Dom Medyczny 'Biwakowa'. Nadmorskie Centrum Medyczne Sp. z o.o.

Ok. Byłem bardzo dobrze obsłużony miła obsługa w rejestracji i u lekarzy oraz w aptece.

Polecam bardzo chirurga dr Bielińskiego. Pan doktor jest bardzo miły, pomógł nadprogramowo, pani pielęgniarka też wspaniała i życzliwa. Bardzo miło mnie zaskoczyli.

Panie z recepcji zawsze bardzo miłe, ale rzeczywiście nie łatwo się rano dodzwonić. Tutejszy system, że trzeba się ustawić w kolejce na zewnątrz o 7 rano aby umówić sie na wizyte tego samego dnia, albo dzwonić i długo czekać na telefonie, jest problematyczna. A lekarze... to zależy. Dr Szymańska zawsze ma problem z tym o co ją proszę, i zazwyczaj odpowiada 'nie'. Dr Judin czasami nie do końca zrozumie sytuację, prawdopodobnie przez barierę językową. Ginekolog nie zawsze posiada najnowszą wiedzę medyczną a wyposażenie gabinetu jest zbyt ubogie. Dr Woźny i Dr. Bieliński bardzo mi się podobali.

Jedyne co było dobre w tym ośrodku to była nią pani Grażyna-stomatolog...której podnieśli czynsz ładnych parę razy i musiała zrezygnować...Bieda z Nędzą.

Panie w rejestracji są bardzo miłe i wykazują wiele ematii w trudnych sytuacjach. Cierpliwie i skutecznie pomagają w znalezieniu lekarza. Są bardzo wrażliwe na cierpienie. Bardzo im dziękuję za życzliwość i profesjonalizm. Joanna Bień.

Podzielam opinie, że dodzwonić się jest bardzo ciężko i terminów brak... Będąc na szczepieniu z dzieckiem nie wpuszczono nas z mężem (obostrzenia, bo covid), ale drzwi od części chorych dzieci otwarte, rodzice z chorymi dziećmi przechodzą do rejestracji przez dzieci zdrowe.. Porażka! Dwie gwiazdki dla Pan z rejestracji, które mimo sytuacji są bardzo miłe.

Obsługa w recepcji nadal mentalnie w czasach PRL.Jako rozwiązanie problemu z dodzwonieniem się na infolinie i brakiem miejsc do pediatry otrzymałem dobrą radę, że co to za problem przyjść z chorym dzieckiem za ręke o godzinie 7 i ustawić się w kolejkę"."

Przychodnia jest tragiczna, przynajmniej jeśli chodzi o opiekę pediatryczną.Rejestracja telefoniczna jest niby od 7. Ale o 7 nie można się dodzwonić - telefon jest wyłączony - bo najpierw obsługują tych ludzi co stoją w 50 metrowej kolejce o 6:40 przed przychodnią. Więc telefon jest aktywny od 7:15 mniej więcej, przy czym do pediatry nie ma już miejsc :) Dlatego trzeba chodzić pod gabinet i prosić o przyjęcie. Zazwyczaj lekarz się zgadza, choć bywają w tym zakresie różne przejścia, w każdym razie jest to stresujące. Sama jakość opieki pediatrycznej również jest wątpliwa.System rejestracji internetowej jest chyba dziełem geniusza. Do pediatry na dzieci chore można się umówić zwykle na za tydzień" lub "na za dwa tygodnie". Rozumiem zatem

Lekarze są okay ale zawsze jest opóźnienie przynajmniej pół godziny. Trudno sobie cokolwiek zaplanować kiedy się spędza 2h życia w kolejce patrząc na ścianę