Passo Rowy

Bardzo fajny pensjonat. Na miejscu do dyspozycji dwie bawialnie dla dzieci (jedna pod chmurką), tv, lodówka, kuchenka elektryczna jednopunktową, zlewozmywak, toaleta z prysznicem, ogrzewanie i parking. Byliśmy niedawno w 3 osoby plus zwierzak, jeszcze przed sezonem. Pokoje eleganckie. Dałbym maksa, ale są dwie drobne sprawy, które mogą komuś nie pasować. Jedna to skaczące TV pomimo bardzo mocnego sygnału i również wysokiej jakości sygnału. Druga to troszkę późną nocą niosa się głosy, typu woda z odpływu brodzika prysznicowego. Tv myślę, że to kwestia nadawania, albo sprzętu, ponieważ w chacie mam podobny problem, tyle że znacznie mniej skakania. Co do hałasów, no nie przesadzajmy, da się wytrzymać. Dałbym max, a tak tylko 4.5 lub jak kto woli na lekki wyrost 5- ;) POLECAM!

Do plaży ok 1.5 km (15-20 minut piechotą). Czystość pokoi oceniam 3/5- mieliśmy niedomytą miskę od WC- zaschnięty mocz (dodatkowo deska jest za mała )oraz brudną umywalkę, w pokoju natomiast kurz pod łóżkiem. Również jest jakiś problem z wentylacją bo dość nieprzyjemnie pachniało. Teren wokół pensjonatu niezagospodarowany tzn brak ogrodzenia czy ogródka(teren otwarty). Jest postawiona huśtawka i zjeżdżalnia dla małych dzieci, ale podłoże raczej wymaga wpierw wyrównania itp. Budynek nowy, ale odnoszę wrażenie, że wykończony na szybko byle by można było zacząć na nim zarabiać:). Miejsca parkingowe przed. Na górze miejsce zabaw dla dzieci co równoznaczne jest z ogromnym hałasem(zero odpoczynku)-cymbergaj,piłkażyki itp. Ogólnie pokój ok -nie jest to klitka. Posiada mini aneks z kuchenką indukcyjna jednopalnikową, czajnik. Na górze pralka i deska do prasowania oraz odkurzacz.

Daję 4 gwiazdki. Czemu ? Z jednej strony fajny ośrodek, nowy i dużo udogodnień na miejscu. Z drugiej strony niezbyt czysty pokój, brak miejsca na rozpakowanie się. Kącik z zabawkami dla dzieci jest bardzo dobrym rozwiązaniem, bo w razie deszczu jest co na miejscu robić.

Ciężko ocenić to miejsce, nawet po spędzonym tam tygodniu. Niby ładnie, ale jednak dużo minusów. Na wstępie zdziwił nas brak gospodarzy na miejscu, zameldowanie odbyło się przez telefon, a żeby zapłacić trzeba było iść do pobliskiej restauracji, gdzie przebywała właścicielka. Pokój malutki, a podróżowaliśmy z dużym psem, co było problematyczne. Po wniesieniu walizek praktycznie nie było już miejsca. Brak szafy komplikował to jeszcze bardziej, bo nie było gdzie wypakować rzeczy, a w jednym wąskim słupku z jedną półką niewiele się mieściło. Aneks kuchenny słabo wyposażony, nie było nawet gąbki do mycia naczyń. Łazienka w porządku, w pokoju względnie czysto. Duży minus za małą ilość kontaktów, w całym pokoju były 3, z czego jeden do lodówki. Jednak największym problemem, przynajmniej dla nas jako osób bez dzieci, jadących na urlop z zamiarem odpoczynku, były ciągłe krzyki, odgłosy zabawy i biegania po całym ośrodku dzieci. Mieliśmy pokój na parterze, a bawialnia była u góry, mimo to wszystko się niosło. Tarasy obok siebie, przedzielone szybą, nieogrodzone, a więc brak prywatności, a przed tarasem plac zabaw dla dzieci, czyli znowu hałas od rana. Myślę, że obiekt ma potencjał, jednak wymaga doinwestowania, bo wszystko wygląda na robione na szybko. Osobiście drugi raz już bym tam nie pojechała, ale dla rodzin z dziećmi może być w porządku.

Super, nowy obiekt pokoje czyste, łazienki duże, kuchnia wyposażona, a łóżka wygodne. Jest żelazko i nawet pralka, kawałek ogrodu dla dzieci i dorosłych.

Miejsce z potencjałem. Cicha okolica. 15 min spacerem do plazy, 10 min do centrum. Blisko sklep dino. Pokoje bardzo dobrze wyposazone, brak jedynie recznikow i suszarki do wlosow. Wygodne lozko. Ogólnodostępna pralka, zelazko i deska do prasowania. Pokoje z balkonami lub tarasami. Akceptują zwierzęta. Miejsce idealne dla rodzin z dziećmi, niekoniecznie par - duży hol gdzie znajduje sie kacik zabaw dla dzieci, brak wyciszenia tego kacika przez co od wczesnych godzin jest bardzo głośno, nie da sie wypocząć w ośrodku.Uciążliwy byl również bardzo brzydki zapach z łazienki, ktory rozchodzil się na caly pokoj.

Niby wszystko fajnie, ale jednak coś nie gra... Spędziliśmy w pensjonacie Passo tydzień. Przez ten czas nie spotkaliśmy nikogo z właścicieli. Nikt nas nie przywitał, nie wytłumaczył co i jak i nawet nie odebrał pieniędzy. Czystość pokoi 4/5, można było dokładniej posprzątać w paru miejscach. Wyposażenie 3/5, maleńka szafa, brak szafek nocnych, lampki, kontaktów przy łóżku, w kuchni ogromne garnki. Na plus duży ogród, mini placyk zabaw dla dzieci, jednak brakowało zabawek ogrodowych, piłek, piaskownicy. Miejsce ma potencjał, ale trzeba je dopracować.

Miejsce przede wszystkimi dla rodzin z dziećmi z racji kącika dla dzieci na 1 piętrze(odgłosy zabaw słychać było od samego rana po całym ośrodku, co było dość uciążliwe). Pokoje wyposażone w mini aneks kuchenny- zlew, lodówka, płyta indukcyjna na 1 garnek/patelnie, czajnikWygodne łóżko i ładna łazienka oraz parking przed pensjonatem.Na górze pralka oraz deska z żelazkiem. Niestety był bardzo brzydki zapach z łazienki, który roznosił się na cały pokój. Zagospodarowanie terenu na minus jak również niedokładne sprzątanie, zbyt mała deska w stosunku do miski(WC) -niehigieniczne czy cieniuteńkie drzwi ,przez które wszystko słychać co się dzieje w pokojach obok i czuć co gotują inni goście.

PASSO jest bardzo dobrze wyposażony Pensjonat. Do niczego nie można się przyczepić. Proszę spojrzeć na fotki. Wi-Fi, TV i darmowy parking. Śniadanie za dopłatą 20 zł. Właściwa obsługa, mały taras. Zwracam uwagę na ciekawe wzory na pościeli z motywem żeglarskim i na papierze toaletowym :-)Z właścicielką doskonały kontakt.