Lidl

Jak najbardziej pozytywna opinia. Sklep bardzo duży z olbrzymim asortymentem. Na plus również obsługa, miła, pomocna oraz dyskretna. W dobie zakazu handlu w niedzielę, można zrobić zakupy w ten dzień.

Trochę w okolicy kręci się patologii, ale to zasługa pobliskiego TBS. Sporo wolontariuszy" żebrzących o pieniądze. Poza tym ok."

Dobrze zaopatrzony sklep, zwłaszcza rano. Po g.17 i w weekendy często są kolejki.

Robię zakupy zawsze w Lidlu od wielu lat. W dn dzisiejszym 6.04.23 Pan kierownik" naskoczyl na mnie gdy wybierałam pomidory malinowe czy kupię inne ( na które odłożyłam 1 karton ) z informacja ze je zepsułam. Towar nie uległ zniszczeniu

Dobrze zaopatrzony sklep, świeże pieczywo (polecam spróbować sernik wypiekany) i warzywa, bardzo duży plus za dział Bio Organic - zdrowo i smacznie, największy szał sprawiają małe wózki dla dzieci specjalnie dla nich. Polecam.

Oceniam obsługę sklepu (kasjer oraz p. Kierownik). Jestem oburzona dzisiejszą sytuacją, która miała miejsce w tym sklepie. Miałam w koszu zakupy, na które potrzebowałam paragon z NIP-em. Powtórzyłam to dwukrotnie podczas kasowania zakupów. Nie zmieniło to faktu, że Pan kasjer kliknął i wydrukował paragon bez NIPu. Na moje pytanie co teraz, pan złapał się za czoło i stwierdził, że musi zrobić zwrot. Ok, tylko co z kuponami, które wykorzystałam podczas tych zakupów? Pan beztrosko poinformował mnie, że kupony już zostały wykorzystane i przepadły. No cyrk! Mówię do Pana, że błąd leży po jego stronie i nie chcę zapłacić za zakupy więcej niż powinnam, z racji posiadanych kuponów. Pan kasjer zawołał Panią Kierownik, która lekko zniecierpliwiona, poinformowała mnie, że ona nie jest od aplikacji i faktycznie kupony przepadły. Na moje stwierdzenie, że to kasjer popełnił błąd, wzruszyła ramionami i powiedziała, żebym zadzwoniła na infolinię w tej sprawie. Nie usłyszałam nawet słowa przepraszam. Pan kasjer jedynie coś mruczał niezbyt grzecznie pod nosem, kasując ponownie moje zakupy. Zapłaciłam więcej i nie zostałam nawet przeproszona. Fatalna obsługa!!! Poniżej krytyki.

W godzinach szczytu straszny młyn. Poza godzinami szczytu średni młyn.

1 gwiazdka za obsługę kasy samoobsługowej. Pani zamiast obsługiwać klientów to rozmawia sobie przez słuchawkę i nie zwraca na nic uwagi, trzeba się prosić 3 razy o obsługę. Jak już się człowiek doprosi to jest bardzo nie zadowolona że jej się głowę zawraca.

To już jakaś plaga. To nie pierwszy raz gdzie cena na półce inna a przy kasie inna. Dziś różnica 4 zł na butelce wina. Pan przy kasie zwraca w gotówce. Co w przypadku gdzie ktoś ma mało czasu i dużo zakupów? Wyjdzie ze sklepu oszukany. Nie zauważy w pośpiechu. Codziennie niskie ceny? To już kpina. Kiedy to się skończy i wizyta w sklepie będzie sprawna, bez sprawdzania wszystkiego po dwa razy. Ilu ludzi trzeba oszukać i kogo żeby ktoś z tym coś zrobił. ?

Obsługa bardzo miła jak zawsze, zakupy miło się robi w Lidlu, jednak trzeba uważnie czytać etykiety gdyż wśród tyle dobrych i znanych producentów można znaleźć tę z logo ,,żaby!Te są szkodliwe.Wiadomości na ten temat można znaleźć w internecie