Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami

W dni dzisiejszym t.j 07.06, AD 2023 była u nas kontrola przed adopcyjna z tut. Stowarzyszenia, 2 babole , 0 kompetencji , wszechobecna krytyka, chciałbym żeby ten komentaż poczytali ludzie którzy naprawdę chcą pomóc zwierzętom , a na inspekcję przyjeżdżały osoby kompetentne które wiedzą co mówią , prawdziwi inspektorzy a nie zwiedzacze""

Fajne boksy,szkoda ze po kilka psow w kazdym. Mocno utrudnione(co przyznał tez wolontariusz) i bezsensownie przedluzane adopcje.Brak tam organizacji troche,a niedawno wprowadzane nowe procedury utrudniają prace wolontariuszy

Szanowni Państwo, dziś wieczorem odszedł od nas wyjątkowy przyjaciel Szogun. Dzięki krakowskiemu KTOZ mieliśmy wielkie szczęście zaprosić go do naszej rodziny. Ten wyjątkowy pies trójłapek spędził z nami 6 lat. Byliśmy wielkimi szczęściarzami do dziś .A wszystkim Państwu którzy wspierali powrót Szoguna do zdrowia pięknie dziękujemy.Kinga z Rodziną

Osobiście widziałem po 7 małych psów w boksie, brudnych, niewyczesanych, stojących we własnych odchodach, którymi były ubrudzone. Śmierdziały. Wyglądają na chore i przejawiają problemy behawioralne, jeden terrier obija się od ściany od ściany, jakby miał ataki, inne psy wyją lub się rzucają przez kraty. Brakuje behawiorysty i dobrej woli. Posprzątajcie te boksy, bo nie pierwszy raz to widziałem. Z kolei sam boks to kilka m2, beton bez choćby kocyka. Sposób odpowiadania na prawdziwe opinie jest skandaliczny i pokazuje oczywiste chamstwo ludzi, których powinno się zwolnić.

Atmosfera podczas adopcji pt. jestem bogiem, bo tu pracuje, więc stój cicho i nie zadawaj pytań. Wydają nie w pełni zaszczepione zwierzę, a po dwóch dniach mają problem, że jest nieszczepione i mogło zachorować. Nikt jednak nie sprawdził, czy nie zostało wydane od razu z biegunką i może umrzeć. Zajmują się pieniędzmi, a nie zwierzętami.Jesteście kłamcami, a ja pracuję w usługach od paru lat. Pies nie był nawet 3 dni u mnie, czego nie łaska sprawdzić. Albo to usuniecie, albo jutro sprawa idzie na policję. Zajmijcie się w końcu psami i zacznijcie je leczyć i szcxepić, bo to ja mam lepsze powody do spotkania się w sądzie.

Chaos, agresja, nieszczepione zwierzęta, nieczyszczone klatki! Byłam świadkiem ataku słownego wytatuowanej inspektor na mojego znajomego. Mieliście też do niego problem o szczepienia. Aha, szkoda że sami nie zaszczepiliście psów i kazaliście to zrobić na dniach samemu, mimo że mogliście. Kłamiecie też, że wydany pies jest zdrowy, a potem no ja nie wiem czy przeżyje". Szuje!!!!"

Pani z recepcji (której pracę miałam okazję zaobserwować kilkukrotnie) z ogromnym sercem dla zwierzaków, właściwy człowiek na właściwym miejscu. Ma sporą wiedzę na temat zarówno psów, jak i kotów. Bardzo dba o to, by zwierzaki wydawać ludziom odpowiedzialnym. Uświadamia jak powinna wyglądać prawidłowa opieka nad zwierzęciem i widać, że dobro zwierząt ustawia za priorytet. Pracownicy fizyczni starannie dbają o jak najlepsze warunki podopiecznych. Duży plus za remont, minus za słabe reklamowanie podopiecznych na fanpejdżu (w skali miesiąca jest ich naprawdę niewiele), wielka szkoda, bo to zwiększa szanse zwierzaków na adopcję.

To za wciskanie kitu, oszukiwanie wrażliwych na cierpienie tylko po to aby zrobić szum dla kasy brakuje pewnie środków? Mam nadzieję że pokrzywdzony przez lawinę hejtu was pozwie bo to tylko i wyłącznie wasza wina.

Kłamią i manipulują faktami. Zero honoru i przyznania sie do błędu. Wydają śmieszne oświadczenie w sprawie psa znalezionego w Zabierzowie i blokują komentarze pod postem. Prawda w oczy kole.