Wołomin

Obecna lokalizacja stacji, w porównaniu do poprzedniej, jest bardzo zła. Wysokie i niewygodne schody, mnóstwo peronów, przez co łatwo się zgubić. Na dodatek trudno się dostać z jednego peronu na drugi ponieważ przejście jest tylko z jednej strony. Ponieważ przeniesiono stare przejście dla pieszych mnóstwo małych sklepików się pozamykało i okolica zaczęła wyglądać jeszcze bardziej nieciekawie. Z racji na to, że przejście jest w nowym miejscu po drugiej stronie peronu to ludzie skracają sobie drogę na peron/drugą stronę przechodząc na przełaj, więc nadal nie zniknął problem z przekraczaniem torów w niedozwolonym miejscu.

Dwie gwiazdki z powodu, braku toalet, trudnego dostępu do kasy oraz braku ogrzewanej poczekalni. Co gorsze peron jest podzielony na dwie części przez co poczekalnia w stronę Warszawy jest odsłonięta od wiatru.

Wejście tylko od jednej strony, kasy biletowe tez tylko z jednej strony. Ta stacja to porażka już stary peron był lepiej zorganizowany

Dałbym zero, ale się nieda. Za takie cos powinno się do więzienia pójść przenieść stacje i zrobić tor przeszkód bez wyjścia ewakuacyjnego. Windy przez 2lata nie chodziły. Peron do w-wy oddzielony ludzie gubią peron nowi. Z jednej strony tor przeszkód z drugiej wyjście na ulice- brawo. Kiedyś był park i chodnik teraz to wyjście na zadupiu. Czemu tego TVN nie pokazał co się tu wyrabia? To jest przykład jak nie budować stacji

Spoko park ,można usiąść na ławeczkach o ile nie osrane przez gołębie, dużo drzew trochę Inne powietrze niż w centrum .

Dzień dobry czekam na pociąg i już są 2 min opóźnienia i chciałbym się dowiedzieć kiedy on przyjedzie i zawiezie mnie do mojego miasta bo koledzy na mnie czekają

Tylko jedno wejście od ulicy żelaznej gdzie ciągle jeżdżą autobusy oraz taksówki, jedno wejście z tunelu na pierwszy peron, na drugi trzeba wyjść z tunelu i pójść do rampy oddaloną od przejścia. Tunele w byle jakim stanie oraz windy się psują często....

Organizacja tego to porażka. Trzeba latać dokoła jeśli chce się dostać na peron w stronę warszawy. Z drugiej strony nie ma przejścia z peronu gdzie zatrzymują się pociągi z Warszawy i trzeba schodzić i wchodzić. Pociągi nie jeżdżą terminowo i ogólnie rozkład jazdy to fikcja. Do tego pociągi tak zapchane że nie ma czym oddychać.

Dobra, postanowiłem na serio napisać co uważam o nowych dworcach w Wołominie, gdyż z nich korzystam. Poprzednio mieliśmy jeden dworzec na który można było wejść różnymi drogami ( od urzędu pracy po wiadukt ). Z wózkiem nie było trudno. Można było na dworcu kupić także bilety. Jasne, dworzec nie był zbyt elegancki, ale uważam że w miarę spełniał swoje zadanie. Co teraz mamy ? Tylko jedno wejście od ulicy żelaznej ( gdzie przejeżdżają autobusy i auta ). Dwie stacje, zamiast jednej na które można dostać się tylko poprzez tunel. O przepraszam, na stację w stronę Warszawy trzeba wyjść na drugą stronę, i wejść oddaloną od przejścia podziemnego pochylnią. Gratulacje... Budka z biletami też znajduje się w dziwnym miejscu. Windy wbrew negatywnej opinii działają, ale też nie zawsze. Dodatkowo ich funkcjonalność jest dosyć nie pewna ( miałem raz wrażenie, iż winda dostała jakiś turbulencji ). Dlatego na razie nie korzystam z biletomatów. Liczyłem, że coś się zmieni pomimo dość negatywnej opinii ale nie. Podsumowując - dno.