OTOZ Animals

Zdecydowanie bardziej kontaktowe osoby, niż np w Gdyńskim Ciapkowie, gdzie odbierają telefony za karę :D wszystko sprawnie, ekspresowo, bezproblemowo :) Pani Heleno, jeszcze raz dziękujemy za Roxi, jest cudowna, najlepszy kot na świecie! :)

Miejsce dla każdego kto poszukuje pupila. Nie kupuj, przygarnij pupila. Tutaj napewno znajdziesz kotka lub pieska, który będzie wierny i wdzięczny. Wielkie uściski dla ludzi tam pracujących i wielkie dzięki za ich zaangażowanie.

I was looking for a cat. Personnel is very friendly as well as patient. Cats have a lot of toys and places, but there is just not enough space for all of them. That is the cause of diseases, fights among the cats and other minor problems. Lucky I have found my" cat

Nieco ponad tydzień temu przywiozłem tutaj karmę dla zwierząt, dojazd troszkę utrudniony ale da radę :)Uśmiechnięci i mili pracownicy. Polecam!PS. dziękuję za karmę dla pieska!

Podziwiam jak można się opiekować i dbać o zwierzęta. Oliwier wreszcie ma dobre warunki i oby tego radosnego psa przyjęła do domu kochająca go rodzina.

2 lata temu adoptowalam z Bojana kotka miał wtedy 4 msce. Warunkiem była kastracja kocurka. Teraz kot ma już 2 i pół roku A ja zastanawiam się nad kolejną adopcją.

Też długo ( bo już 2 lata) myślałem żeby się podzielić moją nie miłą sytuacją z Animals oddział Gdynia.Zaczyna swoją historię.Dwa lata temu moi znajomi wyłowili z rzeki bardzo ładnego goldena, samca ok 5 lat. Szukałem jego właściciela przez FB, ogłoszenia itp.Nawiązałem kontakt z miejscowym schroniskiem i tam zostawiłem do siebie namiary. Pies posiadał chipa ale nie rejestrowany w zadnym systemie ( dziękuje weterynarzowi który bez żadnych kosztów sprawdził mi nr chipa i rozesłał go po swoich znajomych) i poradził żeby się skontaktować z OTOZ z Gdyni. To skontaktowałem się, prosiłem aby tego pieska tam ulokować na czas poszukiwań bo wyjeżdżałem do pracy a Pani z drugiej strony powiedziała mi że mam sobie szukać innego schroniska i że takiego psa nie wezmą ani w żaden sposób mi nie pomogą. Ponowiłem pytanie o pomoc z FB, to że nie bo to nie ich pies a mój i że sam mam sobie udostępniać. Oburzyłem się ze taka organizacja nie pomogła!! Tylko zgłosiła się pewna Pani do mnie która miała znajomości w KILW w Warszawie i po chipie udało się namierzyć właściciela ( pies miał paszport). Finał był taki że pies był adoptowany i nowy właściciele go porzucił a odnaleziony o tym nic nie wiedział.To moje takie przemyślenie, że jak jest się w potrzebie licz na siebie bo inny Ci nie pomogą a będą chcieć pieniędzy. ( są ludzie uczynni ale więcej jest tych co biorą a nie chcą dawać) To na tyle :) Pozdrawiam.Ps. Sytuacja działa się na terenie woj. Pomorskiego, a Państwo się cały czas ogłaszają że pomagają zwierzęta i temu zgłoszenie do Was. Nawet nie było pomocy przez Waszego FB ! Szkoda...

W oczy rzuca się profesjonalna opieka zwierząt. Niekiedy w domu nie mają takich luksusów jak w tym schronisku. Profesjonalne podejście do adopcji. LUDZIE bierzcie zwierzaki :) Dajcie im domki. Mnie już kociak zaadoptował :D

Super podejscie wszystko co i jak dokładnie wytłumaczone i jest tyle piesków ze mam nadzieje ze kazdy znajdzie dla siebie nowego członka rodziny. Bardzo dziękujemy za pomoc i tą kochana malutka kuleczkę do kochania

Mili ludzie i to wszystko. Koty, niby były odrobaczane i widzial je weterynarz a tu świerzb (po wyczyszczeniu uszu kot dopiero cokolwiek usłyszał). Kot oddany z gorączką, swierzbem i pasozytami. Nie powinno tak być, zwłaszcza ze mam inne koty i informowalam o tym Panią pracującą w schronisku. Wymagania Pani co do tego gdzie i w jakich warunkach będą żyły adoptowane zwierzęta -zbyt wygórowane. Po takiej adopcji już nie wezmę zwierząt ze schroniska. Rozumiem, że mają dużo zwierząt, ale nie oddaje się chorego kotka do domu gdzie są inne zwierzęta.