Tremonti Hotel Karpacz

Na plus lokalizacja - dobry punkt wypadowy do wszystkich najciekawszych miejsc w okolicy.Obfite, różnorodne śniadania, nie do przejedzenia.Funkcjonalny, czysty pokój z balkonem, wygodny materac na łóżku.Zewnętrzny basen i zewnętrzne jacuzzi - przy ładnej pogodzie to super relaks.Wspaniała kelnerka Pani Natalia - zawsze uśmiechnięta, pomocna i świetnie zorganizowana. Pozdrawiamy serdecznie !A teraz minusiki, bo trochę ich było. Przykra niespodzianka podczas meldowania się - opłata za parking w wys. 30 pln za dobę, a jeśli ktoś sobie życzy w podziemnym garażu - 50 pln/doba. To tyle, ile płaci się za parking publiczny w mieście. Sorry, przy tej cenie pokoju za dobę to lekka przesada.Trafiliśmy na pokój z oknami wychodzącymi na główną ulicę Karpacza, czyli Konstytucji 3 Maja. Ruch jak na Marszałkowskiej w Warszawie. Okna i balkon musiały być szczelnie pozamykane, bo nie dało rady spokojnie obejrzeć TV lub przeczytać książkę. W sezonie letnim pozamykane wszystkie okna plus brak klimatyzacji w pokoju to jednak męczarnia.Dzięki miłej kelnerce, pani Maszy, udało nam się poznać sposób obsługi ekspresu do kawy w pokoju. Ekspres powinien być jednak zaopatrzony w krótką instrukcję obsługi, bo nie każdy miał z takim urządzeniem do czynienia.Uwaga na czyhające wszędzie dodatkowe opłaty: chcesz batonika lub napój z lodówki - płacisz, chcesz wziąć ze sobą fajną butelkę na wodę filtrowaną (stoją takie dwie w pokoju) - płacisz. Chcesz podczas śniadania zrobić sobie kanapkę na wypad w góry - płacisz (30 pln). Wnioski takie, jak w przypadku opłat za parking.W łazience jeden wieszaczek na ręcznik. Przecież w pokojach przebywają zwykle co najmniej dwie osoby. Poza tym atrapa górnego prysznica - ładnie wygląda, ale woda z niego nie leci.Ogólnie hotel ok, ale jest jeszcze sporo detali do dopracowania.

Jeśli wrócimy jeszcze do Karpacza, to na pewno tu. Jesteśmy BARDZO zadowoleni z pobytu. Obsługa naprawdę miła i kulturalna. Hotel czysty, przytulny. Apartamenty są duże, gustownie urządzone, jakościowe, a łóżka w nich wygodne. W pokojach są butelki z woda, które można uzupełniać, kawa, herbata. Śniadania i obiadokolacje bardzo smaczne. Jedyny malutki minusik, ze dania dla dzieci w restauracji Gusto domyślnie są posłodzone, dosłodzić zawsze można, a odwrotnie już nie. Ale za to dla dorosłych śniadania i obiadokolacje bardzo nam smakowały. Strefa basenów tez super, parking podziemny duży. Mam wrażenie, ze tu wszystko jest dopracowane i przemyślane.

Uważam pobyt za bardzo udany. Szczególne podziękowania dla pań w SPA i Kelnerek. Jedzenie i pokoje - wspaniałe.Do przemyślenia: instrukcje / oznaczenia hotelowe np.: w windach - nie wszędzie były oznaczenia jak dojść do pokoju ,np.: w budynku 5… rodzaj muzyki grany nad basenem - przyjrzyjcie się swoim gościom i zweryfikujcie gatunek muzyki ;-) koniecznie!!!Reszta - wszystko super!

Hotel jest super, ładnie zaprojektowany, jeden z najlepszych w jakim byliśmy z żoną. Pokój mieliśmy retro standard plus, wygodny, czysty i pachnący. Pokój bez klimatyzacji, ale temperatura w pokoju była ok, natomiast uważam że w hotelu o takim standardzie klimatyzacja raczej musi być. Basen zewnętrzny jest podgrzewany, ale raczej dla dzieci zarówno jak i wewnętrzny. Restauracja GUSTO ma elegancki wystrój, zaprojektowana we włoskim stylu. Jeśli chodzi o jedzenie, to zjedliśmy bardzo dobrą pizzę, śniadanie też było rewelacyjne. Polecam ten hotel, na pewno jeszcze wrócimy!

