Szpital Specjalistyczny nr 2

Najserdeczniejsze podziękowania dla Pani prof. dr hab. n. med. Aleksandry Kawczyk-Krupki oraz całego zespołu medycznego i pielęgniarskiego bloku VII Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Bytomiu za profesjonalna opiekę na moja matką która trafiła na Wasz oddział.Zdecydowanie bardzo dobry oddział, świetnie zarządzany z bardzo dobrym, miłym profesjonalnym i empatycznym personelem :-)Życzę wszystkiego dobrego całemu personelowi !

Przebywałam w tym szpitalu na oddziale patologi ciąży, położnictwie i ginekologi zachowawczej. Uważam że metody leczenia i decyzje podejmowane przez lekarzy są trafne. Szybko reagują gdy dzieje się coś złego, działają także zapobiegawczo co pomaga uniknąć powikłań. Oddział położniczy czysty, przyjemny sale 2 osobowe + możliwość wykupienia doby z tatusiem. Porodówka nowoczesna i przestronna. Oddział patologi ciąży I ginekologi zachowawczej trochę jak prl ale podobno kilka lat temu było gorzej bo teraz część sal ma własną toaletę co uważam że na takich oddziałach powinno być normą. Leżąc na patologi ciąży w moim pokoju nie działał kran, dopiero pod koniec zlitowano się i przeniesiono mnie do innej sali jak z kranu zaczęło bardzo śmierdzieć. Położne i pielęgniarki raczej pomocne i życzliwe, zwłaszcza na oddziale ginekologi zachowawczej. Jedzenie nienajgorsze, jednak śniadania i kolację mogły by być lepsze zawsze chleb, bułka, masło i pasztet. Najważniejsze że jest dobra opieka i lekarze szybko reagują, jest możliwość zadawania pytań.

W maju urodziłam w tym szpitalu swojego drugiego syna. Pierwszy poród odbył się w innej placówce i jedyne co było dobrego z pobytu tam to sam poród. Dlatego postanowiłam że z drugim synem wybiorę Bytom. I to był strzał w dziesiątkę. Do szpitala trafiłam z 2-centymetrowym rozwarciem i skurczami ale akcja porodowa się nie rozkręciła i spędziłam 3 dni na sali porodowej, aż w końcu pojawiły się skurcze. Przez cały ten czas miałam fantastyczną opiekę wspaniałych i przemiłych położnych. Ogrom zainteresowania i wsparcia w oczekiwaniu na rozpoczęcie się akcji porodowej był dla mnie czymś niesamowitym w porównaniu do pierwszego porodu. Sam poród przebiegł bardzo szybko i przy wsparciu cudownej położnej Pani Kamilki, której będę do końca życia wdzięczna za jej zaangażowanie. Przy porodzie była również obecna Pani doktor, której nazwiska nie pamiętam ale również była przemiła i w chwilach kryzysu obydwie Panie były niesamowicie wyrozumiałe i wspierające. Na oddziale położniczym po porodzie również było super. Sale czyste, kameralne, każda z osobna łazieną. Zarówno położne z oddziału położniczego jak i z noworodków wykazywały się dużym zainteresowaniem, ogromną pomocą w kwestiach laktacji czy pielęgnacji noworodka. Zawsze udzielano mi wszystkich informacji, o które poprosiłam. Czułam się super zaopiekowana. Serdecznie polecam każdej przyszłej mamie ten szpital. ❤️

