Ośrodek wczasowy Radia i Telewizji

Miejsce bardzo fajne, ma swój klimat. Jeśli ktoś lubi wygodę i nowoczesność to nie polecam. Jeśli ktoś lubi przyrodę, las, grzyby, ryby, jezioro to lepszego miejsca nie znajdzie. Domki w środku lasu, jest też budynek hotelowy z pokojami do wynajęcia, przystań ze sprzętem wodnym do wypożyczenia. Na miejscu można zamówić obiady i śniadania. Obsługa bardzo miła i pomocna.

Jeśli lubisz bliskość przyrody, to miejsce dla ciebie. Jeśli szukasz pięciogwiazdkowego hotelu, jedź gdzie indziej. Ośrodek w gęstym lesie nad czystym jeziorem. Świetna baza do wycieczek kajakiem i rowerem. Mekka wędkarzy. Piękna okolica. Blisko do Sejn i na Litwę. Cisza i spokój.

Jest w porzo, bo cisza, las, natura, jezioro Pomorze spokojne, pomosty dla wędkarzy. Nie ma tłumów i kurortów. Zrelasujesz się na pewno, poczytasz zaległe książki, telefon nie będzie ci przeszkadzał, bo zasięgi 4 sieci słabe. Sam na sam z naturą. Ośrodek jak z PRL ale to zaleta. Jedynie brak placu zabaw dla dzieci i plaża zbyt mało piaszczysta.

Okolica przepiękna, można spacerować, jeździć na rowerze zwiedzając okolice, jedzenie bardzo smaczne, domowe, nie mdłe. Jezioro czyste, sprzęty do pływania na miejscu, domki czyste. Polecam ośrodek, na pewno tam wrócimy.

Znam ten ośrodek z lat 1982-1988, jeździliśmy w każde wakacje, wówczas warunki w domkach spartańskie, ale okolica wspaniała. Jezioro też. Był wówczas znakomity tzw. K-owiec, wraz z żoną starali się wspaniale uatrakcyjnić pobyt. Wtedy w domkach była tylko woda i umywalki. Ale wypoczynek wspanialy.

Miejsce wygląda niczym przeniesione w czasie z PRLu. Super atmosfera

Jeśli chcesz przenieść się w szalone lata 70-te to jest to najlepsza alternatywa. Czas tutaj się zatrzymał blisko 50 lat temu. Z drogi asfaltowej do ośrodka prowadzi ok. 2km drogi szutrowej przez las. Na miejscu kilkadziesiąt domków z dykty pośrodku lasu nad brzegiem jeziora. Sanitariaty są wspólne. Dla bardziej wymagających polecam pokój w budynku głównym - trochę drożej, ale własna łazienka. Przejawem nowoczesności jest telewizor w pokoju, lodówka i terma. Jest relatywnie czysto i schludnie. Zasięgu w telefonach praktycznie brak choć możecie spróbować złapać jakieś kreski na którymś z pomostów nad jeziorem. W barze Pod sosną" jeden rodzaj zimnego piwa

To miejsce można kochać albo nienawidzić. Ja je kocham. Warunki w domkach są odpowiednie dla ich wieku. Ja pierwszy raz byłem tam w roku 1980 i od tego czasu nic się nie zmieniło. Za to jedzenie jest genialne. Serwowane są również dania regionalne. Jezioro w niczym nie przypomina zatłoczonych mazurskich zbiorników. Nie ma wielu ludzi i prawie żadnych motorówek.

Jeśli szukasz odpoczynku . Pięknej okolicy wspaniałej atmosfery polecam. Na ryby,grzyby.wycieczki rowerowe.

Warunki nie są luksusowe , ale czysto , spokój cisza i obcowanie z naturą . Mozna wykupić śniadania i obiadokolacje. Jedzenie smaczne . Kawiarnia gdzie można było zamówić oprócz frytek i zapiekanek grilowane na miejscu mięsko . Sala telewizyjna , stół do tenisa . Wypożyczalnia kajaków , łudek i rowerów. Jezioro objęte strefą ciszy , czyste , piękne i można połowić rybki.