Hostel Luna

Zadzwoniłam i grzecznie spytałam o pokój a pan zaczął na mnie krzyczeć. Zero szacunku do klienta. A gdy zapytałam o terminy za 2 tygodnie zdenerwował się jeszcze bardziej i rozłączył się bezczelnie. Nie polecam KOSZMAR

Byłem i absolutnie nie polecam! Na szczęście tylko jedna dobę.Dostaliśmy jedną kołdrę na dwie osoby 120cm co nie wystarczało a w pokoju zimno przy temperaturze w nocy -5 w pokoju było koło 15. Ogrzewanie jakimś śmiesznym konwektorem całym przypalonym od kurzu.... Materac ze sprezynami wystającymi wbijającymi sie w plecy nie da sie spać... Brak zasłon w oknach ani rolet gdzie światło z ulicy wali prosto na okno. Żenująca sprawa chamski leon na podłodze grzyb w łazience po prostu tragedia.Jeśli jedziesz na wyjazd służbowy i potrzebujesz odpocząc i się pozadnie wyspac to na pewno nie w tym miejscu. Zamiast LUNA to powinni to nazwac SPELUNA przynajmniej nikt nie bedzie mial wątpliwosci. Az przykro pisac ze nie ma zadnych plusów...

Cicho i ładne przestronne pokoje. To jedyne zalety.Za tę cenę nie warto tu przyjeżdżać...Korytarze są nieogrzewane, podobnie kuchnia lodowata (jest styczeń, w kuchni jakieś 12 stopni).Obsługa to jeden starszy pan, niezbyt dobrze rozumie, o czym się do niego mówi.Widok z okna - autoserwis i kominy elektrociepłowni.Okolica szara i nieatrakcyjna.Dojazd - pół godziny do centrum.Cena - wyższa niż za ładny hostelik 5 minut od centrum.Brak śniadania w cenie.Tęsknię za hostelem Flamingo w centrum, gdzie byłem parę dni temu i wszystko było tip top (i za niższą cenę).

Pragnę zaktualizować opinie o tym hostelu, bo teraz każdy szuka w internecie tanich noclegów i w dobrych warunkach, a nikt nie chce trafić do tzw. szajsu. Zaczynając od warunków: pokoje przyzwoite, czysto, schludnie, jak na hostelik. Niestety to, co spotkało mnie i mojego faceta w dniu pobytu, zepsuło nam cały pobyt. Dzwoniąc z pytaniem do hostelu, odebrał jakiś starszy pan, który na moje słowa odpowiedział krótkie no i?". Ze zdziwieniem musiałam potwierdzić czy aby na pewno dodzwoniłam się do hostelu. Jestem po hotelarstwie

bardzo mily , cichy hostelik. Pokoje duże, czyste, ciekawie zaaranżowane. Obsługa uprzejma i pomocna. W Hostelu Luna przestrzega się ciszy nocnej więc mogłam spokojnie odpocząć, bez atrakcji w postaci nocnych imprez.Bardzo smaczne śniadanie serwowane do pokoju ! Obok parking. Ogólnie polecam z czystym sumieniem wszystkim pragnącym spokojnie odpocząć po trudach podróży. Czułam się bezpiecznie.

Przepiękna lokalizacja. Właściciel cudowny człowiek, który chętnie się z nami dzielił historia Łodzi i atrakcjami. Pokoje - klasa. Jak Boga kocham, nigdy nie widziałem tak cudownego grzyba w łazience, a kocham roślinność i pasożyty. Na samym końcu, pomimo ucieczki z tego miejsca, czekał na nas szwedzki stół, a na nim min: jagnięcina i trufle.

Hostel godny polecenia. Piękne pokoje, byłam zauroczona. Byłam w tym hostelu już 3 razy i chętnie się znów wybiorę, bo bardzo dobrze się w nim czuje. Atmosfera bardzo przyjemna, obsługa sympatyczna. Lokalizacja w miarę dobra, do centrum dobry dojazd.

Spędziliśmy tutaj weekend z moim mężem i z czystym sumieniem mogę polecić Lunę. Pokoje są czyste, obsługa sympatyczna, a cały budynek ma swój klimat i duszę. Kuchnia ładna i nieprzytłaczająca, można ugotować sobie obiad, wszystkie potrzebne naczynia są. Temperatura na korytarzach jest może trochę zbyt niska, ale mysle, ze przy tylu plusach to nie jest żadna rażąca wada, przeciez w pokojach w których sie spi jest odpowiednio ciepło. Na koniec dodam, że pokoje tak samo jak i kuchnia absolutnie nie są rodem z PRL-u jak w większości hostelow w których dotychczas byłam, wystrój jest nowoczesny i miły! Polecam

jedynym atutem jest dobry dojazd do atlas areny. pan obslugujacy strasznie dziwny, zimno, brudnawo, co prawda w miare w miare, ale tak na prawde to nizsze strefy stanow srednich. i pachnie stechlizna w calym budynku. od ulicy jest halas, a od podworka w niektorych pokojach zimno (bo nie ma nawet kaloryferow). nie polecam nikomu, za ta sama cene mozna super hostel w przyzwoitych warunkach trafic.