Piekarnia i Cukiernia Buczek

Kupiłam dzisiaj kawałek pizzy(bardzo dobry), daję 5 gwiazdek ze względu na obsługę. Panie bardzo miłe, rzadkość w Krakowie, żeby obsługa była tak uprzejma. Pozdrawiam

Mam 16 lat. Niestety nie miałem gdzie podziać sie rano ponieważ mój trener tenisa nie zjawił się na treningu. Było zimno, padał śnieg, korty były zamknięte więc pojechałem pod szkołe która też była zamknięta. Zobaczyłem że Buczek był otwarty, 3 Panie normalnie stały za ladą i wykładały ostatnie ciasta. Wszedłem do środka i zapytałem grzecznie czy mogę usiąść (oczywiście skłonny byłem coś kupić) wówczas jedna z Pań stojących za ladą zaczęła na mnie wrzeszczeć że mam wyjść w sposób bardzo chamski (krótko mówiąc potraktowała mnie jak śmiecia). Szkoda bo lubiłem chodzić tam po szkole. Sam nigdy tam już oczywiście nie pójdę (chyba że po to żeby złożyć skargę), zrobię też wszystko żeby moi znajomi ze szkoły nigdy tam nie poszli. Bardzo proszę przełożonych tej Pani o wyciągnięcie konsekwencji, na kamerach z pewnością widać która z nich krzyczała z resztą mogę od razu podpowiedzieć że była to ta z takimi brzydkimi najprawdopodobniej doczepianymi rzęsami . Oczywiście nie polecam tego miejsca !!!!

Od czasu doc zasu wpadałam do tej piekarni próbując róznych wypieków. Największy scam to dla mnie bajgle, które są tak mocno napompowane spulchniaczami że nawet nie mają dziurki o smaku nie wspominając. Chleby bez większego sukcesu również. Praktycznie jedyne po co tam wchodziłam to bagietka na zakwasie. Jednak nie będę kupować już nawet tego, bo po kilku miesiącach wchodzenia tam z psem zostałam dziś wyproszona.

Bardzo miła tam obsługująca Pani Joanna , zaprosiła mnie do stolika, podała kawę i ciepłą tartę. Nawet zainteresowała się czy zasunąć trochę zasłony, żeby słońce nie raziło. Życzę każdemu takiej dbałości o klienta.

Niestety, nie polecam, mimo, że przed pracą zdarzało mi się tam kilka razy zjeść śniadanie i wypić kawę. Przy dzisiejszym zamówieniu kawy w lokalu jedna z Pań sprzedawczyń poleciła drugiej, żeby zrobiła mi kawę w papierowym kubku, bo nie będzie jej się chciało umyć filiżanki... Nie było w tamtym momencie ani żadnego tłumu w lokalu, ani czegokolwiek, co mogłoby sugerować takie zachowanie. Byłam w głębokim szoku, jak można w ten sposób traktować klienta. Przecież to jeden z elementów ich pracy... Jestem bardzo rozczarowana. Pięć minut później druga klientka jakimś cudem ' zasłużyła' na latte w szklance. Nigdy więcej nie odwiedzę tego miejsca

EDIT: Drogi Właścicielu po kilku tygodniach postanowiłam odwiedzić sklep ponownie i sprawdzić czy coś się zmieniło. Niestety moja opinia nie uległa zmianie. Załączam realne zdjęcia prawie pustej i płaskiej drożdżówki półfrancuskiej z budyniem i screen zdjęcia z Państwa instagrama, gdzie drożdżówka wygląda zupełnie inaczej. To z pewnością była moja ostatnia wizyta, a szkoda.Skuszona piękna witryna z drożdżówkami wstąpiłam po coś do kawy. Drożdżówki półfrancuskie z czekolada i budyniem okazały się „oszukane”. Wewnątrz nadzienia nie było prawie wcale, straszne rozczarowanie bo miała być słodka przekąska a było samo suche ciasto. Nie polecam i odradzam wszystkim którzy kupują „oczami” jak ja.

Gorąco polecam. Pyszne pieczywo. Super pizze i kanapki. Moje ulubione półfrancuskie z wiśnia. Bardzo miła obsługa. Dawno się nie spotkałem z tak uprzejmą obsługa w piekarni :)

Pyszna kawa, fajne miejsce, cudowna pani Joanna zawsze doradzi i dodaje energii swoim usmiechem polecam to miejsce i smaczna kawe.

Pięć gwiazdek - tyle postanowiłam dać, ponieważ często tu bywam przed praca i nigdy nie mogę wyjść z podziwu jak Pani Julia obsługuje klientów. Jest szalenie uprzejma, zawsze uśmiechnięta i bardzo kulturalna. Takich pracowników szuka się ze świecą! Uważam że, takie zaangażowanie powinno być docenione przez pracodawcę.