Beskidzka Spółdzielnia Mieszkaniowa

Nie byłam zadowolona zarówno ze spółdzielni, zarządu jak i samego osiedla. Ciężko się było cokolwiek doprosić, a Pani w dziale czynszów raz przy rozmowie była na tyle bezczelna, że nie przełączyła mnie gdzie indziej i usłyszałam jej komentarz w moim kierunku do kolezanki, pani nie umiała zrozumieć o co chodzi, a komentarz do brzmiał aaa jakaś nawiedzona baba z dracym się bachorem w tle"... Bardzo profesjinalne... Czynsze mówią że mają drogie na Karpackim... Mieszkam na Karpackim i za 63 m2 i 5 osób płacimy 680 zł

Oto wizytówka Beskidzkiej spółdzielni mieszkaniowej.....

A co z parkingami na osiedlach,a nie tylko w rejonie Reja 18?

Niestety kierownictwo BSM pozostawia bardzo wiele do życzenia! Spółdzielnia nie reaguje na prośby mieszkańców. Mimo wielokrotnych skarg i interwencji problem wciąż nierozwiazany!!! Zbywanie i ignorowanie to są główne metody działania!

Tragedia !!! Spółdzielnia w tym roku również nie podołała wyzwaniu zimowemu, stan ulic przy ulicy goleszowkiej 4 to jakiś dramat i kpina !!! Pług zasypał zaparkowane samochody i du*ie ma czy ktoś wyjedzie czy nie !! Chodniki nie odśnieżone !! Można sobie nogi połamać !!! Ale podwyżki czynszu jak najbardziej trzeba płacić !!!! Wstyd !!!!!!!!!!!

W naszym bloku firna Instal-BB (podwykonawca spółdzielni) tak się zajmowała instalacją gazową, że mało brakowało i blok wyleciałby w powietrze. Specjaliści" zostawili niezakręcony zawór. Czy Zarząd spółdzielni się tym przejął? W ogóle. I ponownie prace gazowe będzie wykonywać ta firma. Ciekawe jaki interes mają w tym członkowie zarządu.."

Spoldzielnia sama w sobie ok, niestety wystepuja problemy z ich podwykonawcami np. serwis wind, dzwig psuje sie notorycznie od tygodnia i problem jest rozwiazywany tylkp doraznie, do nastepnej awari.

Pracownicy administracji nie nadają się to pełnienia swoich obowiązków. Mimo usilnych starań załatwienia jakiejkolwiek sprawy, wszystko kończy się nieudolnością pracujących tam osób. Nikt za nic nie odpowiada, wszystko kończy się na wysyłaniu pism i to wszystko - wysłaliśmy pismo - sprawa załatwiona - to powinna być dewizą tej spółdzielni, a że pismo nie załatwiło sprawy, no cóż, zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy. Ogólnie odradzam jakikolwiek kontakt z kimkolwiek z tej spółdzielni, szkoda nerwów. Co do opłat, to co rozliczenie to jakieś opłaty w górę, tylko że jakość obsługi za tym nie idzie, płać i siedź cicho. Podsumowując -wybierz inną spółdzielnię, jeżeli szukasz mieszkania to omijaj bsm szerokim łukiem, ja drugi raz nie popełniłbym tego błędu.

Nie ma się co oszukiwać część personelu spoko część personelu to jakaś porażka. Są osoby kompetentne jak i osoby z brakiem kompetencji. Przydałoby się tam zrestrukturyzować połowę personelu.

W mieszkaniu 17stopni na zewnątrz 7st a ogrzewanie nadal nie działa. Śnieg w górach ale pracownicy i zarządcy grzeją d...y w cieple więc się nie przejmują. Czy utrata zdrowia przez takie zarządzanie kwalifikuje się do zgłoszenia do prokuratury?!