Giełda towarowo-samochodowa

Godzina 8:30, 15 sierpnia 2021. Giełda praktycznie pusta, garstka handlarzy... 5zł stracone na parking...... nikt już tu nie przyjeżdża! Absolutny dramat. nie idzie dostać rzeczy, w których kiedyś można było przebierać. Chińska tandeta i bliskowschodnie tekstylia marki GUCZCZI, tyle zostało............ :/

Tuż przed wjazdem do Gorzowa znajduje się giełda towarowa. Konkretnie rzecz biorąc od koloru do wyboru znajdzie się wszystko czego pragnie. Jeśli chodzi o same ceny na pewno są bardziej przystępne niż w normalnych sklepach, a z drugiej jednak strony bez gwarancji i każdy kupuje na własną odpowiedzialność, ryzyko. Można zakupić unikatowe towary. Polecam Jeszcze się nie na cięłam.

Dużo rzeczy używanych nowe też się zdarzają zwłaszcza ciuchy choć inne też można trafić,w części giełdy gdzie teren jest utwardzony betonem chodzi się dobrze i wygodnie natomiast w części tzw. ziemnej ciężko się poruszać zwłaszcza po opadach ale to tam można znaleźć najlepsze okazje, kupić na giełdzie można prawie wszystko od a do z ,polecam to miejsce, okazje zdarzają się niezwykle często a i ceny zadowalające.

Bardzo trudno o miejsce dla samochodu a byliśmy raniutko. Zakładać kryte buty- jak deszcz to błoto,a jak upał to totalny kurz.Towaru od wyboru do koloru,ceny bardzo różnorodne,zupy z kotła wojskowego palce lizać,pierogi z tego samego stoiska też pyszne i ceny ludzkie.

Włodek Roj spier..il ta giełde całkowicie. Pierw podzielili działki na czesc panstwowa inprywatna a na prywatnej wlasciciel sobie zrobił cpna. Jeszcze namawiał Roja zeby sprzedał mu te czesc i laskawiec nie sprzedał. To miasto powinno sie postarac o wykup tamtej działki. Na nowym miejscu jest h.. nie giełda. 1/10ta tamtej co była. Do tego dowalił podwyżki handlarzom. Miejsce z fajnego zrobiło sie całkowicie bezludne. Kilka stoisk zoatało. A menda dalej na stanowisku ani radni aninprezydent go nie odwołają. Mimo ewidentnego zniszczenia giełdym o imprezach nie wspominając. Kiedys rój byl wielki ale zestarzal sie zdziadzial i zciociał. Zmieńcie go nakogos innego kto moze odbuduje co ten zepsuł.

Bywam średnio co drugą niedzielę, potwierdzam bolączki innych co do parkingu, zawsze coś ciekawego zakupię, lubię tam zaglądać. Polecam.

Jedno z nielicznych już miejsc sięgających pamięcią Stadionu Dziesięciolecia i wyglądający prawie dokładnie jak ten ze stadion syf kiła i mogiła wielki plac szutrowy bez zabezpieczonych toalet przy rozpadającym się budynku ale pełen ludzi którzy po prostu chcą żyć i pohandlować trochę żeby zarobić na to życie fascynujący miszmasz rzeczy nowych badziewia chińskiego rzeczy z odrzutu tych co wypadły z tira No i staroci nie przebranej ilości Uwielbiam tam chodzić

Wszystko jest, można kupić fajne rzeczy jak i nieprzydatny tandetny badziew. Można zagrać w kubki i przegrać pieniądze, ale jak ktoś ma siano w głowie to i kase się łatwo straci, choć akurat to nie mój problem. Na własne oczy widziałem gostka (geniusza, 275 IQ) co stracił tak 3 tys i biegał jak kura bez głowy świeżo po dekapitacji, hehe. Taki trochę Meksyk tam jest. Oczywiście łażenie w błocie gratis.

Byłem kilka razy w okresie letnim. Fenomenalne miejsce. Ogromna liczba stoisk. Dla każdego coś się znajdzie. Warto zajrzeć.Do tego wspomnę, że moja kobita (brytyjka) uważa owe targowisko za najlepsze i największe jakie w życiu widziała. A jak niektórzy wiedzą w UK mają tzw carboots (bagażniki samochodu z tłumaczenia) czyli podobne targowiska.