Składam serdeczne podziękowania całemu personelowi Bloku 5 i 5A począwszy od oddziału patologii ciąży, poprzez porodówkę, aż po oddział położniczy. Lekarze cudowni! Pełni empatii i zrozumienia, z profesjonalnym podejściem do pacjenta. Szczególne podziękowania kieruję do Pani doktor Agnieszki Jurek za fachową, pełną życzliwości i zainteresowania opiekę nade mną i moją córeczką. Kochany człowiek i wspaniały lekarz! Jestem niezmierne wdzięczna że mogłyśmy być pod Pani opieką :)) Bardzo dziękuję również wszystkim paniom położnym za ciepło i wsparcie jakim obdarzacie pacjentki,za każdą cenną radę, za pomoc w tych pięknych, a jakże trudnych chwilach dla każdej z nas. Szczególnie tutaj dziękuję Pani Sylwii z porodówki oraz Pani Ani Rutkowskiej od noworodków, jesteście KOCHANE :) Dziękuję paniom dbającym o porządek w naszych pokojach oraz paniom dbającym o naszą dietę :) Za każdy uśmiech i dobre słowo. Dziękuję też Księdzu Kapelanowi za opiekę duchową, na którą zawsze mogłam liczyć :)Z czystym sumieniem polecam wszystkim przyszłym mamom poród w tym szpitalu :)Wspomnę jeszcze, że jest tutaj możliwość wynajęcia pokoju rodzinnego, co jest niesamowitym przeżyciem dla obojga rodziców, gdzie od pierwszych chwil życia maleństwa możemy razem w nim uczestniczyć i wspierać się, zwłaszcza gdy kobieta jest świeżo po porodzie. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.Wioletta z Łucją

Urodziłam w styczniu dzidziusia.Zacznę od porodówki. Przede wszystkim czysto, codziennie Panie sprzątają, nie tylko podłogi, ale także prysznice, toalety, umywalki.Położne robią robotę. To anioły! I pomyśleć, że są tak niedoceniane.. przede wszystkim dziękuję Pani Darii i Pani Kindze, są niezastąpione!Jeśli chodzi o organizację, wszystko zgrane, szybko i obrotnie.Mąż mógł też przychodzić o każdej porze dnia, a nawet i w nocy Panie pozwoliły mu zostać :)Dziękuję również Pani Dyrektor, Pani Kornelii, za mega masaż, relaks podczas porodu.Ordynator, pan Andrzej, bardzo konkretny lekarz, wyjaśnia wszystko po kolei, nie owija w bawełnę, mówi ofen co i jak, czego się spodziewać, na co się szykować. Aż żałuję, że to nie on był przy porodzie.Przy porodzie była Pani Doktor Anna, która ma dosyć oschłe podejście do pacjentek..Jak sie okazuje, bylam kiedyś u tej Pani Doktor na wizycie prywatnej, za którą zapłaciłam 500 zł i była bardzo miła i przyjazna. Może dlatego jej na sali porodowej nie rozpoznałam...Bardzo ważna rzecz! Anestezjolog! Usłyszałam, że mam do wymiany kręgosłup, bo lekarz nie umiał się wkłuć, i to aż siedem razy!Jak się później okazało na oddziale położniczym, poznałam dwie Panie, które miały podane znieczulenie wziewne do cesarki, bo lekarz również nie umiał się wkłuć. Wniosek nasuwa się sam. Do wymiany lekarz, a nie mój kręgosłup!Oddział położniczy.. niby ten sam szpital, a co oddział to inne prawa.Przede wszystkim, pierwszą rzeczą, na którą chcę zwrócić uwagę to po o przewiezieniu mnie po porodzie, mąż nie mógł wnieść do sali nawet torby.. a Panie na tym oddziale.. zależy na jaką się trafi :)Druga rzecz, na którą chcę zwrócić uwagę to również czystość! Identycznie jak na porodówce. Zero zastrzeżeń :)Trzecią rzeczą to żywność, no wiadome jak to w szpitalu, ale Panie roznoszące posiłki zawsze miłe, uśmiechnięte :)Czwartą rzeczą, niekoniecznie przyjemną, ale uważam że warto się nad tym zastanowić... To umiejscowienie pacjentek na salach. To znaczy, kładą na jednej sali kobietę z dzieckiem i kobietę po cesarce, której dzidziuś został na oddziale noworodkowym, w inkubatorze, podpięty pod wszystkie możliwe przewody..Jak ma się czuć ta kobieta, która leży na jednej sali z kobietą z dzieckiem? Którą dziennie patrzy jak matka przebiera swoje dziecko, jak go karmi..Piąta rzecz to kwestia odwiedzin. Odwiedziny tylko w małym korytarzu przed korytarzem na oddziale, gdzie każdy wchodzi w kurtkach, wpuszcza zimno i jest tłok. Uważam, że mniejszym zagrożeniem jest wpuszczenie tej jednej osoby na salę niż wychodzenie z maluszkami na ten zimny korytarz.. zostały obostrzenia po covidzie, ale to chyba tylko dla wygody pracowników dalej jest to przestrzegane.Była sytuacja, że przyszedł mąż kobiety leżącej ze środkami higienicznymi.. Panie z oddziału go nie wpuściły i odesłały do domu rzucając tekstem jak żona będzie mogła wstać to może Pan przyjść". no dramat.Daję trzy gwiazdki

