Rekreacja Konna Pod Aniołami

Ja ocena bardzo dobra stadlina bo tam jeżdżę ale nie podoba mi się traktowanie czyli ci którzy jeżdżą już samodzielnie nie szanują tych co się uczom ale to mało powiedziane bo istnieje wolontariat w którym tylko wolno uczestniczyć dziewczyno ja się spytałem czy mogę też to dzisiaj nie ma odpowiedzi w końcu nie ma się co dziwić jak to prowadzi Caritas diecezji bydgoskiej a jeszcze bierze młode dziewczyny które obraziły mnie poziomu zero nic w głowie jeszcze inni placom za jazdy konnej one nie za opiekę nad końmi ale instruktor jezdom w teren to najwyższy poziom niestety siano z butuf wystaje takie chrabiki nawet wojny nie przeżyje.

Bardzo lubimy to miejsce! Można podglądać zwierzęta i pracujących tam ludzi. Syn wprost uwielbia zajęcia na koniku z Panią Agatą.

Nie polecam. Umówiona indywidualna godz jazda rekraacyjna z instruktorem w j.angielskim.a była grupowa 6 koni gdzie instruktor miał gdzieś jak ktos sobie radzi .po 5 minutach dziecko zrezygnowałoWidocznie stajni nie zalezy na opiniach bo nie jestem jedyny nie zadowolony

Jazdy z dużym opóźnieniem przez 4 miesiące jeździłam na lonży na każdej jeździe było to samo. Instruktorki niezbyt miłe. Na hali zimno czasami przychodzą tam konie prze które koń na jeździe się płoszy. Dla początkujących stajnia jest ok.Teraz jeżdżę w innej stajni w której jestem już 2 lata i jest o wiele lepiej.

Moja 5,5-letnia córka jest mega przeszczęśliwa w tym miejscu.Dzięki zaangażowaniu instruktorki, Pani Oli i jej super podejściu do dziecka, córka z jazdy na jazdę robi postępy. Nie ma monotoni, na każdych zajęciach zawsze coś nowego.Polecam to miejsce na nauki jazdy dla dzieci.

Miejsce ładne, ale instruktorzy oraz wolontariusze niemili. Brak organizacji, nigdy nie wiadomo co się dzieje, o wszystko trzeba się dopytywać bo nic nie jest jasno powiedziane. Konie wymęczone, pracownicy robią wszystko na jedno kopyto"

polecam jeden minus to sprzęt miejmy nadzieję że jest chociaż dobrze dopasowany ale polecam z całego serduszka