Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec Jasna Rola 36/29, 61-609 Poznań

Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec





433 Recenzje
  • niedziela12:00–18:00
  • poniedziałek08:00–20:00
  • wtorek08:00–20:00
  • środa08:00–20:00
  • czwartek08:00–20:00
  • piątek08:00–20:00
  • sobota10:00–18:00




Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec Jasna Rola 36/29, 61-609 Poznań




O firmie

Żurawiniec | Przychodnia weterynaryjna |

Kontakty

Zadzwoń do nas
+48515044672
Jasna Rola 36/29, 61-609 Poznań

Godziny pracy

  • niedziela12:00–18:00
  • poniedziałek08:00–20:00
  • wtorek08:00–20:00
  • środa08:00–20:00
  • czwartek08:00–20:00
  • piątek08:00–20:00
  • sobota10:00–18:00

Funkcje

  • Wejście dostępne dla niepełnosprawnych
  • Toaleta




Rekomendowane recenzje

Piotr Sobieszczański (Pascall)
25.10.2023
Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec
Super.Pan dr - Młody otwarty i kompetentny - Własciciel. Wyleczył łapkę Barsowi gdy inni nie potrafili pomóc
Zuzia Nawrocka
21.10.2023
Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec
Bardzo polecam! Wszystkie Panie doktor bardzo miłe i zaangażowane. Dziękuję za opiekę moim 16-letnim pudelkiem podczas zabiegu❤️ Lady czuje się świetnie i to wszystko zasługa doktor Weroniki oraz całego personelu. Bardzo dziękuje
Ewa Bajdzińska
05.10.2023
Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec
Czynne w nd., co jest dużym plusem, niestety nasze zwierzaki nie znają dni tygodnia.. Przyjęci zostaliśmy ze względu na stan kociaka bez umówionej wizyty, bardzo profesjonalnie. Poświęcono zwierzakowi dużo czasu i wszystko zostało nam wyjaśnione. Mogę tylko jeszcze raz podziękować za pomoc w tych ostatnich dniach naszego przyjaciela.
Weronika Doruch
03.10.2023
Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec
Gaja w dniu 20.01.2023 miała przeprowadzony zabieg stabilizacji rzepki. W trakcie tego zabiegu doszło do rozległego poparzenia termicznego III stopnia prawego boku ciała. Dokładnie 20.01 po chwili od powrotu do domu zauważyliśmy na jej skórze miejscowe zaczerwienienia, po kilku nieudanych próbach dodzwonienia się do przychodni odpuściliśmy - cały czas mając w głowie kontrole dnia następnego. W sobotę 21.01 pojechaliśmy na umówioną wizytę, pierwsze co zgłosiliśmy to właśnie niepokojący wygląd skóry, a po 1 dniu nie były to już tylko zaczerwienia a zasinienia. Pani dr stwierdziła, że może to być od maty grzewczej, na której leżała w trakcie operacji lub powikłanie po zastrzykach, ale w sumie to nie wie bo nie było jej przy zabiegu… jedynym zaleceniem była obserwacja. Mimo stwierdzenia, że może to być po zastrzyku, Gai zostały podane dokładnie te same zastrzyki, tym razem po drugiej stronie ciała (żeby sprawdzić czy dojdzie do takiego samego stanu?). 22.01 - druga doba po zabiegu, skóra Gai zmieniła się w czarne plamy. Kontakt z przychodnią i informacja, że oddzwonią. Czekanie kolejne 2 h i brak informacji zwrotnej, ogromny stres. Zadzwoniłam ponownie i otrzymałam informację, że mamy przyjść na wizytę dnia kolejnego - nic się nie wydarzy. Pojawiliśmy się zgodnie z zaleceniem, prawy bok ciała zgolono do zera i dopiero wtedy pojawiła się świadomość jak źle to wygląda. Diagnoza to martwica, powikłanie po zastrzykach, ani słowa o macie grzewczej. Jedyne zalecenie smarowanie maścią, obserwacja i informacja, że tak się zdarza. Milion wątpliwości, czy pies może być w takim stanie po podaniu zastrzyku i już moje