Wiele się slyszy o trudnych warunkach szpitalnych w Polsce, lecz ten szpital to Hotel z NFZ na 5 gwiazdek. Odzial wewnetrzny. Czysto, pachnaco. Lazienka jak sala 2 x dziennie myta, wszystko działa, czyste jak w domu. Codziennie przychodzi Pani z pytaniem czy zmienic posciel. Jedzenie smaczne pyszne i nikt nie będzie tutaj głodny. Można powiedzieć all inclusive. Nowoczesny sprzęt do badan z uprzejmym personelem. Jesteś traktowany jak pacjent któremu chcą pomóc. Doświadczona kadra z szeroko specjalistyczna wiedza. Podziekowania dla Kierownictwa jak i całego personelu za mega ciepłe warunki.

Z perspektywy osoby towarzyszącej, chciałam nadmienić, że doba hotelowa w tym szpitalu to strzał w dziesiątkę. W ramach doby hotelowej mamy do dyspozycji piękne jak na szpital pokoje z darmową telewizją, łazienkami, darmowym parkingiem i wyżywieniem (choć posiłki są skromne jak dla osoby niebędącej w połogu, to na terenie szpitala jest dobrze zaopatrzony bar, kiosk, stołówka i cukiernia). Cały personel miły i kulturalny. Opieka nad pacjentką jak i osobą towarzyszącą jest perfekcyjnie zorganizowana a personel pomaga i cierpliwie odpowiada na każde pytanie. Szczególne podziękowania należą się pani doktor Dominice Kupny-Bujoczek, która jest nie tylko aniołem tego szpitala ale także świetnym specjalistą i wspaniałym człowiekiem, który zadbał o kompleksową opiekę nad nami i maluchem w tych trudnych a zarazem pięknych chwilach. Dziękujemy z całego serca pani doktor oraz całemu personelowi szpitala!!!! P.S. Każdemu przyszłemu rodzicowi lub opiekunowi polecam skorzystanie z opcji doby hotelowej, gdyż od pierwszych chwil życia dziecka możemy nauczyć się opieki nad maluchem pod okiem profesjonalistów, co pozwala uniknąć niepotrzebnej paniki po powrocie do domu.

Chciałabym złożyć serdeczne podziękowania za fachową i kompleksową opiekę medyczną podczas mojego pobytu w Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Bytomiu.Przebywałam w szpitalu w związku z porodem i opieką nad nowo narodzonym synem Szymonkiem. W tym szpitalu urzekła mnie serdeczność lekarzy i pielęgniarek połączona z profesjonalizmem i zaangażowaniem z jakim wykonują swoją pracę.Pacjentki mogą liczyć tutaj na pomoc personelu medycznego w każdej sytuacji. Polecam tę placówkę medyczną wszystkim przyszłym mamom, które chcą mieć pewność, że trafią do najlepszych specjalistów w swojej dziedzinie.Pozdrawiam serdecznieMonika Skibińska-Kulik