Przychodnia Weterynaryjna Arka

Bardzo dziękuję za pomoc i troskę, szczególnie w ostatnich chwilach Karmelka

Dziękuję bardzo za uratowanie Frydze łapki.Wspaniali lekarze .Klinika posiada odpowiedni sprzęt i umiejętności do ratowania życia i zdrowia zwierząt. W dodatku przy tyłu pacjenta personel miły i bardzo życzliwy. Dla każdego Pan doktor i Panie również ma tyle czasu ile potrzeba.Dziekujemy.

W klinice byłam za pierwszym razem w celu sprawdzenia czy mój owczarek nie ma dysplazji (rtg) i gdy pojawił się inny problem wróciłam w to samo miejsce :-) Sissi niefortunnie zerwała więzadło w tylnej łapce i lek. Zarzecki (poprawione, przepraszam najmocniej) zoperował miśkę. Minęły prawie 3 tygodnie - ładnie się goi, szwy ściągnięte, jesteśmy po kontrolnym rtg, więc śmiało mogę polecić to miejsce i lekarzy w nim pracujących.

Godzina 14:00. Dzwoniłam z nagłym przypadkiem- miła Pani z recepcji uświadomiła mnie, że pani doktor przyjmuje „z ulicy do godziny 15”. Godzina 14:20 jesteśmy na miejscu, dostajemy potwierdzenie, że zostaniemy przyjęci. 14:30 weszła para z kotkiem. 14:55 stoję pod drzwiami gotowa do wizyty. 15:00 zapraszam zwierzaka na umówiona godzinę. Gdybym dostała informację, że nie zostaniemy przyjęci pojechalibyśmy od razu do innej przychodni, a zwierzak otrzymałby pomoc znacznie szybciej. Niepotrzebna strata czasu i stres dla zwierzaka. Nie polecam.

Witam, do kliniki przyjechałam z Lubina ,,na sygnale,, moja sunia miała bardzo poważny problem, wymagający natychmiastowej interwencji chirurga. Zostałam przyjęta praktycznie na cito i dzięki temu sunia żyje i wraca do zdrowia. Pragnę podziękować całemu wspaniałemu personelowi począwszy od przemiłej Pani na rejestracji, po wspaniałych lekarzy i cudownej Pani asystentce. Dziękuję Wam z całego serca i życzę samych udanych zabiegów. Pozdrawiam serdecznie malgorzata i haczi.

Bardzo polecam tą przychodnie- przemiłe Panie , nawet przez telefon już doradzą jak ktoś ma jakieś pytanie. Super podejście do zwierząt, kicia tak nie wariowała ponieważ czuła się zaopiekowana :)

Najdroższy weterynarz na świecie. 10 minutowa wizyta z małym pieskiem a koszt jak całodniowy pobyt blisko 200 zł ( w tym maść za 45 zł). Pani (szefowa) nie miła i opryskliwa. W Legnicy jest wystarczająco dużo punktów weterynaryjnych żeby ominąć ten szerokim łukiem. Nie polecam

Zadzwoniłem spytać o pomoc dla mojej jaszczurki bo kojarzyłem że w Legnicy na Grunwaldzkiej jest taki weterynarz. Dostałem telefonicznie informację że nie leczycie gadów.Trochę się zdziwiłem bo byłem pewny że parę lat temu byłem u Was i mieliście nawet legwany, ale pomyszkowałem i okazało się że drzwi w drzwi jest też inny wet., ten którego szukam i który specjalizuje się w gadach.Rozumiem że chodzi o jakąś formę konkurencji, ale... naprawdę? Skoro nie leczycie gadów to tak ciężko było przekierować do sąsiadki....? Czasem chodzi po prostu o życie zwierzaka... Dziwne, stąd negatywna opinia i do przemyślenia - od weterynarza oczekuje się trochę empatii

Bardzo polecam. Dziękuję całej załodze za fachowość, empatię ( szczególnie tą dla zatroskanych właścicieli, bo do zwierzaków jest ona u Was oczywista), zrozumienie i otwartość. Wreszcie w Legnicy znalazłam przychodnię weterynaryjną pod opieką której, z moim pupilem czujemy się bezpiecznie.

Polecamy wkoncu dostaliśmy konkretną diagnozę piesek wraca do zdrowia