Asem. Pracownia jubilersko - złotnicza

Obrączka ślubna została zniszczona/zeszlifowany grawerunek zewnętrzny przy skracaniu. Na reklamację właściciel stwierdził tak ma być bo taka jest technologia a nie inna i on myślał że to pamiątka. Widać jedna z ekspedientek (pozdrawiam Panią, szkoda że nie wyszedłem zaraz po tym jak usłyszałem od Pani że się raczej nie da) zna się na rzeczy bardziej niż sam złotnik, gdyż na pytanie o skrócenie za nim przyszedł właściciel stwierdziła że raczej się nie da ale proszę poczekać na właściciela ja się nie znam". Właściciel nawet nie zająknął się że ze wzoru zostanie kilka kresek i stwierdził bezproblemowo się da. Innymi słowy nowe obrączki nadają się tylko do przetopienia. Uwaga! Ten Pan nie wystawia paragonu za usługi. Mądry Polak po szkodzie

Profesjonalna obsługa, najlepszy fachowiec- Pan Tadeusz! Duży wybór biżuterii, niskie ceny i fachowe doradztwo przemiłych właścicieli. Polecam !

Bardzo nie miły pan, jego teksty są nie na miejscu.Bardzo drogo porównując innych jubilerów i to sporo.

Zdecydowanie nie polecam tego zakładu właściciel jest zwykłym oszustem, nie wystawia żadnego pokwitowania, że cokolwiek przyjął do naprawy, nie wystawia też żadnych paragonów za wykonane usługi a zgłaszane reklamacje przyjmuje z szyderczym usmieszkiem, radzę omijać to miejsce szerokim łukiem.

Wrażenia po wizycie u w.w. nam tylko negatywne, usługa jest szybka!!! , bez rozliczenia odpadów złomu złota, które zabrał. Moim zdaniem to jeden z tych cwaniaków dla których nie ma prawa i sprawiedliwości""

Polecam szczególnie usługi jedyne miejsce we Wrocławiu w którym podjęto się naprawy mojej biżuterii wszędzie słyszałam że się nie da.

Pełen profesjonalizm.Kilka razy oddawałam biżuterię do naprawyi zawsze wszystko było zrobione idealnie, zgodnie z moimi sugestiami.POLECAM!!!!

Odwiedziłam dziś z narzeczonym tego jubilera. Pan nie ma na miejscu obrączek, które można przymierzyć. Najbardziej zabawne było, jak Pan wmawiał nam, że nie ma różnicy (w tym jak leżą na palcu) między obrączką półokrągłą a płaską" oraz że "jak będą gotowe to wtedy zobaczycie jak wyglądają na żywo". Sprzedawca roku. Absolutnie nie jestem z tych klientów którym trzeba nadskakiwać

Pan obsługujący w sklepie zamiast pokazać nam na żywo produkty (przyjechaliśmy z daleka) pokazał nam katalog. Odniosłam wrażenie, że produkty nie są wykonywane przez ten zakład, tylko zamawiane w jakiejś sieci albo u innego jubilera. Po prośbie wyceny konkretnego modelu powiedział, że to by trzeba dzwonić i pytać