Ogólnie pobyt na plus. Jedzenie przepyszne, obsługa w porządku, pokoje czyste.Jeżeli chodzi o przystosowanie hotelu dla rodzin z niemowlakami tudzież dziećmi które jeszcze jeżdżą w wózku na minus.Owszem wszędzie się dojedzie wózkiem ale trzeba obejść pół hotelu zamiast zrobić przy każdych schodach podjazd dla wózków (również podziwiam osoby niepełnosprawne w tym momencie).Na minus również to, ze w ofercie miało być tyle do roboty. „Sauna z saunamistrzem” „spacery z Waldkiem” „wycieczki rowerowe z Waldkiem” „aktywne poranki” „zajęcia relaksacyjne” - niestety w trakcie naszego tygodniowego pobytu nie było niczego.W drugim dniu pobytu usłyszeliśmy ze jest jeden barman na cały hotel. Tak było do końca pobytu. Człowiek nad basenem dobre kilkadziesiąt minut czekał na barmana.Woda w jacuzzi w temperaturze jak w basenie, a nie gorąca - No może raz była faktycznie nagrzana.Pobyt ogólnie w porządku, ale czy drugi raz byśmy przyjechali??? Nie wiem.

Hotel na wysokim poziomie. Położenie wygodne do zwiedzania, minus pokoje przy ulicy-ruchliwa droga, od rana hałas. Jedzenie super, baseny i inne atrakcje również. Panie pokojowe bardzo miłe, wszelkie życzenia realizowane. W recepcji różnie. Po przyjeździe (16 lipca popołudniu) recepcjonistka nie witała nas z uśmiechem, raczej znudzona odpowiadała na pytania, kolejne dni lepiej. Pokój zabaw dla dzieci kiepsko wyposażony, braki w zabawkach, puzzlach i przyborach plastycznych. Świetna zabawa dywanem edukacyjnym i bardzo udane animacje dla dzieci. Polecam

Hotel bardzo czysty, nasz pokój był bardzo duży i wygodny. Idealny, żeby odpocząć po całym dniu na szlaku.Jedzenie przepyszne. Szczególnie wybitne były desery. Tutaj jednak minus, restauracja jest dość głośna i zatłoczona, na tak wielki hotel, przydałoby się coś lepiej rozplanowanego.Największy minus to strefa saun, projektował ją chyba ktoś, kto nigdy nie saunował. Dzieci z basenu wbiegają do strefy saunowej, zaglądają do saun, wchodzą pod prysznice (swoją drogą, jest tylko jeden natrysk). Jak na strefę, w której przebywa się nago, bardzo niekomfortowo. Wolę nie obnażać się przy dzieciach. Niby jest karteczka strefa dla dorosłych" ale nikt nie zwraca na nią uwagi a obsługa jest nieobecna w strefie. Do schłodzenia się dostępna jest balia ze stojącą wodą

Już na samym początku mogę powiedzieć POLECAM zdecydowanie ! Nasz pobyt to 4 dni w pięknym dwupoziomowym pokoju, piękna otwarta przestrzeń. Każdy z pokoi miał balkon z widokiem idealnym na góry - pokój 4205. :)Śniadania i obiadokolacje dużo do wyboru i smacznie- fajna propozycja dla dzieci placuszki, naleśniki, gofry czy frytki z rybka.Dwa baseny na terenie hotelu- zewnętrznemu otwarty 10-22:00 podgrzewana woda, na zewnątrz jacuzzi, dwie sauny sucha mokra i strefa relaksu. Naprawdę tutaj da się odpocząć. Pan masażysta zlote ręce postawił mnie i męża na nogi po jeździe poGórach na rowerze - możliwość wypożyczenia wraz z kaskiem na miejscu. My skorzystaliśmy z parkingu pod chmurką ale również był w podziemiach. Hotel ma klimat zarówno dla par jak i rodzin. Przemiła atmosfera. Polecam z całego serca.

