Oaza

Gofry twarde, suche, wręcz raniące dziąsła. Bita śmietana ograniczona do minimum.

Również uczestniczym w 30 urodzinach Maćka, na których poza rozlanym sokiem i stluczonym kieliszkiem nic się nie wydarzyło. Właścicielka najwyraźniej szukała durnia z którego może ściągnąć pieniądze.Zdecydowanie nie polecam!

Przytulna miejscówka z pysznym jedzeniem i miłą obsługą. Polecam!

Słabo.

Bardzo fajne miejsce które znajduje się na letnim basenie. W sezonie czynne w godzinach otwarcia basenu. Serwowane są różnego rodzaju napoje chłodzące w tym piwko jak również ciepłe kawa, herbata. Można zjeść coś na szybko typu:frytki, zapiekanki itp.,ale także dania obiadowe np.pierogi. Są słodycze i bardzo duży wybór lodów. Na stanowisku na ogródku dostaniemy również dania z grilla, popcorn itp. Poza sezonem odbywają się tu imprezy zamknięte np. Komunie, chrzciny, wesela, urodziny, imieniny, wieczory panieński i kawalerskie oraz sylwester i różne inne. Właściciele mili zawsze doradzą i pomogą w ustaleniu menu. Gorąco polecam to miejsce!

Zawsze czysto zawsze szybko zawsze świeżo :)

Byłem na urodzinach Maćka. Tak jak napisał, do obsługi czy jakości jedzenia nie można się w żaden sposób przyczepić, ale to jak solenizant został potraktowany na drugi dzień to jakiś żart. Ewidentnie Pani próbowała sobie jeszcze zarobić. Potłukł się JEDEN kieliszek, żadnych innych szkód nie zauważyłem, a próba obarczenia gości kosztami wymiany starego grzejnika, z którym NIC się nie stało zakrawa na oszustwo. Jedzenie które miało być odebrane na drugi dzień przepadło. Podsumowując, miejsce fajne, ale polecam przed imprezą zrobić zdjęcia wszystkiego, żeby uniknąć naciągnięcia na remont...

Czekałem 16 minut na : zimnego hotdoga z pomylonymi obydwoma sosami...

W lokalu Oaza zorganizowałem swoje 30te urodziny. Zarówno jedzenie jak i obsługa w trakcie imprezy była w porządku, natomiast następnego dnia zaczęły się problemy. Wlascicielka lokalu zażądała ode mnie dodatkowych pieniędzy uzasadniając szkodami : stluczone dwa kieliszki, kratka ze starego, powgniatanego grzejnika była poluzowana, co od razu ustawiłem oraz brakowało małej, plastikowej reklamy imitujące szybę. Właścicielka zażądała ode mnie 200 zł rekompensaty co dodatkowo argumentował brudna podłogą !!! oraz że podłogę musiała myć firma sprzatająca. Dodam, że na podłogę został rozlany sok, co zostało rozniesione butami. Moje pytanie: CZY JA POWINIENEM PŁACIĆ ZA BRUDNĄ PODŁOGĘ PO IMPREZIE? czy ktoś próbował mnie oszukać? bo tak się właśnie poczułem potraktowany przez właścicielke Oazy. Ponadto, na samym początku ustaliliśmy z właścicielką że następnego dnia odbierzemy niewykorzystane jedzenie. Natomiast następnego dnia usłyszałem że wszystko zostało wyrzucone ponieważ o 3 w nocy na pytanie kelnerki odp. ze nic ze sobą nie zabieramy. Zostawiam ten komentarz po to, aby kolejni klienci unikneli takich sytuacji!!!!