STODOŁA Schronisko Agroturystyczne Stodoła

Świetne, klimatyczne schronisko zwłaszcza dla grup. Strasznie sympatyczny chatkowy, miejsce na ognisko, dobrze wyposażona kuchnia i dostęp do wody (pobieranej z pobliskiego źródełka) w kranach i prysznicach. Podejście stromym szlakiem przez las trwa ok.15 min. ale można też podjechać samochodem.

TYPOWY TRAPHOUSE.Warunki sprzyjające dla koneserów całodniowej jazdy MTB.

Wygląda to wprost tragicznie. Wszędzie śmieci, jakieś obskurne wozy kampingowe... Naprawdę nie polecam. Byłem tam, i jak tylko tam wszedłem to chciałem uciekać. Wygląda na remont, więc mam nadzieję że się poprawi na lepiej.

obsługują tylko grupy, jedna lub dwie osoby ich nie interesują...

Już architektura jest nietypowa. Naprawdę taki sam schron pasterski odwiedzałem w Alpach szwajcarskich no ale w sumie nie powinno dziwić ponad miejscowością nazywaną Małą Szwajcaria. Z pewnością nie dla każdego ale jak ktoś lubi śpiwory ogień na kominku potężną kuchnię do dyspozycji i świerszcze to polubi to miejsce. Jasne ważne żeby być z fajnymi ludźmi bo jest to wariant bez obsługi. Właściciel natomiast bardzo przyjazny w kontakcie i z nie na co dzień spotykanym dystansem do mamony.

To jest obiekt dla wytrawnych i pół-wytrawnych turystów. Kto chce może zostać w sali kominkowej z dostępem do dobrze pomyślanej kuchni i sanitariatów, kto chce może spać pod namiotem i korzystać z kraników i tojków. Są też domki ale raczej standard starego schroniska PTTK. Jest miejsce ogniskowe, huśtawka. Dostęp swobodny nawet jeżeli nie ma zarządcy, za pomocą kodu. Brakuje mi wyraznych oznaczeń że to jest to miejsce np. z niebieskiego szlaku ale można to wytłumaczyć chęcią posiadania spokoju. Kontakt z zarządcą utrudniony - warto kontaktować się z nim telefonicznie przed utratą zasięgu. Przez telefon wszystko wytłumaczył. Mily. Czystosc w normie schroniskowej, ale bylismy zaraz po grupie letniskiwej i chyba nie było super sprzątane. Spalo się świetnie :)

Piękne miejsce, super dla rowerzystów. Nie trzeba zamiatać

Polecam serdecznie, bardzo klimatyczne miejsce, dobrze wyposażone w kuchenkę gazową i piecyk na drewno. W kranie i prysznicu jest ciepła woda

Przemili właściciele bardzo, bardzo nam pomogli, za co jesteśmy im ogromnie wdzięczni. Cudowne, klimatyczne miejsce, polecamy każdemu.Można rozbić namiot, zrobić ognisko, jest też możliwość noclegu pod dachem, dostęp do kuchni turystycznej.

Na początku października zamknięte. Wokół budynku spory bałagan, miejsce nie wygląda zbyt zachęcająco. Nie ma gdzie się schronić przed deszczem czy skorzystać z wc. Tylko ławka jest, na której nas przywitał śliczny, wygłodniały szarak.