Zdecydowaliśmy się na zorganizowanie naszego przyjęcia weselnego w Tremonti. Naszym marzeniem było kameralne przyjęcie w pięknym miejscu, które zagwarantuje naszym gościom przy okazji udany wypoczynek, piękne widoki i pyszne jedzenie. Nie zawiedliśmy się w żadnym względzie.Pani Ewelina, która organizowała nasze przyjęcie, jest osobą najbardziej profesjonalną, kompetentną, przyjazną, dyspozycyjną i potrafiącą rozwiązać w sekundę każdy problem. To ona sprawiła, że nasze wesele i pobyt w Tremonti nas, naszej rodziny i przyjaciół był po prostu naszym spełnionym marzeniem. Dziękujemy i życzymy Pani Ewelinie sukcesów w życiu zawodowym, bo jest najwłaściwszą osobą na tym stanowisku!Otrzymaliśmy piękny małżeński apartament, w którym zostaliśmy przywitani szampanem, czymś słodkim i gratulacjami. Zarówno nasz apartament, jak i te przydzielone gościom, były bardzo przestronne, gustownie urządzone i bardzo czyste.Kolejnym plusem było fantastyczne jedzenie. Wybór dań i sposób ich podania, przepiękna restauracja, obsługa, wszystko na jak największy plus. Przepyszne śniadania, ogromny wybór świeżych produktów, naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie. Dzieci były zachwycone czekoladową fontanną i możliwością zrobienia sobie gofrów na śniadanie. Nawet kawa była jedną z najlepszych, jaką piliśmy.Wracając jednak do naszego przyjęcia, chcielibyśmy podziękować całej obsłudze, zwłaszcza Pani Sandrze, za wielkie zaangażowanie, pomoc w przygotowaniach, elastyczność i wsparcie. Pani Sandra została po godzinach w pracy, żeby o północy rozstawiać ze mną winietki na sali, a w dzień ślubu, kiedy w stresie naprawdę nie wiedzieliśmy, w co włożyć ręce, obsługa pięknie udekorowała nam salę.Przy okazji dziękujemy również Panu Rychwałtowi z recepcji za uratowanie nas z opresji, kiedy w przeddzień swojego wesela zatrzasnęliśmy się w nocy na balkonie ;)Podczas przyjęcia ani przez chwilę nie brakowało nam niczego, na bieżąco było podawane jedzenie, alkohol, wszystko zostało zrobione tak, jak zaplanowaliśmy wcześniej.Wybór dań ciepłych i zimnych na przyjęcie jest ogromny i odpowiada naprawdę przeróżnym wymaganiom. Dzięki temu, nasza organizacja wesela, która każdemu kojarzy się ze stresem, przebiegła zupełnie bezproblemowo. Menu wybraliśmy podczas jednego spotkania. Wybraliśmy podstawowe menu i finger foods oraz open bar dla gości. Mogliśmy również zamówić tort według własnych upodobań, ponieważ hotel ma cukiernika, z którym współpracuje. Jest też możliwość zamówienia kwiatów i dekoracji u florystyki, która współpracuje z Tremonti.Dla nieco większych przyjęć, do kilkudziesięciu osób, hotel oferuje przepiękną salę Salve, w której mieliśmy przyjemność spędzić ten niezapomniany wieczór, dla mniejszych - klimatyczną, wyjątkową winiarnię.Jeżeli chcesz zorganizować wesele właśnie tam, masz możliwość zrobienia wszystkiego tam od A do Z.Kolejnym plusem jest oczywiście strefa SPA i Wellness, z której mieliśmy również okazję skorzystać. Szeroki wybór masaży, sauna, baseny, jacuzzi na zewnątrz, wszystko po to, aby umilić pobyt w pięknym miejscu w sercu Karkonoszy.To miejsce jest naprawdę spełnioną obietnicą luksusu i obsługi na najwyższym poziomie. Nie mamy absolutnie żadnych zastrzeżeń i będziemy wracać tu co roku na rocznicę ślubu.Dziękujemy raz jeszcze za zorganizowanie nam wymarzonego, najważniejszego dnia w naszym życiu. Nie byliśmy w życiu naprawdę na lepszym weselu, niż nasze własne :)Adrianna i Grzegorz