Blooms Boutique Hostel Inn & Apartments

Lokalizacja bardzo fajna, bardzo miła obsługa. Apartament miałyśmy bardzo schludny, czysty, ale wyjątkowo minimalistyczy. Trochę łazienka nie do końca nam odpowiadała... prysznic już mocno wyeksploatowany, mało wieszaków, wilgotny " mocno zapach

Najgorszy hotel w Poznaniu w jakim byłem. Zdjęcia nijak się mają do rzeczywistości. Największym nieporozumieniem była łazienka. Po każdym prysznicu cała podłoga była zalana. Brak grzejnika w łaziencie, wieszaków na ręczniki i miejsca na jakiekolwiek rzeczy. W pokoju było zimo pomimo odkręconego na max grzejnika. Mało miejsca w pokoju. Jedna mała szafa na rzeczy. Drewniane podłogi w całym hotelu trzeszczą tak bardzo, że słychać każdy krok innych gości. Szpary oraz cienkie jak z papieru ściany powodują, że słychać rozmowy sąsiadów. Na jednej z poduszek były włosy oraz plamy. Brudny ręcznik. Ciepła woda leci jak krew z nosa. Jedna rolka papieru na 3 dniowy pobyt. Obsługa bardzo miła. W pokoju znajdował się kupon zniżkowy -10% do restauracji znajdującej się w tym samym budynku.

Lolalizacja super. W pokojach przydał by się odświeżyć, pomalować. Łóżko wygodne pościel, ręczniki czyste.

Nie polecam, obsługa bardzo nie mila i źle nas potraktowała. Szpara w drzwiach i ściany z kartonu przez co słuchać co się dzieje na korytarzu i w innych pokojach. Łazienki były ok, jedyne co na plus to lokalizacja.

Zdecydowanie nie polecam, totalnie usyfione ściany, pognite okna, strach wejść pod prysznic, ogólne ślady zaniedbań. Jedyny plus to bliskość do rynku.

Hostel z bardzo dobra lokalizacją. Plus za parking na dziedzińcu - jest mało miejsc, więc warto zarezerwować szybciej. Niestety pomimo oznaczeń ciężko tam wjechać ponieważ, drogę która pokazuje nawigacja jest niezgodna z postawionymi znakami. Obsługa miła I pomocna. Co do pokojów to za tą cenę oczekiwałabym czegoś lepszego. Ściany i drzwi bardzo cienkie, słychać wszystko co dzieje się w innych pokojach i na korytarzu. Przedewszystkim pokoje wymagają większego sprzątania i odświeżenia. Wiadomo hostel ma niższy standard, ale porządek powinien być utrzymany w takim samym stopniu jak w hotelu 5 gwiazdowym. W prysznicu brak dobrego spadu i woda leje się na całą łazienkę.Przy wykupieniu opcji śniadania jest ono serwowane w kawiarni, która znajduje się w niedalekiej odległości.W związku z tym, że jest to samo centrum w weekendy trzeba nastawić się na hałas.

Nie polecam. Plusem miejsca jest niewątpliwie lokalizacja, blisko do Rynku, dworca, przystanków komunikacji miejskiej. Kołdra ciepła, poduszka wygodna. Poprosiłam o zmianę pokoju (nie chciałam być w pokoju z dwójką facetów), na szczęście pani na recepcji udało się znaleźć inny pokój (6cio zamiast 3osobowego, trudno).Część hostelowa jest delikatnie mówiąc zaniedbana. Przy łóżkach są niepodłączone lampki, brakuje kontaktów, na prośbę ktoś z obsługi przychodzi i szuka kontaktu, żeby rzeczoną lampkę podłączyć. W pokojach panuje zaduch, łóżka piętrowe skrzypią niemiłosiernie, zamek do pokoju 312 można sforsować używając minimum siły. Szafki małe, metalowe, każde wyciągnięcie walizki to niemiłosierny łomot. Łazienka - biorąc pod uwagę że jest jedną na całe piętro gdzie jest 13 wieloosobowych pokoi - jest tycia: 3 kabiny prysznicowe, 3 toalety, 3 umywalki. Koedukacyjna, bez podziału na płeć. Przyjaźniej czysta. Śniadanie okazuje się być niewielkim lokalu 9 numerów dalej, o czym dowiadujemy się dopiero na recepcji w momencie meldowania. Dzisiaj w ww. lokalu był ścisk nieziemski, zrzucam to na początek weekendu. Recepcja na drugim piętrze, budynek bez windy więc ktoś z ciężką walizką się trochę nadźwiga. Pokój mały, przydałby się remont.

Mimo, że obsluga w większym stopniu nie przeszkadzała mi to pokój, który trafiłem to masakra...1. Dziura w drzwiach od uderzenia pieścią.2. Podłoga a raczej gumolit który miejscami odsłaniał beton3. Ściany mega brudne4. Czajnik elektroniczny z wystajacymy kablami.5.pokoj wyglądał po prostu na brudny.Jestem mega zawiedzony, inaczej wyglądało to na zdjęciu pokoju który rezerwowałem a inny dostałem, ale rozumiem, że to taki tani chwyt żeby zachęcić kogoś do zarezerwowania pokoju.

Tragedia, pokoiki makutkie, ściany z papieru. Słychać każdy ruch sąsiada z pokoju obok i całonocną recepcję. Pobudka 6 razy w nocy z powodu hałasu. Łazienka zimna i śmierdząca. Szczerze nie polecam.