Warszawska Wyższa Szkoła Humanistyczna im. Bolesława Prusa

Zastanawiam się skąd tyle negatywnych opinii, mam wrażenie, że chodzimy do innych szkół. Ja jestem bardzo zadowolona i z jakości kształcenia i z atmosfery jaka tam panuje. Do tego lokalizacja super, jest gdzie wyskoczyć pomiędzy zajęciami. Z dziekanatem też nigdy żadnego problemu nie miałam, a już jakiś czas tam chodzę. Myślę, że najlepiej przeknać się na własnej skórze, ja osobiście bardzo polecam!

Studiowałam na tej uczelni rok, dłużej nie dałam rady, zaczęłam studia na innej uczelni. Dziekanat to masakra, siedzą nieprzyjemne Panie, po rozmowie z którymi chce się walić głową w mur…Nie ma co spędzać pieniądze, czas i lata studiów na to okropne miejsce.

Stanowczo odradzam naukę w tej szkole każdemu kto ma ambicje. Przede wszystkim uczelnia ma niski poziom nauczania. Większość wykładowców jest tragicznych. To strata czasu, nikt po tej uczelni nie znajdzie pracy w zawodzie bo zła opinia o tej szkółce jest znana w całej Polsce. Gdybym dzisiaj wiedziała to co wiem, nigdy w żyicu nie wybrałabym tej uczelni!

Bardzo sobie chwalę tę szkołę. Fajna kadra wykładowców, na zajęciach nie ma nudy, wszystko jest wykładane przystępnie, jasno i w atrakcyjny sposób. Dla mnie plusem jest również to, że sensownie jest ułożony plan zajęć, więc nie ma dużych dziur czaowych, często dla mnie uciążliwych.

Proponuję zmienić nazwę na Wyższa Szkoła Naciągania Ludzi na Pieniądze" Było by bardziej trafne.A tak poważnie

Najgorsza uczelnia o jakiej słyszałem. Rozkład zajęć studenci dostają w połowie listopada. Absolutnie wszystko jest płatne mimo i tak wysokich już czesnych. Kadra pedagogiczna to żart. System oceniania jest wzięty z kosmosu, na wszystkich innych uczelniach są oceny 2-5, ale nie tutaj. Bezwartościowe legitymacje które nie są nigdzie uznawane do zniżek. Promotor pracy dyplomowej odzywa się po 2 tygodniach, o ile w ogóle się odezwie. Ciężko dostać jakiekolwiek informacje czy to ze strony internetowej, czy z dziekanatu. Większość wykładowców nie przychodzi na zajęcia, tylko podrzuca materiały do samodzielnej nauki.Są to zmarnowane 3 lata życia i kilka tysięcy złotych.

Ta jedna gwiazdka to powinna z nieba spaść i zmieść tę ,,uczelnię z powierzchni ziemi. Cyrk na kółkach"