Zespół Szkół Plastycznych w Gdyni

Najlepsze doswiadczenia ze szkół mam właśnie z tej placówki. Większość nauczycieli jest wyrozumiałych względem ucznia i podchodzą do nich indywidualnie dając krytykę jak i naprowadzając na ulepszenie pracy oraz naszych zdolności. Nie odczułam żadnego wyścigu szczurów - a wręcz przeciwnie, każdy sobie pomaga.

Najlepsze Liceum jakie mogłam wybrać! Wiedza zdobyta przez 4 lata nauki dała mi naprawdę solidne podstawy do dalszej edukacji artystycznej. Na zawsze w moim sercu!

Kocham te szkołę, nauczycieli, moją grupę (która mnie popiera w tej opinii) całym serduszkiemNie wiem czy mogłabym, jako osoba idącą w kierunku artystycznym, znaleźć lepsze liceum. Już pomijając fakt NAJLEPSZEJ NA ŚWIECIE (change my mind) miejscówki (ahh kąpanie się w morzu na przerwach gdy jest ciepło, szlajanie się po lasach), to indywidualne podejście nauczycieli i absolutne zaprzeczenie wyścigu szczurów... Wiadomo, że jak w każdej szkole tu też jest kilka żylet ale to naprawdę pojedyncze jednostki. Nie ma żadnego faworyzowania, mogę jedynie powiedzieć że faworyzuje się osoby, które chcą czegoś więcej i robią więcej, ale nie ze względu na umiejętności tylko chęci. Jest mega luzik zarówno pod względem formalnym (każdy się tu nosi jak chce, przerwy podczas zajęć artystycznych są kiedy chcemy) jak i ogólnym podejściem do uczniów (jest duża wyrozumiałość jeśli ktoś ma jakieś problemy /jest słabszy / nie nadąża). Nauczyciele przykładają BARDZO dużo uwagi, żeby nie narzucać nam swoich stylów i żebyśmy sami kreowali swoją ścieżkę rozwoju.Jeśli chodzi o przedmioty ogólne to wbrew obiegowej opinii spokojnie (a nawet ciut lepiej) wyrabiamy się z materiałem tak jak w normalnych" liceach

Mobbing i czytanie ocen na forum klasy z innych niż lekcja przedmiotów przez prowadzącego, wyśmiewywanie uczniów przez nauczyciela. Brak prywatności i rodo, omawiane i pokazywanie ze jazdy ma dostęp do matur… szkoła piękna ale nie życzę nikomu takiego upokorzeniapoza tym prze seksualizowane lekcje, niepotrzebne i nie komfortowe przykłady. Nauczyciele przeklinają i wyzywają uczniów.

Beznadziejne doświadczenie ze szkoły. Totalny brak kontroli nad tym co się dzieje.

Przyszłam do lokalu z dziećmi. Niestety wyszłam bez nich. Co się stało - widać na załączonych obrazkach. B)PS. Menu całkiem dobre, dzieciaki uchachane, ogólnie - petarda. Trochę tylko za nimi tęsknię.

absolutnie gorsząca szkoła. nauczyciele trzymają się swoich zakonserwowanych zasad i nie pozwalają rozwijać umiejętności indywidualnych. potrafią być wredni z najmniejszego powodu, są niekompetentni. wyżywanie się na uczniach czy rozgrywanie na nich kłótni pomiędzy sobą jest niedopuszczalne, a jednak takie zjawiska miały miejsce nie raz. kadra nauczycielska nie zmienia się od dekad, dyrektor nie słucha uczniów, tylko stawia im ocenę na podstawie opinii nauczycieli. uczniowie mniej lubiani mogą dostać oceny gorsze tylko ze względów prywatnych. takie zachowania są uzasadniane przez nauczycieli w sposób nadzwyczaj naciągany.jedyny plus tej szkoły to miejsce w jakim jest położona, ale to dotyczy tylko budynku artystycznego. budynek zajęć ogólnych jest za mały dla takiej ilości osób. nie ma miejsc na korytarzach, zaś nauczyciele miewają zwyczaj niewpuszczania klas do środka.

Ładny, stary budynek...

Wścibska kadra gnębiąca uczniów, szkoła nie do polecenia. +transofobiczna

osobiście jestem zdania, że tak naprawdę zależy na jakich ludzi w klasie się natrafi i jakich nauczycieli się wylosuje - od tego będzie zależeć twoje samopoczucie w tej szkole. w moim przypadku trafiłam w 10, ale to nie znaczy, że inni mają gorzej, albo że można trafić totalnie na bagno! poza tym po roku lub dwóch zmieniają się nauczyciele od przedmiotów plastycznych. jest kilka nauczycieli bądź uczniów którzy nie są zbytnio superowi i mili, ale naprawdę w większości zdarzają się cudowne osoby z którymi można porozmawiać o swoich zainteresowaniach i się dużo dowiedzieć. gdybym poszła do normalnego liceum, na pewno nauczyłabym się na własną rękę O WIELE MNIEJ. dlatego gorąco polecam spróbować pójść do tego liceum - zawsze możecie spokojnie przenieść się po 1 roku jeśli wam się nie spodoba, więc luzik:) pracy jest dużo, ale to nie tak że kładzie się akademicki nacisk - wynika to po prostu z posiadania przedmiotów ogólnokształcących i artystycznych; po 1 semestrze idzie się przyzwyczaić i po drodze uczy się organizacji czasu i samodzielności. panuje również duży luz - spacerki między budynkami, plenery na plaży w lato, pieczenie pierniczków, pogawędki z dyrektorami i just dance na wfie... jednym słowem polecam!!