Ośrodek wypoczynkowy Rueda

Miejsce tragiczne, w cenie 250 zł za dobę dostaliśmy domek z zaledwie pokojem i łazienką! Pokój składał się z sześciu łóżek, lodówki i szafki bez półek. Telewizor działa na około 6 kanałach muzycznych, w dodatku jest tak w niewygodnym miejscu że najlepiej można go oglądać z łazienki. Sama łazienka też pozostawia wiele do życzenia, pajęczyny, stary prysznic i jedyny kosz w domku umiejscowiony w starym pojemniku po mopie. Restauracja obok w menu posiada tylko jedno danie dnia które zmienia się co dzień. Dodatkowa gwiazdka za wiele atrakcji a w szczególności kryty basen który świetnie zachowywał temperaturę a jego koszt to 15 zł za dzień.

Super ośrodek, cisza spokój, niezłe jedzenie no i extra WAKEPARK! Świetne miejsce z dala od zgiełku dużych miast

Fajne miejsce ale przy problemie z błędnym rozliczeniem brak uczciwego podejścia. Nie zwrócono środków pomimo wielu telefonów i zapewnień

Miejsce bardzo przyjemne ze względu na lokalizację - praktycznie nad samym jeziorem. Nawet w wysokim sezonie nie ma tu zbyt wiele ludzi. Dużo miejsca do spacerowania, można popływać (na własną odpowiedzialność). Domki czyste i wygodne, mogłyby być trochę odświeżone, ale to już raczej takie czepianie się. Basen dostępny w obiekcie trochę odstrasza - wygląda jakby był brudny (choć moje dziewczyny bawiły się tam wyśmienicie). Restauracja dostępna w samym obiekcie to loteria - niektóre dania są OK, inne, jak na przykład pierogi, smakują jak z gotowego opakowania. Obsługa jest w porządku. Ogólnie czwórka, ale solidna.

Byłem krótko i było zamieszanie w restauracji. Wygląda, że jest fajnie ale restauracja mała i jak się dłużej siedzi to krzesła bardzo niewygodne.

Pokoje świetne, sąsiedztwo z Górą Św. Anny, jest gdzie pospacerować, ogólnie okolica ciekawa. Nad samym jeziorem jest co robić przez kilka dni: Wake Park, boiska plażowe, siłownia, basen, restauracja. Market spożywczy w niedużej odległości ( w tej samej miejscowości).Dużym minusem są kajaki, na 5 szt. na wyposażeniu są tylko 4 wiosła, w dodatku częściowo połamane, totalnie brak w tym zakresie przygotowania do sezonu. Z rodziną w piątkę na 3 kajaki musieliśmy dzielić wiosła i się wymieniać w trakcie.

Cena domków za to w jakim są stanie i jak bardzo są niewyposażone jest masakryczna. Zniszczone meble, ściany, brudno. Na 12 domków jedna kuchnia socjalna, masakra.

Świetne miejsce, zarówno do nauki, jak i zaawansowanej jazdy na wake’u. Mnóstwo rowniez innych atrakcji dla dzieci, w tym wodny plac zabaw.