Grześ. Firma cukierniczo - gastronomiczna. Ząber R.G.

Palce lizać.... Miła i sympatyczna obsługa bo to ona też tworzy klimat. Osobiście polecam.

Cukiernia Grzes - ulica Wegierska, Nowy Sącz, kupiłam w poniedziałek ciasto (malinowa chmurką), okazało się STARE, nadawało się tylko do wyrzucenia w kosz, szkoda tylko, ze Pani ekspedienta wiedząc ze ciasto jest z ubiegłego tygodnia nie poinformowała klienta.

Nie pierwszy raz byłam w Grzesiu Jak zawsze impreza przygotowana na najwyższym poziomie bardzo dobre jedzenie szeroki wybór obsługa na najwyższym poziomie polecam

Kupilam w sklepie na Węgierskiej 4 kremówki, kilka razy pytalam ekspedientki czy są swierze i powiedziała że tak.Kupilam w sobotę ok południa.Wieczorem mialam gości a po wyjęciu z lodówki okazało się że są stare.Po zdjęciu wierzchnej warstwy ciasta ukazała się zielona pleśń. Będę szerokim łukiem omijała ta cukiernię

Skuszona pozytywnymi opiniami zamówiłam tort o smaku kokos-jagoda. Smak jagodowy nawet dobry ale kokosowy to totalna porażka samo maslo z wiórkami kokosowymi,nie do przelkniecia. Goście zjedli tylko jedna warstwę a reszta poszła w kosz.

Galaretka egzotyczna świeża, ciasto krówka spoko, deserki i babeczki z owocami pycha!

obsługa stolików ma kompletnie wywolone, puste butelki czy dzbanki po wodzie i sokach mogą sobie stać puste przez 40 minut i nikt z obsługi nie pofatyguje się, aby posprzątać czy dolać napoju. Kelnerki widziały, że jest pusto w napoje na stołach, a i tak żadna przez co najmniej 30 minut nie posprzątała ani nie doniosła picia. Talerze czy filiżanki po kawie to już dramat przy sprzątaniu, nikt nie zabiera pustych filiżanek, potrafią sobie stać przez godzinę czy dwie, a dania są podmieniane i tylko zaśmieca się stoliki przez to i po chwili brakuje miejsca gdzie coś położyć...Ogółem podsumowując obsługa stolików leży i kwiczy...Nie polecam i osobiście odradzałbym każdemu organizowanie przyjęć w tym lokalu

Polecam dom weselny, byłem kilka razy na weselach i na imprezach organizowanych w plenerze. Obsługa pierwsza klasa i zabawa do białego rana!