WOJAS

Doradca klienta bardzo nie miły. Zamówiłam torebkę, a gdy przyszłam ją odebrać dostałam ją w foliowym worku.

Niemożliwe zwrot gotówki, tylko na kartę podarunkową.

Buty dobrej jakości, spory wybór damskich jak i męskich. Jednak dzisiejsza obsługa zostawiała wiele do życzenia.1) po poproszeniu rozmaru buta i w między czasie oglądanie innych butów, panie zostawiły buty tak o bez słowa na pufie, w ogóle nie informując o tym, że buty zostały podane,2) panie wręcz z łaską podawały resztę butów, od niechcenia, nie mówiąc nic czy udało się znaleźć właściwy rozmiar czy nie,3) panie przez cały czas rozmawiały sobie przy klientach na prywatne sprawy, nie interesując się czy żadnym z klientów w sklepie.

Nie polecam. Po zaledwie 4 miesiącach odkleił się plastikowy element od podeszwy. Reklamacja odrzucona. Słabe podejście do klienta. Brak kompetencji osoby która wystawiła decyzje. Liczyłam tylko na naprawę.. Porażka.

Szczerze odradzam ten sklep. Nie polecam ze względu na niesamowicie opryskliwą obsługę.Jestem stałą, wieloletnią klientką marki Wojas (ba! wszystkie buty jakie posiadam są tej marki), a z takim chamstwem nie spotkałam się jeszcze nigdy w żadnym sklepie. Moja opinia spowodowana jest stuacją, która przytrafiła mi się wczoraj.Mianowicie: pojechałam prosto po pracy specjalnie na drugi koniec Krakowa po konkretne buty na prezent, które jak sprawdzono mi w innym sklepie znajdowały się tylko w Bonarce. Wbiegłam do sklepu 21:49, pozostało 11 minut do zamknięcia. Na wstępie, wyszła do mnie ze skwaszoną miną, fochem i pretensjami Pani blondynka, która nie dając mi dojść do słowa, nie pytając o cel mojej wizyty - od wejścia oznajmiła mi, że ŻADNYCH butów mi nie poda". Przeżyłam szok. Nie ubliżając innym markom

Zdecydowanie nie polecam kupiłem tutaj sandały po kilku dniach chciałem odstąpić od umowy i sklep mi to skutecznie uniemożliwił zasłaniając się wewnętrznymi procedurami że niby mogą odebrać ale tylko na kartę podarunkowa nie zwracają gotówki także koniec końców i tak jestem zmuszony kupić kolejną rzeczKiedyś również kupiłem buty zimowe i po jednym sezonie były nie do użycia reklamacja została odrzucona z uwagi na złe użytkowanie przynajmniej tak powiedzieli a problem był kleju który został użyty ponieważ śmierdział. Nie to nie nogi tylko kraj ponieważ problem wystąpił tylko o tych butach nigdy wcześniej ani późniejJeżeli ktoś chce być zadowolony z zakupu to zdecydowanie odradzam są dużo lepsze marki.

Bardzo miła i bezproblemowa obsługa, jeżeli mam wrócić do Wojasa to tylko do Bonarki.

Z przykrością informuje ze rozczarowałem się bonem -100 zł na kolejne buty a w rzeczywistości trzeba zakupić 2 pary butów żeby to otrzymać ponieważ cena butów wynosi 399 zł a bon obejmuje ceny od 500 złZakupiłem 2 pary butów chcąc zakupić kolejne w innym terminie z bonem niestety nagle bon obejmuje od 500 zł wcześniej nie dostałem takiej informacji

Na pierwszy rzut oka lordsy, ktore kupilam, wydawały się być idealne i podczas przymierzania bardzo wygodne, jednak wystarczyło już kilka godzin spędzonych w nich podczas pierwszego wyjścia i obtarły stopy jak żadne inne buty, które kiedykolwiek posiadałam... Zakończenie nad piętą jest tak twarde, że wiele nie trzeba było, aby obtarły moje stopy do krwi, a każdy krok sprawiał ból nie do zniesienia, gdy krawędź wbijała się w rany...Wydalam 300 zł na buty, w których nie da się chodzić... Nie polecam!