Apteka Gemini

Bardzo sympatyczna i kompetentna obsługa. Niestety nigdy nie udało mi się dodzwonić.Szeroki asortyment nawet takich nietypowych leków jak preparaty ziołowe i homeopatiaNiektóre na zamówienie.Ogólnie jestem zadowolona choć nie zawsze jest informacja o dostępności i trzeba jeździć po kilka razy by dostać lek który nie jest dostępny od ręki.Można by jakoś usprawnić ten temat przy zamówieniach. Poza tym OK.

Gorąco nie polecam, odmówiono mi sprzedaży leku konkretnie jednego penfila insuliny , tłumacząc się że to droga insulina i nie dzielą bo nie opłacalne dla apteki, jak widać w tej aptece liczy się tylko kasa a nie klient

Apteka z super asortymentem w bardo dobrych cenach, miła obsługa, przeważnie chodzę do Pana, który tam pracuje lubi pożartować i zawsze dobrze podpowie co wziąć i to działa!

Bardzo dobra kobieca obsługa. W zeszłym roku miałam problem z lekami i p.Klaudia(w okularach) bardzo mi pomogła zamówić leki na epi. Wszystkie Panie w aptece super, ale ten pan niestety, co mnie obsługuje jest niemily i nie potrafi nic doradzić i pomóc

Bardzo przyjazna apteka z miłą i pomocną obsługą oraz konkurencyjnymi cenami. Warto kupować również online.

Jestem pacjentem medycznej marihuany. Susz który tutaj wziąłem po 2 tygodniach spleśniał... Wiem jak przechowuje się susz więc to na pewno nie moja wina. Posiadam specjalne pojemniki na susz oraz regulatory wilgotności. Ewidentnie jest to wina apteki nie moja.

Nigdy więcej tam nie pójdę...Obsługa tragedia tzn pan który tam pracuje.... Jest chamski, opryskliwy.Jak taki ktoś może pracować w aptece!!!

Kompetencje pracujących tam farmaceutów są na żenująco niskim poziomie. Standard obsługi mocno poniżej krytyki.

Ceny ok, asortyment różnie często nie ma leków na receptę, ale proponują zamienniki. Obsługa na plus poza panem (chyba jest jeden) i taką wyniosłą panią z blond włosami- przepuszczam w kolejce, żeby do niej nie trafić.

Nie polecam. Na recepcie 2 sztuki leku. Pani sprzedaje jedna. Po moim telefonie, dlaczego mężowi sprzedano jeden lek, a nie 2 sztuki, zaczęła wyjaśniać sprawę, z Panią ktora obsługiwała męża. Słyszałam cala konwersacje obu Pan. Pani powiedziała, że przez jej nieuwage sprzedała jedno opakowanie. Pani wróciła do mnie i mówi mi, że to z powodu dawkowania leku. Stosujemy lek długo, nie raz kupowaliśmy kilka opakowań. Wprost powiedziałam Pani, że słyszałam cala rozmowę. I że to kłamstwo zamiast przeprosić i powiedzieć, że pomyłka, to kłamią człowiekowi. Mamy ponad 30 km do apteki, była jedyna która posiada ten lek, jest on ciężko dostępny. Odbierzemy to opakowanie i nigdy więcej tam nie pójdziemy. Przez Pan nieuwagę, ja musze ciągnąć 2 dzieci, jechać specjalnie znowu 60 km. DRAMAT