Świętokrzyskie Centrum Psychiatrii w Morawicy

W tym szpitalu więzień ma większe prawa niż zwykły pacjent 22.06

Brak wiedzy o pacjencie. Bardzo nie miły personel. Absolutny brak profesjonalizmu. Rodzina może zapomnieć o jakiejkolwiek informacji o pacjencie. Nie polecam, szukajcie innej placówki

To miejsce jest nie do przyjęcia. Nie przypomina instytucji psychiatrycznej, której celem jest opieka nad pacjentami z zaburzeniami psychicznymi. Wręcz przeciwnie, warunki są tak haniebne, że porównanie do stajni byłoby obraźliwe dla stajni.Nie można przejść obojętnie obok stanu higieny tego miejsca. Zapach moczu bije z każdego kąta, jest tak silny, że wręcz paraliżuje. Szafy przeznaczone do przechowywania leków są zaśniedziałe, pełne pleśni i innych niezidentyfikowanych substancji. Odchody są rozrzucone po podłogach, a pacjenci wyglądają, jakby nie mieli dostępu do podstawowych środków higieny od długiego czasu.Personel, zamiast zapewnić odpowiednią opiekę pacjentom, pozwala na sytuacje, które są nie tylko nieodpowiednie, ale wręcz niebezpieczne. Pacjenci z lekkimi zaburzeniami są umieszczani razem z tymi, którzy przejawiają agresywne i potencjalnie niebezpieczne zachowania. To prowadzi do atmosfery pełnej strachu i napięcia, która zdecydowanie nie sprzyja procesowi leczenia.Ta placówka powinna zostać natychmiast zamknięta. Sanitarny stan jest tak zły, że trudno uwierzyć, że miejsce takie w ogóle istnieje w XXI wieku. Inspektorat Sanitarny powinien przeprowadzić pilną interwencję.Zarządzający tą placówką powinni czuć głęboki wstyd. To, co robią, to nie opieka zdrowotna, to haniebne traktowanie ludzi. Porównanie tego do obozu koncentracyjnego nie jest przesadą. To miejsce wygląda jakby wyjęte z najgorszych koszmarów.Każda osoba, która ma cokolwiek wspólnego z zarządzaniem tą placówką, powinna natychmiast przewartościować swoje podejście. To, co tu się dzieje, jest absolutnie niewybaczalne. Ludzie tutaj potrzebują pomocy, a nie są nią otaczani. Wprost przeciwnie, są traktowani gorzej niż zwierzęta. To jest absolutny i kompletny skandal.

Powinniście pójść wszyscy siedzieć za to co się stało temu panu u Jaworowicz....

Jedna gwiazdka za to że jeszcze nie zamknęliście Pana Kacpra Jezierskiego

Joljol nie polecam leciały wyzwiska w moja strone piguły chamskie oprocz pani Agnieszki(rudej kc) darły sie na dziewczyne bo chciala isc do toalety a bylo w pasach dano mnie w pasy bez powodu(?) duzo by opowiadać ale kc ludzi z tamtąd

Szpital Nieporozumienie! Pacjenci pod kluczem ale wnieść możesz wszytko bo nikt tego nie sprawdza. Personel dramat, brak szacunku do pacjenta (mimo chorób z jakimi tak się pojawiają to nadal ludzie!!!!) Tam nawet 1% nie jest zaangażowany by pomóc, mój tato był 58 dni, zbieranie grupy na terapię trwało prawie 2mce, przez ten cały czas nie miał wdrożonego żadnego leczenie, nie wiem czy można taką instytucje nazywać szpitalem? Uważam, że wypłata lekarzy należy się salowym bo one codziennie coś tam robiły. Tam o powołaniu by pomóc nie ma o czym mówić.... Wynagrodzenie im się należy choćby z tytułów jakie otrzymali... dr!!! dr Wstyd! Ale przecież ktoś stoi na czele tego cyrku, mam nadzieję, że to przeczyta, czy coś z tym zrobi wątpię ale jak to mówią nadzieja umiera ostatnia. Jeszcze jedno... Jeśli ktoś chce pomóc bliskiej osobie, która sobie nie radzi z nałogiem nie wysyłajcie go tam a tym bardziej jeśli jest to kobieta...

Szpital powinien przestać istnieć po tym co widzieliśmy w reportażu Pani Jaworowicz.Wstyd i hańba! Ludzie którzy skrzywdzili tego pacjenta powinni iść siedzieć za kratami!!!

7 osób w jednym pokoju dla pacjentów którzy się nie chcą leczyć. Każdemu wmawiają na siłę że jest alkoholikiem nie zależnie czy pacjent ma problem czy też nie. Nie polecam I odradzam

Trzymały mnie chuje miesiąc na oddziale ostrym. Jest straszny meksyk, ludzie tu chorują zamiast zdrowieć.