Stanica Wodna PTTK WDZYDZE

Wynajęliśmy ze znajomymi kajaki na tydzień przed spływem z lipusza do czarnej wody i na dzień przed wyjazdem godzina 21 dowiadujemy się, że skracają nam trasę do samych wdzydz a jeśli chcemy pokonać pierwotną trasę musimy dopłacić 500 złotych. Dodatkowo pan, który nam te kajaki przywiózł był zwyczajnie chamskim bucem. Samo miejsce jest całkiem okej, ale kajaków wynajmować absolutnie nie polecam :/

Recepcja śmiga pełną parą, mimo ogromnej kolejki poszło nawet lepiej niż sprawnie, gdy trzech pracowników naraz zajęło się obsługą chętnych! (pozdrowienia dla p. Rościsława!) przystań nowoczesna i pełna sprzętu, z pokojów nie korzystaliśmy, ale widok z wieży na krzyż jezior zapiera dech, a klimatyczna tawerna skutecznie gasi pragnienie i głód - polecamy! :)

Masakra. Obsługa nie wyrabia. Jeśli ktokolwiek oczekuje spokojnych i miłych wczasów na kajakach, nad jeziorem i pod namiotem to niech szuka gdzieś indziej. Ciągle organizowane imprezy przez co można napotkać na masę, MASĘ PIJANYCH LUDZI. Bałam się zasnąć i miałam zerowe poczzucie bezpieczeństwa. Impreza trwa, wszyscy schlani a tylko dwie osoby które mają ogarniać cały obszar. Jestem rozczarowana i zażenowana. Ośrodek powinien zadbać o bezpieczeństwo ludzi i jest to podstawa, która została całkowicie oblana. Jedyne co to ładne jeziorko ale not worth it.

Super lokalizacja, miła obsługa, duże pole, dostępny sprzęt wodny i możliwość zorganizowania spływu kajakowego.Bardzo duży minus za toalety i prysznice. Notorycznie popsute zamki, zapchane toalety, podczas koncertów brudne toalety. Prysznice na żetony...Toalety i prysznice powinny być dostępne również w części bardzo oddalonej w okolicy domków, podczas koncertów można by w spokoju korzystać będąc gościem ośrodka.

To by mogło być całkiem fajne miejsce, gdyby nie sanitariaty. Po pierwsze jest ich za mało, są tylko w 1 miejscu, i są tak brudne, że można mieć odruch wymiotny. 4 toalety dla całego campingu i pobliskiej tawerny oznacza wieczorne kolejki, brak papieru i brud cały czas. Prysznic kosztuje 10 zł za 5 min.Tawerna fajna do wypicia piwa, ale nic tam lepiej nie jeść. My dostaliśmy popsute żarcie na co kelner tylko machnął ręką, że przekaże kuchni.Wejście na wieże 20 zł, trochę przegięcie.Obsługa miła, fajnie zorganizowany spływ kajakowy. Super, że można zrobić ognisko i kupić w recepcji drewno w tym celu.Mimo wszystko nie wrócę, bo co to za urlop gdy brzydzisz się umyć zęby w łazience.

Ośrodek wypoczynkowy: domki typu Brda"

Świetna lokalizacja, dużo sprzętu dostępnego do wypożyczenia. Niestety, cały urok pryska, gdy na weekend zjeżdżają się miłośnicy trunków wysokoprocentowych. Ciasno i głośno. Obsługa w teorii egzekwuje regulamin (ciszę nocną), w praktyce nie może nic zrobić, a nawet na drugi dzień nie wyprasza się kłopotliwych gości. Wódka, wulgaryzmy i umpa-umpa z przenośnych głośników rządzi tak długo, aż nie wezwie się policji (dojeżdża z Kościerzyny, około 30 minut), w naszym przypadku była to godzina 3 nad ranem. Zarwana noc, stres, a jeśli chce się sprawiedliwości, można pozywać cywilnie. Nie polecam.

Jeśli chcesz przenocować to jest ostatnie miejsce, do którego chciałbyś trafić. Muzyka w Tawernie do 1:00 w nocy i darcie się innych mieszkańców do białego rana. O 3 w nocy ktoś uznał, ze granie na gitarze i bębnie to dobry pomysł. Człowiek chce się przespać po całym dniu jazdy i nie da się zmrużyć oczu. Do tego pół godziny czekałem aż się pojawi ktoś w recepcji, bo akurat mieli szkolenie.

Przystań z możliwością wypożyczenia sprzętu pływającego, zadbanymi pomostami przy których cumuja żeglarze, super tawerna i wieżą widokową z widokiem na piękne Morze Kaszubskie. Ceny na wieżę zdecydowanie za wysokie co widać patrząc na ilość osób wchodzących na nią, ale widoki z wieży piękne.

Jeżdzę po wielu campingach, ale pierwszy raz spotkałam sie z tym że pole to istny wybieg dla psów. Duże psy biegają bez smyczy, szczekają i wchodzą gdzie im się podoba. Prysznic 10zł przy takich cenach jakie tam są to jakaś porażka, toalety tak brudne że masakra. Jedynym plusem jest lokalizacja, bo miejsce ogólnie ładne. Omijać szerokim łukiem.