Domek w Karkonoszach

Bardzo urokliwy domek, urządzony że smakiem z pełnym wyposażeniem. Pomimo iż domek nie jest duży to salon jest wystarczający na spędzenie wieczoru w kilka osób. Pięknie położony na samym szczycie Przesieki. Blisko do pieknego wodospadu, który nie jest komercyjny jak ten w Szklarskiej prawdziwa natura polecam.

Zdecydowanie polecam. Domek położony na końcu Przesieki co gwarantuje ciszę i spokój. Ładnie urządzony i wszystko co potrzebne jest na miejscu (grill, pralka, zmywarka, wanna, prysznic itp.) a dookoła duży zadbany ogród. Idealnie się sprawdzi dla rodziny z 2 dzieci i psem.

Cudowny domek, dobrze wyposażony i przytulny, do tego przepiękny ogród idealny dla psiaka. Idealnie miejsce na odpoczynek! Właściciel bardzo pomocny, bezproblemowy kontakt :)

Znakomity. Polecam w 100%.Pięknie położony. Cisza, spokój.Jest jeszcze ładniejszy niż na zdjęciach. Piękny, duży ogród.Fantastyczne miejsce. Bardzo blisko do wodospadu oraz na szlak do Odrodzenia.Na pewno tu jeszcze wrócę.Bardzo miły i pomocny właściciel.

Domek wygląda dokładnie tak, jak na zdjęciach. Wyposażony we wszystko co potrzebne, a nawet więcej. Bardzo miły właściciel. Cisza, spokój, w pobliżu restauracja (Chybotek), sklep też jest w okolicy.

W domku wszystko jest przemyślane i zrobione z gustem . Piękny ukwiecony ogród,można grillować lub upiec coś na ogniu,dogrzać się stylową kozą,pobujać na hamaku i zjeść pyszne śniadanie na tarasie w promieniach słońca. Widoki przez okno wspaniałe. W domu zmywarka i pralka. Sporo gier planszowych,książki w razie niepogody,kieliszki do wina i szklaneczki do whiski-każdy coś dla siebie znajdzie.Naprawdę polecam.

Domek jest przepiękny, wygodny, urządzony ze smakiem w stylu galmour. Wyposażenie rewelacyjne, w sam raz nawet na długi pobyt. Jest wszystko czego potrzeba od kieliszków na wino po deskę do prasowania. Piękny ogród, altana, hamak...pierwszy raz czuliśny się aż tak komfortowo. Wrocimy wielokrotnie:)

Domek jest przepiękny, robi wrażenie. Natomiast właściciel powinien się wstydzić... Nie zmienił pościeli po poprzednich lokatorach, która ewidentnie śmierdziała, była brudna, a na prześcieradłach było pełno czarnej sierści, pewnie jakiegoś pieska i dziwne plamy. Kompletnie nie przyłożył się do sprzątania, na schodach także było pełno sierści. Ręczniki też śmierdziały!!! Uważam, że za kwotę 400zł należy się gościom porządek, czysta pościel i ręczniki. Właściciel powinien się cieszyć, że ze znajomymi mu mniej więcej posprzątaliśmy, bo jak widać ma z tym problem.... Poszłam spać z obrzydzeniem i zostanie mi ten uraz myśląc o tym domku, że nawet nie mogłam się położyć na poduszce, bo jej smród mi na to nie pozwolił.