BURSZTYN

Bardzo smaczne obiady,miła obsługa.

Warunki dobre, Troche małe pokoje, ale bez tragedii. Fajny basen i boisko. Co do jedzenia to nie chodziłem głodny. Pewnie tam jeszcze wróce

Miejsce dla zielonych szkół, kolonii, obozów. Domki i pawilon. 20 minut do plaży przez las. Stołówka po drugiej stronie ulicy.

Jedzonko jak najbardziej ,jest ok ,a ceny przystępne

Szkoda gadać. To tak choćby wrzucić 2500zł do kosza. Pare fajnych zdjęć z plaży, dobre jedzonko, zepsute wyposażenie.

Ośrodek całkiem przyjemny a jedzenie dobre. Trochę komary były uciążliwe, wiec za to jedna gwiazdka mniej.

Świetnie miejsce na wyjazd! Moje drugie kolonie i napewno tutaj wrócę. Może fakt, że przez cały wyjazd była świetna pogoda zrobił klimat. Jedyny minus to troche ciasne pokoje. W każdym bądź razie polecam

Jeśli chodzi o domki to szkoda gadać… much więcej niż ludzi, w łóżkach stelaże połamane, kokony pająków pod łóżkiem Po jedzeniu połowa obozu wymiotowała, porcje jedzenia dla obozów były głodowe, okolica ogółem dosyć ładna ale nic poza tym…

Do plaży daleko. Krótsza droga 1400 m, po drodze wzniesienie, osoba o kulach lub na wózku nie ma szans, żeby się tamtędy dostać na plaże. Dłuższa droga to prawie 2 km. Zabiegi: raz pani rehabilitantka nie przyszła, innym razem nie byłem przekonany czy urządzenie jest włączone do prądu. Jedzenie: mi nie smakowało, jałowe i monotonne, ale najgorsze to to, że na stołówce zawsze było dużo much. W pobliżu jest jakaś stadnina czy coś podobnego i może dlatego tych much tyle było. Pokoje: byłem zadowolony, podobno otrzymaliśmy najlepsze pokoje, szału nie było, standard. Wyjechaliśmy trzy dni wcześniej. Byłem tam na turnusie rehabilitacyjnym, wrzesień 2020.