Bezglutenowy Pensjonat Moje Tatry

Pani Ela (właścicielka) tworzy super atmosferę. Dzięki niej to miejsce jest czymś więcej niż pensjonatem. Bardzo swojska i profesjonalna w tym co robi.Za naszego pobytu dostosowała atrakcje względem gości którzy byli w pensjonacie. Przykładowo jak przyjechaliśmy to było więcej dorosłych i w tym czasie zorganizowała koncert kapeli góralskiej. Całą noc górale grali i śpiewali lokalne piosenki (oczywiście wszyscy goście razem z nimi).Pod koniec naszego pobytu było z kolei więcej dzieci więc Pani Ela zorganizowała warsztaty kulinarne do gotowania bezglutenowego, a kolejnego dnia kurs robienia mydła dla dzieci.Coś wspaniałego.Ten pensjonat udowadnia też, że jedzenie bezglutenowe nie musi być padaką. Pyszne 2 posiłki dziennie. Jak przyjechaliśmy to nie mogliśmy wyjść z podziwu, a jak wyjeżdżaliśmy to zastanawiamy się jak gotować tak u siebie na co dzień. Żona dodatkowo ma nietolerancję laktozy, a panie z kuchni dzień w dzień szykowały dla żony dania dodatkowo bez laktozy.Polecamy bardzo ten pensjonat. Udany tydzień naszych wakacji w górach.

To wyjątkowe miejsce, nie tylko dla celiaków, ale, zapewne, to oni docenia je najbardziej, gdyż w Moich Tatrach mogą prawdziwie, prze-smacznie odpocząć, bez martwienia się o jedzenie. Pensjonat jest w pełni bezpieczny dla celiaka. Cudowna gospodyni, Ela, daje własne serce na dłoni, aby pobyt pozostał niezapomniany. Jedzenie jest przepyszne i przygotowywane na świeżo. Jeśli liczymy na jedzenie lokalne, tradycyjne to także się nie zawiedziemy. Przy tym wszystkim, to, ze pobyt jest w 500% bezpieczny dla celiaka, jest, dosłownie, już tylko dodatkiem. Na terenie pensjonatu znajdziemy miejsce na odpoczynek pod chmurką, masę książek do dyspozycji gości, planszówki, piłkarzyki, miejsce gdzie przez cały dzień zrobimy sobie kawę lub herbatę. Polecam bardzo!!! A sama mówię: do zobaczenia! ❤️

Wspaniale wspominamy nasz pobyt w pensjonacie „Moje Tatry” u pani Eli i Jej siostry. Przepyszne jedzenie- panie specjalnie piekły dla nas dodatkowe ciasto, żeby córki , które są również na diecie bezmlecznej , miały również coś słodkiego .Pierwszy raz w życiu jadłam tak dobre pierogi bezglutenowe, które smakowały zupełnie jak glutenowe. Świetne atrakcje od kuligu z ogniskiem i kiełbaskami , po wieczorki z opowieściami Gospodyni , warsztaty malarskie. Mieliśmy okazje poznać Bezglutenową Mamę - Martę Krzyżanowską- Sołtysiak , która robiła pokazy i uczyła nas jak gotować bezglutenowo. Wspaniała rodzinna atmosfera. Bardzo dziękujemy i serdecznie polecamy to wyjątkowe miejsce.

Serdecznie polecam Bezglutenowy Pensjonat Moje Tatry!:) Byliśmy z dwójką dzieci (6 i 9 lat) przez tydzień w lipcu i wspominamy pobyt bardzo miło:) Od pięknego,wygodnego pokoju, urządzonego w góralskim stylu, poprzez pyszne, domowe, regionalne, oraz w 100% bezglutenowe posiłki, a na domowej, ciepłej atmosferze pensjonatu kończąc.Gospodyni Ela jest przemiła i dba, aby gościom niczego nie brakowało - warsztaty kulinarne, ognisko, atrakcje dla dzieci - wszystko razem sprawia, że pobyt sprzyja odpoczynkowi i chce się tu wracać. Dziękujemy i bardzo polecamy! ❤

Pyszne jedzenie, miła obsluga i wspaniały klimat. Domowe jedzenie smakowało wszystkim dużym i małym Bardzo dziękujemy! Na pewno tu wrócimy

Cudowne miejsce, raj dla celiaka, przemiła atmosfera, do tego cisza i spokój okolicy. Pani Ela cudowna, dowcipna i ciepła osoba rozpieszcza nie tylko posiłkami ale i fajnymi atrakcjami. Moim zdaniem okolica jest cudowna, na spacer z przepięknymi widokam, a jednocześnie blisko aby dojechać na szlaki. Posiłki to mistrzostwo. Jednym słowem polecam.

Fantastyczne miejsce - pokoje z łazienkami przestronne i bardzo czyste, kuchnia po prostu niesamowita - całkowicie bezglutenowa, bezpieczna dla osób z celiakią - ale też po prostu pyszna no i obsługa! Przez te kilka dni majówki czuliśmy się jak w domu, naprawdę super atmosfera. Pensjonat jest parę minut od Zakopanego w bardzo urokliwym miejscu, niczego nie brakuje i ze stuprocentową pewnością stwierdzam, że ile razy będziemy jechać w góry, tyle razy do Pani Eli, właśnie tutaj.

Szczerze polecamy Bezglutenowy Pensjonat Moje Tatry!Spędziliśmy tu majówkę 2023. Pokoje bardzo czyste i pachnące. Jedzenie przepyszne, różnorodne. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nawet nasz 6-letni syn (o wybrednym podniebieniu) był zachwycony.Gospodyni-Pani Ela-stwarza niesamowicie przyjazną atmosferę.Bezglutenowy Pensjonat Moje Tatry to doskonała baza do zwiedzania Podhala.