Teatr Palladium

W Palladium miałem okazję być na Teatrze Cieni. Wspaniały występ artystów - akrobatów z Ukrainy. Super przedstawienie dostarczające uczucie radości, śmiechu i łez.

Miejsce ogólnie kiepskie na takie spektakle jak 10 tenorow.Do bufetu dostać się nie ma możliwości, szatnia małe okienko do wydawania garderoby, krzesełka na widowni latają, dla starszych osób mało bezpieczne. Panie z obsługi w trakcie spektaklu drzwi otwierają na całą szerokość a przy zamknieciu trzaskają co przeszkadza.Sam spektakl super ale nie na to miejsce. Tu napewno już nie zawitam.Od 10 lat nic się nie zmieniło

Świetność to to miejsce ma już za sobą. Na koncerty na stojąco ok, ale siedzące niestety masakra, dla mnie 190cm było brak miejsca na nogi, brak możliwości przejścia przez rząd, lepiej zrezygnować z jednego rzędu ale zrobić większe odstępy.

W porządku. Przyzwoita akustyka. Przyjemna atmosfera. Uprzejma obsługa. Ambitne wydarzenia. Nie tylko spektakle, ale też dobre koncerty. Mogę z całą pewnością polecić.

Dźwięk w tym miejscu na koncertach jest niesamowity bardzo miła obsługabylam 3 razy i czekam na kolejna okazje kocham koncertować w tym miejscu

Za co tylko 3*? Pierwszy minus za to, że sala kompletnie nie klimatyzowana a ludzi na koncercie IRA full tzn ścisk taki że nie było możliwości nawet dobrze się obrócić. 2 minus za ochronę i alkohol wnoszony na salę koncertową. Chciałem zapytać jak długo będzie przyzwolenie żeby pijane świnie czuły się bezkarnie na koncertach? Alkohol jest dla ludzi nie bezmózgów. Czytałem opinie jaka przemiła ochrona itd to albo ja miałem pecha albo to brednie. Trafiłem na dosłownie chama, który siedział na sofie obok wejścia bliżej sceny, usiadłem obok niego i przez przypadek dosłownie dotknąłem ochroniarza torebką. Zaczął na mnie szczekać " że to miejsce dla ochrony oczywiście każdy mógł tam usiąść bo nigdzie nie było informacji że to miejsce przeznaczone jest tylko dla ochrony

Niepotrzebne nagłośnienie. Podczas spektaklu przerywał mikrofon, słaba akustyka do tego. W scenach, w których aktorzy mówili podniesionym tonem dźwięk trzeszczał i ciężko było znieść. Sala pozostawia wiele do życzenia. Brak podwyższenia, widzowie na tylnych miejscach mieli ograniczona widoczność. Pan przed nami miał rozwalające się krzesło. Cena biletu to jakaś pomyłka, zawyżona względem innych teatrów biorąc pod uwagę wystrój, wygląd sali. Fatalne miejsce. Spektakl nieśmieszny, bez spójnej fabuły ani sensu.

Kpina - szatnia obowiązkowa, płatna 3 złote dodatkowo. KPINA z ludzi. Powinni doliczać to do biletów jak w każdym szanującym się miejscu...EDIT: dodatkowo siedzenia" to zwykle krzesła z narzutą

Kolejne miejsce na koncertowej mapie Polski w samej stolicy. Super miejsce na duże wydarzenia, duży parkiet nie mały balkon a scena też wielu muzyków pomieści. Ochrona bardzo pomocna i miła, wogole obsługa zasługuje na spory plus, w środku są bary oraz palarnia.

Trzy instrumenty. Jeden wokal. Nie za cicho, nie za głośno. Dobra dykcja…i ten głos!! Pełna sala. 1,5h naprawdę dobrze spędzonego czasu. Koszt 180 pln za osobę.