Świat Alkoholi

-Dobry wieczor, poproszę wino. Jakieś białe, może być FRESCO-ale jakie to wino? Wytrawne, półwytrawne, słodkie, półsłodkie?-półsłodkie lub półwytrawne. Może być FRESCO.-jaka półka cenowa? Tanie, drogie, droższe?-może tańsze-proponuje FRESCO.-o, no dobra.Serdecznie polecamy

Pan obsługujący to zwykłe chamidło chyba pracuje za kare. robi łaske że wogóle obsługuje typowy prl klient jest wrogiem bo przyszedł i chce coś kupić !!!

Nie dajcie się oszukać. Sklep nie jest 24h.Mieszkam na tym osiedlu całe życie i jedyny sklep z jakim miałem jakiekolwiek problemy to ten i jeszcze jeden przy al. Lotników obok sklepu MarcPol oraz Kabul Kebab (nie ma tego punktu na mapach)W tym konkretnym miejscu to jest już trzeci sklep monopolowy (ciekawe czemu...) i jest to zdecydowanie jeden z najgorszych punktów z którymi miałem do czynienia.W ciągu dnia nie można się przyczepić do wielu rzeczy oprócz ciaglego braku towaru.Dostawa do tego punktu jest raz w tygodniu i jeśli produkt jaki chcą państwo kupić jak np. Perła miodowa, perła chmielowa, Łomża miodowa czy też papierosy różnych marek mogą po prostu się szybko skończyć i trzeba czekać kilka dni na dostawę.Najgorszy problem jest jednak w nocy.Od samego początku w tym sklepie w nocy pracowali ludzie leniwi i nieprofesjonalni.Często spali w pracy, a raz nawet widziałem przez okno (dopuki ich nie zakleili) jak gość po prostu pijany padł na ziemię i spał.Jednak opowiem wam o dwóch konkretnych przypadkach z udziałem tej samej osoby.1. Dzwoniłem w nocy do drzwi (chyba po 2.00. Dawno to było i nie pamiętam dokładnie) i nikt nie podchodził.Nie było wywieszonej żadnej kartki typu przerwa" czy "zaraz wracam" więc nie zadzwoniłem jeszcze kilka razy.Na początku myślałem

Niestety, ale po tym jak grubszy mężczyzna, który tutaj pracuje na kasie z pretensją zaczął się do mnie odzywać, proszone przeze mnie przedmioty podawał jak za karę i nie chciał udzielić mi odpowiedzi na pytanie czy znajdę tutaj jeden z alkoholi - zrezygnowałem z całości zakupów i poszedłem do innego pobliższego sklepu. Radzę wymienionego wyżej pana zwolnić z obsługi sklepu, ponieważ przez tak karygodne zachowania sklep traci tylko klientów i renomę i niedługo upadnie.

Sklep pod względem obsługi FATALNY, ZŁY, OKROPNY. Pani umyła podłogę i nie obsłuży dopóki nie wyschnie. Kolejka a ona pali i CZEKAĆ BO SCHNIE PODŁOGA. Nie obsłuży bo dostawa. Pan też nie lepszy. Obsługa jak z PRL. Na szczęście nie jedyny sklep w pobliżu. Proponuję omijać.

Obsługa miła jak jasny sku..... Chłop nie chciał przyjąć paczki bo „ma dostawe” - czytaj patrzył jak wyciągaja dostawe z samochodu a sam palił

Rezygnuję z zakupów w tym punkcie. Pani rodem z PRL notorycznie nie wydaje całej reszty. Nie ma drobnych w kasie albo nic nie powie tylko wyda a to 20 gr. mniej, a to 1,50 zł mniej i tak niemal za każdym razem. Pomyśleć tylko jak może skubać osoby pod wpływem, które niczego nie kontrolują!

Od 7:00 do 7:30 a zapewne i dluzej bo o 7:30 poszedłem trwa zmiana kasjera. W momencie gdy ruch jest spory bo wszyscy jada do pracy. ŻenadaEdit: sklep więcej razy ma karteczkę „zaraz wracam” niż otwarty. Przegięcie…Sytuacja ciagle na czasie, sklep od kilkunastu dni o godzinie 8:00 zamknięty…