Przychodnia Weterynaryjna My Vet

Na co dzień może być, ale komunikacja z klientami kiepska. W tygodniu majowym informacja tylko na drzwiach że klinika nieczynna. Ja przyszłam po preparat, ale przed sobą widziałam panią z kotem dla którego to był niepotrzebny stres

Miejsce, które można polecić z czystym sumieniem. Szczególnie polecam doktor Popielczyk, która prowadzi obydwa moje koty i z uśmiechem, profesjonalizmem i niewyczerpaną cierpliwością odpowiada na wszystkie pytania. Lecznica z bardzo dobrym podejściem zarówno do zwierząt jak i do ludzi. :)

Dziękuję Pani Katarzynie za uprzejme podejście, wyjątkową fachowość i szczerą miłosc do zwierżąt. Jestem pod bardzo głębokim wrażeniem i polecam wszystkim, kto kocha swoich pupilów.

Absolutnie nie polecam. Za każdym razem kilkudziesiecio minutowe opóźnienia. Bez żadnej informacji przed. Można tego w prosty sposób uniknąć. Ale po co? Niech zwierzaki stresują sie a właściciele siedzą w śmierdzącej poczekalni. Tak wyglada profesjonalizm połączony z szacunkiem. A właściwie brakiem. Na szczęście w okolicy są lepsze miejsca.

Alberto jest zachwycony ( szczególnie jak wychodzi z gabinetu:). Miła atmosfera i super pomoc, bardzo szybko uporaliśmy się z infekcją ucha i kocim katarem. Polecamy rączkami i łapkami:)

Korzystam z przychodni od 5 lat jestem bardzo zadowolona, mili i kompetentni lekarze widać od razu że miłośnicy zwierząt. W poniedziałek byłam strzyc psa i jak zwykle byłam bardzo zadowolona

Prawie dwa lata temu cyklicznie leczyłam tutaj swoją kotkę na zapalenie dziąseł. Leczenie nie przyniosło oczekiwanego skutku. Regularnie zostawiałam pieniądze w przychodni, a poprawy nie było. W końcu polecono mi zabieg chirurgiczny, który miał stwierdzić co się dzieje z dziąsłami u kici. Zabieg wykonałam, zapłaciłam za niego ponad 1000 złotych. To tylko kolejna kwota na liście wydatków w przychodni. Po zabiegu dowiedziałam się, że zapalenie dziąseł jest nieuleczalne i powiedziano mi, że prawdopodobnie będzie trzeba usunąć uzębienie kici (wtedy miała kilka miesiące). Nie chciałam pozbawiać tak małego kotka zębów i udałam się na konsultację do innego weterynarza. Inny lekarz powiedział, że to nic groźnego, zlecił kotce serię zastrzyków (chyba odpornościowych) i problem od tego czasu nie istnieje. Nie polecam tej kliniki. Zostawiłam tam kupę pieniędzy, a leczenie nie przyniosło oczekiwanego rezultatu.

W pełni polecam. Weterynarza musieliśmy niestety odwiedzić w sobotę będąc w Warszawie przejazdem. Pomoc dla psiaka została udzielona szybko i fachowo - pomimo wielu umówionych wcześniej zabiegów Pani weterynarz przyjęła naszą pociechę i nie zostawiła nas bez pomocy!

Doswiadczeni i lekarze, przemila obsluga. Zawsze rzeczowi i pomocni. Mega polecam! W szczególnosci Pani doktor Kasia!;) pozdrawiam

Przychodzimy tutaj od 2 lat z naszym psem odkąd był szczeniakiem. Obie Panie Weterynarz bardzo kompetentne, pomocne i ze świetnym podejściem do zwierzaków