Zatar Shisha & Restauracja

Niestety właśnie otrzymałam najgorszego kebaba w życiu. Zamówiłam z dowozem do domu ze względu na dobre opinie w Google.Otrzymałam 2 całkowicie zimne kebaby (mieszkam kilometr od restauracji) nawet nie letnie, tylko jakby wyjęte z lodówki, podgrzanie niestety nie uratowało sprawy, mięso stare, wyschnięte bez smaku, niestety nie dało się tego zjeść :/ Nigdy więcej tego kebaba

Falafel box to nieporozumienie. Zresztą widać na zdjęciu. Twarde kotleciki i do tego 2 plasterki ogórka i pomidora za 10 zł. Kebab w porządku.

Miejsce fajne, utrzymane w klimacie arabskiej palarni fajki wodnej, choć brakuje mu kilku elementów do kolejnej gwiazdki.Fajka wodna przygotowana profesjonalnie i z dodatkowym węgielkiem też nie ma problemu ale lokal znajduje się w przyziemiu na poziomie -1. Brak okien, światła słonecznego i świeżego powietrza powoduje że palenie shishy nie sprawia już takiej przyjemności.

Dobra jedzenie. Dania w wersji tradycyjna kuchnia seryjska jak i w wersji kebab na talerzu" ale to ok

Druga wizyta i równie udana. Nie jestem jakoś specjalnie wybredny wiec jedzenie oceniam na 4. Przepyszny humus i chlebek syryjski. Zestawem dla dwóch osób można sie najeść do syta. Największa zaletą lokalu jest obsługa, uśmiechnięta i pomocna, taka jak powinna być dlatego wystawiam 5.

Gdzieś uciekł klimat dawnej Syriany. Po pierwsze już na wejściu nie ma dawnego napisu tylko Zatar Kebab...Już miałem zawrócić na pięcie ale myślę sprawdzimy co w trawie piszczy. W środku niby podobnie ale już inaczej surowe blaty stolików pod klientele kebabowni ale do sedna. Herbata smakowała najzwyklej jak czarna cejlońska , nie było już tego dawnego smaku orientu , kawa to samo - smak zwykla kawa. Jeśli chodzi o jedzenie Zestaw dla 2 osób " ogólnie OK. Ale np. Chlebek zimny tak jakby surowy z lodówki czy jak bym pite z opakowania dał na stół coś w ten klimat. Muzyka nawiązująca do lokalu była choć przeplatana z hitami z radia dyskoteki dawnych lat. Idąc do lokalu z klimatem nie mam raczej ochoty słuchać hitów z RMF czy innej stacji. Raczej już niestety tam nie wrócę."

Zamawialiśmy 2 kebsy z sosami mieszanymi, a dostaliśmy jeden ostry, drugi łagodny. Mięso stare, zeschnięte, ohydne. Opłukałam z sosów i dałam je kotom. Smakowało im więc daje 2 gwiazdki a nie 1.Jako jedzenie dla zwierząt OK, ale ludziom odradzam stołowania się tutaj.

Bardzo dobre jedzenie i świetny klimat.

Pyszne falafele i hummus, szkoda tylko że z dodatkiem nabiału, jednak nie jest to problemem dla kucharza, aby przygotować nowy od postaw. To się ceni! Wegetarianie i weganie znajdą dla siebie wiele smacznych opcji. Warto również spróbować kawy po syryjsku. Polecam!

Co prawda nie próbowałem dań podawanych w lokalu, skorzystałem z oferty na wynos. Kebab bardzo smaczny, stosunek ceny do jakości i ilości znakomity. Drobna uwaga do bardzo dużych kawałków mięsa w zestawie z frytkami, apetyczniej i wygodniej jest kiedy fragmenty baraniny są mniejsze. Co do knajpy- wpadnę na sziszę, klimat jest niepowtarzalny, ktoś zadbał o szczegóły przy dekoracji tego miejsca. Chętnie spróbuję innych potraw niż tylko pospolity kebab, który i tak mnie zadowolił. Ogólnie polecam.