Hotel Liberté 33, BW Premier Collection

Fantastyczne miejsce. Gratulacje. Parking/pokój/ miła obsługa. Dodatkowo sauna przygotowana na życzenie, miłe powitanie w pokoju. Dobre śniadanie - wszytko czego potrzeba. Lokalizacja super, wszędzie blisko.Dawno tak dobrze się nie wyspałem. Polecam i do zobaczenia

No i to kolejne miejsce gdzie warto się biznesowo zatrzymać.Doskonaly tatar (szef kuchni to genialny kucharz, tego jestem pewny).Przemiła i pomocna obsługa.Wygodne pokoje, szybkie WiFi.Bardzo dogodna lokalizacja.Chyba więcej nie trzeba.Polecam !!!

Czarujący hotel z wyjatkową aurą i najlepszą na świecie kawą! Położony blisko centrum, a jednak w spokojnym i zielonym zakątku Poznania. Wspaniały wystrój, profesjonalna opieka obsługi i bogaty wybór na śniadaniu.Wrócę

Hotel położony w cichej okolicy, wolnostojących kamienic przy głównej ulicy. Lokalizacja pozwalająca na swobodny spacer do najbliższych atrakcji oraz do głównego rynku w Poznaniu. Schludnie i ładnie utrzymany hotel. Obsługa miła i pomocna. Ceny jak na lokalizację, standard oraz całokształt na akceptowalnym poziomie. Z pewnością mogę polecić to miejsce, ja z pewnością skorzystam z noclegu w tym miejscu ponownie.

Hotel bardzo przyjemny i dobra obsługa. Ale ma minusy. Kawa ma barze bardzo słaba. Składa się z dwóch osobnych budynków, w jednym śniadanie w drugim nocleg i brak łącznika, zimą to niezbyt dobre. No i parking z windą, choć wiem, że tam trudno inaczej, to jednak jest to bardzo ciasna winda i parking.

Hotel w stylu butikowym. Bardzo wygodne łóżka, pokoje przestronne. Zaskoczył nas brak miejsca do wypoczynku po sesji w saunie.

Pobyt w hotelu zaliczam do w miarę udanych. Hotel bardzo ładny. Żadne hałasy nie zakłócały mojego pobytu Niestety nie obyło się bez pewnych komplikacji. W dniu moich urodzin zamówiłam śniadanie do pokoju. Usługa ta jest dodatkowo płatna 30 zł. Śniadanie nie zostało dostarczone na ustalona godzinę. Po nieudanej próbie dodzwonienia się na recepcję skontaktowałam się z restauracją. Dostałam informację, że restauracja musi skonsultować to z recepcją. Po jakimś czasie dostałam informację, że śniadanie zostanie dostarczone do pokoju ( 30 min opóźnienia ). Niestety, nie przyniesiono mi wszystkiego o co prosiłam dzień wcześniej.Gdyby nie to, że też jestem pracownikiem hotelu pewnie nie zorientowałabym się, że obsługa restauracji nic nie wiedziała o moim śniadaniu do pokoju. Jednak tak właśnie było. Troszkę nie bardzo jak na room service dodatkowo płatny.Pokój ładny. W łazience skupiłabym się bardziej na czystości lustra i deszczownicy.

Hotel przeciętny, aż szkoda że zmarnowano potencjał tak pięknej kamienicy. Pierwszy minus za podział na dwa budynki. W jednym jest restauracja w drugim sauna ( lubię kiedy te dwie opcje są obok siebie i nie wymagaja opuszczenia budynku). Drugi mega minus - cena nie oddaje jakości. Zdecydowanie przepłacony pobyt. Pokój ładny ale: brak dziennego światła przy lustrze, w łazience brak dobrego światła, brak półki na kosmetyki, ciasnota, kieliszki i wino na stoliczku pokryte warstwą kurzu, wąskie łóżko, odpływ pod prysznicem zatkany. Kulinarnie- skromne śniadanie (wystarczajace co prawda ale obsluga dokładała symbolicznie). Zdecydowanie nie tego oczekiwałam.

Pokoje schludne. Lampy nad łóżkami niesforne. Próba ustawienia grozi tym, że spadnie. Jest czysto. Duży plus za czystość, zestawy herbat, kaw w pokoju. Dla pobytów biznes z klimatem miejsce idealne, ale rano słychać pociągi. Mimo zamkniętych okien jest dość głośno. Można poratować się klimatyzacją - jeśli ktoś lubi - wówczas biały szum łagodzi dźwięki ulicy i torów. A ich odleglosc daje się we znaki. W łazience chłodno, gdyż nie ma termostatu tylko klimatyzacja, która po wyłączeniu świateł przestaje działać.

Dałabym zero gdyby się dało. Pokój Deluxe 2,5m x 2,5m, super klaustrofobiczny. Pan na recepcji z profesjonalizmem nie ma nic wspólnego. Poprosiłam o zamianę pokoju, bo trzeba przyznać, że komórka za 500zł. to dość sporo, Pan jednak stwierdził, że obłożenie hotelu jest pełne, choć garaż pusty a w oknach ciemno i niestety nie ma nic wolnego. Koleżanka zadzwoniła na recepcję jako potencjalna klienta i nagle się okazało, że są dostępne pokoje. Pan przy konfrontacji zaczął zwyczajnie kłamać, że nic takiego nie mówił. Żenujący cyrk jakiego dawno nie widziałam - na miarę hostelu, ale na pewno nie hotelu z wyższej półki. Nie polecam nikomu, lepiej zaoszczędzić sobie nerwów. A właścicielom życzę profesjonalnych pracowników, bo to dla dobrej obsługi, my goście do Was wracamy. Tu na pewno tak nie będzie...