnego innego rozwiązaniamoja sugestia - unikać, zresztą oceny innych (ja akurat nie sprawdziłem) odzwierciedlają to na co można tam liczyć

'Kurczak panierowany' smaczny (21zł). Porcja w sam raz dla dużego osobnika. Plusem tej restauracji jest to, że jak mało która zatrudnia na kuchni i obsługi obcokrajowców - specjalistów, którzy z zamkniętymi oczyma takie posiłki są w stanie przygotować w kilka - kilkanaście minut.(zdjęcie powyżej, to 'Pad Thai z warzywami' - 20zł)

Nie polecam! Bez smaku, nie do zjedzenia a kurczak w sinym kolorze ...

Smaczne, świeże potrawy, każda o innym charakterze i inaczej przyprawiona. Wolowina i kurczak panierowane, curry z tajska bazylia - duże porcje,szybko podane, do tego 2 sosy dodatkowo.

Nie polecam, wzięłam na wynos zupę, nie dostałam sosu, nie dość ze niesmaczna i mało składników (a mam porównanie do innych SG) to jeszcze się zatrulismy, ODRADZAM

Cóż, kurczak podwójnie panierowany nieco za suchy.A w ogóle to miał być w sosie słodko-kwaśnym. Cena ta sama,więc nie marudziłem.Porcja solidna.Podają w kilka minut.W centrum handlowym raczej nie zjemy bardziej sycąco w kontekście ceny 23zł. Sosy dostępne przy ladzie i można dowolnie dozować.

Można się zatruć, po 2 dniach nadal czuje skutki, nie żartuje. Plus jedzenie śmierdziało kanalizacją. Pad Thai z krewetkami może być dla was 2 dniowym bólem jelit.