GTV - BUS

Brak organizacji oraz przepływu informacji.Przez pomyłkę kierowcy byliśmy 3 godziny w tył. Kierowca ominął zjazd i pojechał 50 km za daleko. Nie poinformował nikogo z firmy i zawrócił. Wyjazd o 3:30, a w miejscu docelowym byliśmy dopiero o 22:17.Dodatkowo jeden przystanek był po drugiej stronie autostrady w godzinie szczytu. Przez co jechaliśmy później w korku.Kierowca błędnie informował o czasie do następnego zjazdu.Pierwszy raz jechałam GTV i bardzo się zawiodłam.

Osoby przewarzace zachowują się dość nie przyjemnie a wręcz podejrzanie. Atmosfera nie konfortowa. Nie wspominają o warunkach transportowych,określonych w regulaminie. Wręcz wyczekują sytuacji wyrzucenia z transportu na trasie, jakby chcieli skrócić przejazd i naciągnąć klientów firmy na koszta usługi. Powinni wspomnieć warunki panujące podczas trasy a nie brać ludzi jak zwykły podmiejski żeby sytuacje takie były świadome. Firma transportowa powinna mieć jakieś regułu zachowania jak na firmę przystało,a nie jedynie na papierze małym druczkiem. Kolejni ludzie czekający na moment wykorzystania poprzez niedomówienie szczegółów. Zostawiają ludzi na trasie i to w sposób nieuprzejmie i bez uprzedzenia. Zatrzymują się i każą wysiąść bez słowa wcześniej albo upomnienia ü. Nie polecam ludzi. Domniewam też że prawdopodobnie byli pod wpływem substancji odurzających ale to nie jest wyjaśnienie ich nie kompetentnego zachowania.

Firma profesjonalna, auta komfortowe, kierowcy kulturalni, rzetelna obsługa klienta od momentu rezerwacji biletu do momentu dojazdu pod adres. Od kilkunastu lat korzystam z usług firm transportowych, z GTV - BUS podróżowałam po raz pierwszy , jestem usatysfakcjonowana, oby tak dalej....

Dziś 23.07.2023 miejscowość klipphausen godzina 3.45 . Wjeżdżam w zwężke autem ciężarowym obok mnie przelatuje z dużo nadmierną prędkością państwa bus , na zakazie wyprzedzając mnie przy czym dotyka moją obrysówkę . Dwie minuty później ta sama zwężka następny bus mryga mi abym zjechał ale gdzie skoro jadę swoim pasem . Prosze uświadomić swoim kierowcom , że nie wożą ziemniaków tylko ludzi , oraz zapewne mają rodziny . Kontakt z autem o wadze 36 ton może zdarzyć się tragedią .

Tak się składa, że też jestem kierowcą busa w przewozie osób i na co dzień obserwuje jazdę kierowców GTV. Wszystko rozumiem czas jest bardzo ważny, ale nie za wszelką cenę. Jazda na tzw. Odcince prawie 140 km/h z ludźmi zazwyczaj przy bardzo dużym zmęczeniu kierowcy przy padającym deszczu w bardzo słabej widoczności albo mruganie światłami i „Zganianie” wszystkich prawidłowo jadących z lewego pasa w Niemczech na autostradzie, gdzie są roboty drogowe i ograniczenie prędkości, tak samo jazda na zderzaku podczas wyprzedzania się ciężarówek. Jest to bardzo, bardzo nieodpowiedzialne i nieprofesjonalne zachowanie. Wystarczy ułamek sekundy i może dojść do tragedii.

21.07 godz 2:40, autostrada a2, bramki rzepin, kierunek poznań, kierowca busa o numerze 515 - Co trzeba mieć w głowie żeby wjeżdżać przed 40tonowy zestaw i zmuszać do awaryjnego hamowania... weryfikujecie jakich potencjalnych zabójców zatrudniacie? Codziennie można obserwować na autostradach niemieckich co te Wasze kwiatuszki odwalają. Czytając inne opinie, widać, że moja nie jest odosobniona. Dzisiejszy przypadek jest jednym wielu tysięcy niebezpiecznych sytuacji związanych z Waszymi kierowcami na drogach europejskich.

Mają taki rozwal w tym gtv nie to że człowiek ryzykuje ze z nimi jezdzi mój przejazd na 19 w nocy między 1 a godzina 3 się nie odbył kobieta z logistyki twierdzi że 19. 07 to przejazd w nocy 20 między 1 a 3.Zero jakiegoś wytłumaczenia.Kierowcy są niewyspani jeżdżą ponad normę czasami z pauza godzinna ledwo dojeżdżają do granicy bo są tak zmęczeni.Jazda na własną odpowiedzialność plus to że zawsze mogą o Tobie zapomnieć.