bezpośrednie pytania o matę grzewczą - nadal to samo stwierdzenie - zastrzyki. Na moje pytanie kierowane do Pana dr, czy leczył psa z takiego powikłania po zastrzykach - odpowiedź, że tak. Do teraz mam nadzieję, że to był żart, bo nie wyobrażam sobie, że jest więcej takich przypadków. Umówiliśmy się na konsultacje dermatologiczną w innej przychodni. Diagnoza: zapalenie naczyń w wyniku poparzenia termicznego.Leczenie skóry trwało prawie 4 miesiące.Dodatkowo okazało się, że mimo operacji rzepki Gaja kuleje, zrobione w sumie 3 rtg, na wszystkich, szeroka szczelina osteotomii guzowatości - brak możliwości zrostu i zwichnięcie 2 stopnia - czyli dokładnie takie jak stwierdzone przed pierwszą operacją. Konieczna reoperacja rzepki.Ze strony przychodni zupełny brak empatii i poczucia za sytuację - poza wskazaniem nr ubezpieczenia.Dla mnie ogromne, w sumie kilkunastotysięczne koszty leczenia poparzenia, reoperacji, fizjoterapii, których większą cześć musieliśmy pokryć/pokrywamy sami (ubezpieczyciel przychodni wypłacił odszkodowanie - około 1/3 całości).Dziś po kilku miesiącach Gaja ma rozległą bliznę, która swędzi, boli i może się zmieniać przez następne kilka lat. Powodując tym samym ból, dyskomfort, czy np. zmiany w chodzie. Nie jest to więc tylko aspekt wizualny i kwestia tego, że w tym miejscu nie ma sierści. Wymaga kontroli ze strony fizjoterapeuty, terapii manualnej, laseroterapii i innych.Podsumowując - miesiące cierpienia Gai, naszego stresu, łez i nieprzespanych nocy z powodu operacji, która miała być po to żeby poprawić komfort jej życia, bo zwichnięcie rzepki życiu nie zagrażało.
Karolina Ka
24.09.2023
Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec
Od 3 lat jestem stałą klientką tej kliniki i uważam, że jest najlepszą przychodnią w Poznaniu. Szybka diagnoza i reakcja. Można liczyć na pilną wizytę i indywidualne podejście. Pani Dorota Główny jest naszym faworytem. Przesympatyczna, dokładna profesjonalna i kompetentna. Odpowiedni człowiek w odpowiednim miejscu i na odpowiednim stanowisku. Z całego serca polecam.
JAROSŁAW JANKOWSKI
10.09.2023
Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec
Dziękuję bardzo całemu personelowi Weterynarii ŻURAWINIEC za wieloletnią profesjonalną opiekę nad moją 18-letnią psiną-suczką Suri, która dzisiaj odeszła. Zawsze mogłem na Was liczyć w potrzebie. Panie Pawle - serdecznie dziękuję.Pozdrawiam lekarzy : Karolinę, Agnieszkę, Weronikę i cały zespół ŻURAWIŃCA. Życzę owocnej pracy i dalej takiego fachowego, cierpliwego i ciepłego podejścia do zwierząt.Polecam weterynarię wszystkim przyszłym klientom.
D S
27.07.2023
Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec
Ceny nie najgorsze, obsługa miła i zawsze ogarnieta z terminami. Mam tylko zastrzeżenia do Pani Dermatolog która pobierając próbki do badania pod mikroskop z kotem mającym problem ze skóra od pół roku nie zauważyła gronkowca co mogłoby się zdawać jak na dermatologa wiedza podstawowa. Po jednej wizycie u innego lekarza specjalisty z Warszawy kot w dużej poprawie zdrowia. Tutaj padła propozycja badania histopatologicznego pod znieczuleniem ogólnym - nie rozumiem po co skoro inny lekarz na pierwszy rzut oka wiedział co to jest.
Natalia Pawlak
26.07.2023
Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec
Polecam z całego serca, nie dość ze lekarze z solidna wiedza to jeszcze maja podejście do zwierzaków ❤️

Dodaj recenzję

Mapa

Jasna Rola 36/29, 61-609 Poznań
Przychodnia Weterynaryjna Żurawiniec