Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni

Dostałem mandat. Odwołałem się. Mandat dostałem dokładnie za 5-minutowy okres pomiędzy zakupem 1 i 2 biletu :) Oczywiście odwołanie na nic. Tam nie pracują ludzie tylko jakieś maszyny.Serdecznie niepozdrawiam :)

Miałem opłacony parking, a i tak dostałem mandat. Nie było papierowego mandatu pod wycieraczką, dopiero po miesiącu dostałem upomnienie z dodatkową opłatą za upomnienie. Gdybym wiedział to bym się odwołał, ale po miesiącu już dawno wyrzuciłem bilet parkingowy. Czyli zapłaciłem za bilet parkingowy, ale i tak dostałem mandat powiększony o upomnienie i straciłem kilka godzin na załatwienie tego.

Trochę pasożytki w tym Zarządzie Dróg i Zieleni, mam nadzieję, że kupicie sobie coś ładnego za moje pieniądze :) Otrzymałam dziś windykacyjne upomnienie o konieczności uregulowania opłaty dodatkowej za brak wykupionego biletu parkingowego. Oczywiście bilet wykupiłam, ale cóż, skoro w czasie robienia zdjęć przez tajniako-szpiega bilet jeszcze nie był wykupiony.Dodatkowo zostałam obciążona kwotą windykacji w wysokości 16 zł. Szkoda - gdybym dostała informację o tym, że wzywacie mnie Państwo do jakiejś opłaty, windykacja nie byłaby potrzebna, a ja nie byłabym obciążona dodatkowymi kosztami dołączonymi do kosztów upomnienia, którego i tak nie powinnam dostać!Pokusiłam się o telefon do Oddziału Parkowania i wiecie czego się dowiedziałam od Pana Profesora z dziedziny parkowania w mieście Gdynia? Że nie mają obowiązku informowania właścicieli pojazdu o konieczności zapłaty i każdy użytkownik pojazdu powinien SAMODZIELNIE SPRAWDZIĆ CZY NIE ZOSTAŁA NA NIEGO NAŁOŻONA OPŁATA DODATKOWA. Zatem drodzy parkujący, po każdym zaparkowaniu choćby na 5 minut w Mieście Gdynia zachęcam do SAMODZIELNEGO SPRAWDZENIA czy może nie musicie dać więcej kaski szanownemu Zarządowi.

Pasożytnicze podejście do karania ludzi w SPP- słabe oznakowanie- poszerzanie granic (5-6km od centrum nadal jest strefa)- o mandatach dowiecie się po kilku dniach, tygodniach- pracując zdalnie w Gdyni mało co nie zapłaciłem 750 zł za tydzień...

Gdynia wypowiedziała wojnę swoim mieszkańcom, Szczurek od kilku lat robi wszystko żeby utrudnić nam - mieszkańcom, życie. Podniósł opłaty za parkowanie do najwyższych w Polsce, jednocześnie likwidując setki miejsc parkingowych. Wyłączył połowę ulic, wydzielając je dla rowerów, co zwiększyło korki w mieście o 100%, kupił niemieckie autobusy na baterie, a rok później zlikwidował dziesiątki kursów, w dodatku ZKM w Gdyni jest droższy niż w Warszawie i większości miast w Polsce - pewnie dlatego nikt nie korzysta. Natomiast to biuro obsługi klienta" jest kwintesencją stosunku władz Gdyni do mieszkańców Gdyni

O godzinie wpół do pierwszej w nocy pod samymi oknami dwóch typów używa głośnej maszyny do malowania pasów przy okazji wrzeszcząc i przeklinając. W niedzielę o 7:30 czyszczenie ulic (które i tak nic nie daje). Żadnego szacunku dla ludzi i ich prawa do odpoczynku.

Gdyby dało się wstawić 0, to dostali by -10. Jak to możliwe, że miasto z najdroższymi parkingami w Polsce nie jest w stanie zostawić informacji, że mandat został wystawiony, po czym po półtorej miesiąca dostaje się upomnienie - samo w sobie płatne 16 złotych...Dodatkowo możliwości dodzwonienia się są okropne, żeby uzyskać jakąś informację.

I znowu od 7 rano koszą trawniki. Komu to jest potrzebne? Zostało już dawno zbadane, że nie służy to planecie. Niedługo zaczną się upały i pewnie susze. Jako mieszkanka Gdyni, która promuje się jako nowoczesne, zielone miasto jestem bardzo przeciw!

Paskudni ludzie, paskudny zarząd, paskudne miasto. Co tu dużo mówić. Odpowiedzi na zadawane pytania w stylu „nie bo nie” zero wyrozumiałości, zero przydatnych informacji ułatwiających załatwianie spraw. Chcesz to se sprawdź sam mieszkańcu (mieszkańcu z którego pieniędzy żyjemy ;)). To nie pierwsza sytuacja bardzo nie przyjemna w tym miejscu, a idąc tam człowiek ma wrażenie jakby wybierał się na pole bitwy do najgorszego wroga, a nie do miejsca w którym pracownik powinien być pomocny. Pracują tam bezduszne maszyny, które przelewają swoją czarę goryczy na mieszkańców, a nie ludzie. Nie pozdrawiam i nie radze nikomu się wprowadzać do tego iście zawistnego miasta:))

W tym budynku płaci sie mandaty za parkowanie i załatwia się zezwolenia na m. in. zajęcie pasa ruchu drogowego czy chodnika. Urzędnicy sa bardz kompetenyni i uprzejmi, co w PL jeszcze nie jest wszędzie normą