Towarzystwo opieki nad zwierzętami w Polsce oddział Radzionków

Bardzo dziękuje TOZ Radzionków za pomoc w ratowaniu 12letniego psa Ciapka.Pilnie potrzebna była operacja guza wątroby jak się okazało po wstępnej diagnostyce bez niej by nie przeżył . Szczególne podziękowania dla Aleksandry Rozenskiej , a także bardzo dziękuje Magdzie Pawlik , Pani Kasi prezes TOZ , lekarzowi który zoperował Ciapka i całemu zespołowi gabinetu weterynaryjnego Pluto . Opieka jest bardzo profesjonalna , są zwarci i gotowi 24h na dobę . Jest to zespół ludzi o wielkim sercu kochającym zwierzęta ponad wszystko . Pomagają też biednym których nie stać na leczenie zwierzaka . jeszcze raz serdecznie dziękuję i pozdrawiam

Zaangażowani w swoją pracę. Ratują bezdomne koty, porzucone psy, katowane zwierzęta... i nie tylko. Nigdy nie zapomnę akcji ratowania świni, którą ktoś w bardzo złych warunkach przechowywał na działkach rodzinnych. Trafiła ona do azylu dla świń, jak dobrze pamiętam chrumkowo".Ja serdecznie dziękuję za pomoc przy wielu akcjach wyłapywania kotków z działek w Piekarach Śląskich. Bardzo polecam

Zespół ludzi, którzy na pierwszym miejscu stawiają dobro zwierząt. Osobiście mam jako dom tymczasowy sunię. Nigdy nie zapomnę sceny, gdy podjechały do mnie Panie z TOZ Radzionków i pokazały cały samochód uratowanych psiaków. Łzy same leciały mi, gdy zobaczyłam (i poczułam) zarówno zwierzęta, jak i kobiety umordowane fizycznie i zapewne zmęczone emocjonalnie.. A jednak walczą o każde stworzenie.. trzeba mieć niesamowite predyspozycje, by podejmować nierówną walkę o każdą istotę.. Zostawiają w tyle swój czas wolny, swoje sprawy, by dotrzeć z pomocą.. Od miesiąca jesteśmy wraz z uratowaną sunią otoczone opieką TOZ, weterynaryjną, behawioralną. Musieliśmy absolutnie wszystkiego uczyć - nawet jedzenia z miski. Każdy szmer, dźwięk i ruch był do przepracowania. Mamy stały kontakt z Panią Kasią, która zawsze stara się nam pomóc. Cieszę się, że TOZ Radzionków obdarzył nas zaufaniem.

To jest jedyna nstytucja na Śląsku i Zagłębiu która naprawdę pomaga Zwierzęta.Naprawe skutecznie i na wysokich obrotach ..Pozdrawiam cała Załogę i Naprawdę Wszystkiego Dobrego.Jestescie Wspaniałą instytucja , znająca się na rzeczy.Tyle razy ile Toz Radzionków mi pomógł i uratował zwierzę chyba już nie zlicze.Z Całego serca dziękuję.

Ten TOZ to TOZ na który zawsze można liczyć. Nigdy nie zostawiają zwierzaka w potrzebie. Wiele razy pomagali łapać i sterylizować bezpańskie koty, i zawsze kiedy coś się dzieje - są. Pani Kasia Banaś, Magda Pawlik i Andżelika Wieczorek to kobiety o zlotych sercach, pomagają radą, czynami, a Andżelika i swoim domem tymczasowym dla zwierzaków go potrzebujących. Jeśli trzeba karmy dla kotów wolnożyjacych i to są w stanie załatwić. Po prostu TOZ z prawdziwego zdarzenia, z ludźmi naprawdę kochającymi zwierzęta.

Ten oddział to ludzie oddani ratowaniu zwierząt. Pomagają biednym ludziom, których nie stać na leczenie psa, a bardzo go kochają. Kiedy ktoś przychodzi uśpić psa, bo ma 12 lat, jest stary i to jedyny powód, to organizacja przejmuje zwierzaka i szuka mu schronienia. W TOZ RADZIONKÓW działają ludzie charytatywnie, nikt im za to nie płaci, a przecież mają życie prywatne, pracę, rodzinę i inne obowiązki, mimo to nie odmawiają pomocy. Tam działają ludzie z wielkim sercem.

TOZ w Radzionkowie to zespół wspaniałych ludzi. Od lat zwracam się do nich z prośbą o pomoc jeśli zwierzętom dzieje się krzywda. Nigdy nie odmówiono mi pomocy. Szczególnie pomocna jest mi Pani Magda Pawlik z Wojkowic, bez względu na porę dnia, poproszona o pomoc zawsze jej udzieli, lub wskaże jak działać.Ci ludzie pracują za darmo, nie mają za to żadnaj zapłaty. Robię to z dobrej woli i szczerego serca. Są wspaniali....a przekonałam się o tym osobiście!

Wspaniała organizacja. Zarówno TOZ jak i SOS Maciejkowice pomogły zaopiekować się kotkami, których właściciel odszedł. Bardzo dziękuję Magdzie i Kasii za zaangażowanie w sprawę. Zdecydowanie osoby działające w TOZ i Fundacji zrobią wszystko co dobre dla zwierzaków i zawsze chętnie im pomogą. Są również dużym wsparciem dla osób mniej zorientowanych w temacie. Niewątpliwie nie ma dla nich granic - jeśli tylko coś mogą zrobić by pomóc, na pewno to zrobią.

Podziękowanie dla Toz Radzionków za sterylizacje kotki wolnozyjacej ,która przygarnęliśmy. To nie pierwsza pomoc, od 10lat Magda karmi,sterylizuje,leczy gromadkę kotów, które żyją na naszej ulicy w budkach. Są zadbane i na bieżąco pod kontrolą.