Mapi Sport Sklep Serwis Wypożyczalnia Narty Rowery Piaseczno

Serwis na piątkę z plusem! Miła obsługa, widać, że serwisanci na rowerach zjedli zęby". Szybka diagnoza problemów

Stanowczo odradzam. Czasem kocha się wbrew, a nie za coś. I tak było w moim przypadku. Przyprowadzałem rowery co roku do serwisu, bo było blisko. Dwóch facetów, którzy prowadzą serwis wygląda wiarygodnie i profesjonalnie. Noszą ubrania rowerowe, więc jeżdżą, wydaje się więc, że powinni wiedzieć o co chodzi. Ale za każdy razem było coś. 3 lata temu oddaliśmy do serwisu 2 rowery - w jednym przedni hamulec rozsypał się (dosłownie) po ok. 10km. Po przyprowadzeniu do serwisu dowiedzieliśmy się, że serwis podstawowy jaki przeszliśmy nie obejmuje tego typu usterek i to zupełny przypadek. Serwis nie obejmuje sprawdzenia hamulców? No cóż. Pomyśleliśmy - zdarza się. Panowie zachowali się ok i naprawili wszystko jeszcze w ramach poprzedniego serwisu. Rok temu oddaliśmy 5 rowerów. W jednym -niedoregulowane hamulce - w drugim - źle ustawione przerzutki (nie da się przełączyć na niższe biegi). Nie chciało nam się kruszyć kopii, więc poprawiliśmy to sami. W tym roku po oddaniu 2 rowerów i zaznaczeniu - w jednym trzeba sprawdzić hamulce (hamulce hydrauliczne, wymagały odpowietrzenia i uzupełnienia płynu). Po tygodniu odebraliśmy rowery, gdzie w jednym były zmienione jedynie klocki hamulcowe, ale nic nie było zrobione z samym płynem. Po zwróceniu uwagi dowiedzielismy się, że przednie biorą trochę inaczej niż tylnie, bo były zmienione klocki hamulcowe (no rewelacja!) i zapewnienie, że będzie dobrze. Po naszych protestach zaproponowano przyprowadzenie roweru w poniedziałek. Ostatecznie łaskawie obsługa zgodziła się zrobić to od ręki - za jakąś godzinę będzie gotowe. Po godzinie dostaliśmy rower w dokładnie tym samym stanie z informacją, że hamulce zostały odpowietrzone (ale dalej nie działały prawidłowo). Zrezygnowani, niechcąc już tracić czasu, zapłaciliśmy 450zł za serwis dwóch rowerów (doszła zmiana klocków i mocowanie ramy uchylniej) i pojechaliśmy do serwisu na Puławskiej. Uzupełnienie płynu trwało ok. 10-15 minut i zapłaciliśmy 10zł. W drugim rowerze zblokowane hamulce przednie - nie odbijają - podczas jezdy wszyscy oglądają się 'co tak skrzypi'. Tłoczek naowililiśmy sami już w domu. Stanowczo za dużo też miłości, więcej już tam nie pojedziemy i stanowczo odradzamy komukolwiek.UPDATE PO 2 miesiącach (przejechane 1200km):Jeszcze bardziej nie polecam tego serwisu. Po przejechaniu 1200km rower jechał gorzej niż 50letni traktor. Diagnoza - tym razem do innego serwisu. Support przy pedałach do wymiany, łożysko całkiem rozwalone (niemożliwe, żeby stało się to na przestrzeni ostatnich 2 miesięcy). Hamulce - zapieczony trzpień i tłoczek - 'Proszę Pana, nikt tu nie zaglądał przynajmniej 2 lata. Szkoda, bo gdyby wymienić w odpowiednim momencie trzpień, to nie trzebaby było wymień całych hamulców, bo ich już raczej regenerować się nie da' (widziałem, pokazali mi, rzeczywiście wyglądało to fatalnie). Całkowity koszt naprawy razem z wymianą opon i kolejnym przeglądem 680zł. Wygląda na to, że panowie z serwisu z Pod Bateriami z serwisu Mapi Sport opanowali sztukę robienia dobrego wrażenia i mycia roweru za 160zł twierdząc, że to serwis...P.S.Zaznaczam, ze oddając rower do serwisu mówiłem, że robię rocznie około 5000km i rower ma być jak igła, niech nie żałują niczego i jak trzeba, to niech wymieniają. Nie sprawdzili nawet podstawowych rzeczy.P.S.2Po odebraniu z serwisu po dwóch tygodniach stwierdziłem, że jakoś dziwnie mi się jeździ i kierownica jest bardzo nisko. Przyczyna banalna - należało dopompować przedni amortyzator, bo był już kompletnie bez powietrza. Dopompowałem już sam, bo nie chce mi się słuchac kolejny raz, że 'to nie wchodzi w standard przeglądu' (K... to co wchodzi?)

Zdecydowanie nie polecam, sprzęt z serwisu wrócił połamany a serwis nie przyznaje się do zniszczenia. Oaza bezczelności - pan stwierdził że on nie mógł połamać obudowy bo przeprowadzając montaż zębatki w trenażerze robił to w kartonie (sic!). Obradzam.

Za złożenie 15% rowerku dziecięcego (koło przednie i kierownica) zapłaciłam 120 zł! Dwie gwiazdki za wynegocjowanie czasu: tego samego dnia odbiór (początkowo miało być po jutrze). Nie wrócę.

Chciałem zrobić przegląd posprzedażowy roweru Kellys. W rozmowie telefonicznej dowiedziałem się, że można to zrobić od razu i nie trzeba się umawiać. Gdy przyjechałem rowerem okazało się, że mam go zostawić albo przyjechać jutro. Na moje stwierdzenie, że ustalenia telefoniczne był inne, Pan powiedział, że jak wspólnik inaczej się umówił to niech sam robi. Zdecydowanie nie polecam :(

Byłem w celu zakupów drobnych akcesoriów. Pan w sklepie zachowywał się wyjątkowo arogancko. Jakbym mu przeszkodził w popołudniowej kontemplacji. Do sklepu raczej nie przychodzę po naukę i na wykład, ale po to, żeby coś kupić. Sprawę załatwiłem w innym sklepie w centrum Piaseczna. Tego punktu nigdy więcej nie odwiedzę.

Byliśmy tydzień temu na wycieczce rowerowej w okolicach Piaseczna i zepsuły mi sie przerzutki w rowerze. Panowie z serwisu naprawili mi to w mig i za symboliczną opłatą. Bardzo polecam ten serwis.

Panowie super ogarnęli mojego Gianta. Zapłaciłam zgodnie z wyceną. Bez niespodzianek :) polecam

Renowacja mocno zniszczonego roweru przebiegła wspaniale, nie spodziewałem sie, że mozna będzie z niego jeszcze tyle wyciągnąć. W sklepie super fachowcy!

Narty oddane do serwisu nasmarowane i naostrzone i wszystko było by ok gdyby nie to że Pan pomylił wagę syna zamiast 35kg ustawił 10kg.Ktos kto jeździ na nartach powinien wiedzieć co to moze znaczyć na stoku.NIE POLECE TEGO SERWISU NIKOMU