Szkoła Podstawowa nr 4 im.Władysława Broniewskiego

Cóż, chcę powiedzieć. Jako Ukrainiec mam obowiązek uczyć się w tej szkole, nawet jeśli nie chcę. Nauczyciele nie są zbyt dobrzy. Cóż, na przykład. Pani PiechLubię ją, ale moi koledzy z klasy mówią, że jej nie lubią. A może odwrotnie. Ale Pani Kamińska to jest miłość. Kocham ją i moja klasa też ją kocha. Z geografii milczę...Ogólnie szkoła jest całkiem dobra.

Sporo wrednych nauczycieli słaby poziom nauczania ogólnie wszystko słabe ale z kranu w toalecie może lecieć wrzątek dobra okazja by se zrobić parówki lub herbatke

Podczas moich 8 lat doświadczyłem wiele okropnych rzeczy w tej szkole. Od furii Zadory, przez nietolerancyjność Piechowej do irytacji Knapczykowej. Dyrekcja jest po prostu masakryczna, wprowadza tyle niepotrzebnych i kłopotliwych zasad, takich jak m.in. zakazanie uczniom siedzieć w klasie podczas przerw, nie pozwolenie uczniom iść po piętrach podczas przerw (nawet żeby zobaczyć kolegów z innych klas) i obowiązkowe ubranie się na galowo na każdy apel, przedstawienie, itd. Oni nie wiedzą, jak opiekować się młodymi ludźmi. I to jest reprezentowane poprzez nauczycieli, którzy oni zatrudniają. Zadora (wicedyrektor, ale też nauczyciel geografii) jest wiecznie zdenerwowany i nie lubi swoich uczniów. Ciągle pyta na każdej lekcji i potrafi wybuchać taką złością, gdy ktoś chociaż troszkę źle odpowie na pytanie. Potem jest zdziwiony, dlaczego nikt się nie zgłasza. (Ja nie gryzę!"

Nie miła atmosfera w każdej sali, czuje się jakby były czasy powojenne zwłaszcza na Geografii

Zaściankowość level high. Kontakt z dyrektorstwem graniczący z cudem conajmniej jak w strefie VIP. Pretensjonalny ton, agresywna postawa i totalny brak kultury. Przykro, że tacy ludzie zarządzają losami młodych ludzi.

nie polecam, wszędzie jest brudno, brak ławek, musimy jeść siedząc pod koszami, jak w więzieniu ;)

Słabo sie wali konia w toalecie bo zimno tam.

Pamiętam w 2 Klasie to było g*wno za toaletą a jakiś miesiąc po tym deska była pomazana odchodami. A w 4 klasie pani dyrektor co uczy Biologii i przyrody doprowadziła mojego przyjaciela do płaczu bo nie zrobił zadania w ćwiczeniach. A pan od gegry to już dramat na lekcji powiedział że nie lubi uczniów bo nie są aktywni. Nie polecam

Szkoła do niczego ale fajnie sie robi herbate w kiblu

Kozacki jest ten zakład karny , ostre zasady dla więźniów, toalety naprade kiepskie więc taki więzień sie nie wysra normalnie, więc wszystko by było idealnie gdyby to było więzienie a nie szkoła.